No jeśli ktoś podobno był kilkadziesiąt razy? To wyjątkowa desperacja. Z drugiej strony przesiadywać w knajpach i czekać na "branie"?
Podejrzewam,że takie imprezy bazują na desperatach
Ale to o czym piszesz tego nie potwierdza. Bo jak w takim razie "nie-bad-boye" znaleźli kobiety, które ich pożądają i kochają?Standardowo potwierdza się, że łobuz kocha bardziej i laski chcą tylko bad boyów.
Jakoś na szybkich randkach jeszcze nikt taki się nie znalazł, kto by mi powiedział, że udało mu się kogoś poznać na dłużej xDAle to o czym piszesz tego nie potwierdza. Bo jak w takim razie "nie-bad-boye" znaleźli kobiety, które ich pożądają i kochają?
Tak - jeśli mają hybristofilię.i laski chcą tylko bad boyów.
Albo zależy im tylko na pieniądzach, które zdobywane są w obojętny dla nich sposóbTak - jeśli mają hybristofilię.
Ile Ty masz lat? Przecież wypowiadasz się jakbyś życie tylko oceniał ze swojej perspektywy. Słyszałeś takie określenie: "pantoflarz"? To spokojny, cichy facet, który "dowodzony" jest przez silną kobietę. Zatem Twoja teoria właśnie legła w gruzachAle pierdzielicie. Po prostu laski nie lubią introwertyków, czy spokojnych facetów. Od dawna jest tak, że Ci mniej grzeczni są bardziej lubiani, a tymi spokojnymi się gardzi.
33. I wypowiadam się opierając się na moim doświadczeniu i obserwacjach. I masa facetów, z którymi rozmawiałem, ma podobne opinie. Czyli introwertycy są praktycznie w tych czasach bez szans.Ile Ty masz lat? Przecież wypowiadasz się jakbyś życie tylko oceniał ze swojej perspektywy. Słyszałeś takie określenie: "pantoflarz"? To spokojny, cichy facet, który "dowodzony" jest przez silną kobietę. Zatem Twoja teoria właśnie legła w gruzach
Znalazł się mądrala.Widocznie szukacie nie tam gdzie trzeba i nie takich kobiet, których powinniście szukać Biedni introwertycy
Introwertyczki lubią introwertyków.Po prostu laski nie lubią introwertyków, czy spokojnych facetów.
A czy szukałeś partnerki w bibliotekach, muzeach, galeriach sztuki albo na festiwalach teatralnych?introwertycy są praktycznie w tych czasach bez szans.
Bzdury. Żadne dziewczyny nie lubią introwertyków. Nawet introwertyczki same mi tak mówiły, że wolą ekstrawertyków, bo chcą, żeby ktoś pociągnął je w górę. A introwertycy są dla nich za nudni.Introwertyczki lubią introwertyków.
Psycholożki często też.
"Magnetyzm serca" jest mitem.
Nie chodzę do takich miejsc. Szukam też dziewczyny co też lubi np. sport, a nie jest 100% nerdem. Sam często sport uprawiam i nie dogadałbym się z kimś, kto nie lubi się ruszać.A czy szukałeś partnerki w bibliotekach, muzeach, galeriach sztuki albo na festiwalach teatralnych?
A tym bardziej do klubów, czy na dyskoteki. Tam są same laski szukające ekstrawertyków i bad boyów.Bo jeśli szukałeś po klubach, dyskotekach itd., to nic dziwnego, że odnosisz takie wrażenie.
Zależy w jakim towarzystwie się obracasz...Ja kiedyś miałem koło Siebie zamkniętych ludzi to i sam byłem introwertykiem...teraz...jak zmieniłem otoczenie to się otworzyłem...Bzdury. Żadne dziewczyny nie lubią introwertyków. Nawet introwertyczki same mi tak mówiły, że wolą ekstrawertyków, bo chcą, żeby ktoś pociągnął je w górę. A introwertycy są dla nich za nudni.
Ja się otwieram, ale jak kogoś już znam. Ciężko jak nie znam i nie ma tematów wspólnych do rozmowy.Zależy w jakim towarzystwie się obracasz...Ja kiedyś miałem koło Siebie zamkniętych ludzi to i sam byłem introwertykiem...teraz...jak zmieniłem otoczenie to się otworzyłem...
Ja miałem to szczęście,że pierwszy ktoś do Mnie wyciągnął rękę...będę zawsze za to wdzięczny...Ja się otwieram, ale jak kogoś już znam. Ciężko jak nie znam i nie ma tematów wspólnych do rozmowy.
Oto arytmetyka podrywu Chyba lepiej nie brac tego na cyfry bo rzeczywiście można się przeliczyć, ale dobra wskazówka dla poszukującychTak jeszcze parę statystyk dotyczących ze speed datingu na przestrzeni 3 lat:
1) Byłem jakieś 16x
2) Dziewczyn było tam ze 150 sumarycznie
3) Na tak dawałem średnio jakieś 25% dziewczyn, czyli powiedzmy będzie ich z 35-40.
5) Miałem z tego 6 par xD
6) Z tych 6 par, 3 dziewczyny od razu napisały, że rezygnują
7) Spotkałem się z 3 dziewczynami- z jedną 4x, z drugą 1x, z trzecią 6x. Pierwsza chciała pogadać o swoim byłym, nie szukała niczego. Druga od razu dała znać, że jeśli pozna kogoś, to w ciągu roku chce dziecko. Trzecia mi co chwilę wspominała swoich byłych, itp...
8) Uczestnik zna tylko liczbę par. Jeśli ktoś mi dał TAK, a ja mu nie, to tego nie wiem. Ale spytałem się specjalnie, czy mogą mi wysłać liczbę głosów w moją stronę na TAK. I odpisali. Całe 13 dziewczyn dało mi TAK xDD Normalnie szał. Przy czym wychodzi, że prawie połowa tych dziewczyn zamieniła to na parę, więc one miały bardzo dobrą konwersję. A ja tragiczną xD
To tyle w sprawie tego, czy przeciętnemu facetowi opłaca się chodzić na ten szit.
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
Magda i szybkie pieniądze | Opowiadania erotyczne | 1 | ||
B | Pierwszy raz analnie i szybkie dochodzenie | Pierwszy raz | 11 | |
C | Pewne sex-randki | Seks | 18 | |
Seks randki w ciemno | Seks | 0 | ||
Realne "randki" przez internet lub stacje radiowe | Seks | 81 |