Podryw w wiadmości na messengerze

[maciek2850]

Witam, nie znalazłem takiego tematu. Po prostu mam 25 lat, nigdy nie byłem w związku, bo nie czułem takiej potrzeby, a teraz po kilku latach coś we mnie pęka i chciałbym spróbować. Brak mi śmiałości, żeby podejść do dziewczyny która mi się podoba, więc chciałbym się skupić na tym jak poprostu zacząć zagadywać na fb. Tak jestem w tym bardzo zielony i nie wiem czy poprostu napisać coś w stylu: "Hej, czy chciałabyś się zapoznać?". Wcześniej miałem ze 3 koleżanki. Znajomość z 2 z nich opierała się na tym, że potrzebowałem partnerki na wesele. Znajomości te nie poszły w dalszym kierunku, bo ja czułem się nie gotowy na związek. Natomiast ostatnia z nich sama mnie zaprosiła,żebym był jej pratnerem na imprezie, chociaż nie była ona w moim typie. Minęły 2 lata gdzie dałem sobie spokój, ale od dłużeszego czasu chciałbym być w związku, czuję że nadszedł ten moment. Dowiedziałem się o pewnej dziewczynie, ale o ile nie zastałem jej 2 razy w pewnym miejscu, to mój podryw ogranicza się tylko do wysłania jej jakiejś wiadomości. I tu mam problem, bo jak coś napisać, żeby nie wyjść na jakiegoś napaleńca, czy coś, zawsze myślałem, że nikt nie podrywa dziewczyna poprzez wiadomość, ale siostra mówiła, że chłopaki sami z siebie doniej pisali jak była wolna o to czy chciała by się z nimi zapoznać. Z góry dziękuję za podpowiedź.

 

[tupcio]

Moim zdaniem, tekst typu:

"Hej, czy chciałabyś się zapoznać?". .

Jest z góry skazany na niepowodzenie. Fb jest portalem społecznościowym. Kobiety nie koniecznie zakładają tam konta aby poznać mężczyznę. Może należy szukać na stronach gdzie tak jest? Ale może się ktoś jeszcze wypowie

 

[maciek2850]

Hmm, generalnie od pewnej osoby wiem, że ona jest wolna, lubi jeździć na rowerze, i chce zwykłego chłopaka

 

[tupcio]

Czyli nie chodzi o jakąś randomową dziewczynę a obiekt zainteresowań już wybrany?

 

[jakub915]

[...]czy po prostu napisać coś w stylu: "Hej, czy chciałabyś się zapoznać?". [...]

Nie sposób odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie, bo każda kobieta jest inna. Nie ma jednej uniwersalnej wiadomości na którą każda odpisze ściągając majtki przez głowę. Jedna chętnie odpisze na wiadomość przez FB, inna oleje Cię uznając za creep'a. Trudno też doradzić nie wiedząc czy już gdzieś się poznaliście choćby przez zwykłe "cześć". W jakim ona jest wieku? Mimo to nie sądzę, by na zacytowaną wyżej odpisała. W moim odczuciu jest to pytanie niosące taki sam ładunek emocjonalny jak pytanie na ulicy "Czy chcesz porozmawiać o Bogu?".

Napisałeś, że lubi jeździć na rowerze. Możesz więc zawrzeć w pierwszej wiadomości w jednym ze zdań pytanie o to czy ma jakąś ulubioną trasę do wycieczek rowerowych, a w późniejszym czasie zaproponować żebyście się wybrali. Tu nie celem jest, aby tylko dała Ci swój numer telefonu czy umówiła się. Spróbuj być jej ciekawym. Zastanów się co wiesz o niej i nawiązując do tej wiedzy o co chciałbyś ją zapytać. Czasem w trakcie rozmowy możesz wręcz zapytać o coś co o niej wiesz (o ile nie jest to oczywistość i niech rozmowa nie zamieni się w wywiad ). Pozwoli to podtrzymać rozmowę, dziewczyna dostrzeże że się nią interesujesz, a przy okazji zweryfikujesz czy to co się dowiedziałeś o niej z innych źródeł jest faktycznie prawdą. Poza tym - wiem, że to nie jest łatwe - ale nie stresuj się. Jeśli już dziewczyna odezwie się lub w późniejszym czasie spotka się tzn. że coś ją zainteresowało w Tobie i chce Ci dać szansę. A także najważniejsze. Nie udawaj kogoś innego. Wyeksponuj swoje atuty (umiejętności czy cechy), ale nie udawaj. Inaczej do końca życia będziesz męczył się udając.

[...]ale o ile nie zastałem jej 2 razy w pewnym miejscu, to mój podryw ogranicza się tylko do wysłania jej jakiejś wiadomości.[...]

Po 2 próbach już rezygnujesz? Spróbuj przynajmniej jeszcze ze 2-3 razy. Życie w relacji wymaga dużo cierpliwości i wytrwałości, nie tylko dwóch prób

Paradoksalnie IMO rozpoczęcie kontaktu online jest dużo trudniejsze. Władasz tylko słowem pisanym, a dodatkowo kobieta może zinterpretować Twoją wiadomość w zupełnie inny sposób niż intencje z którymi ją pisałeś. W przypadku kontaktu na żywo nie tylko wchodzą w grę słowa, ale również gesty czy zapach. Mam tu na myśli naturalne feromony, jak i perfumy. W kwestii gestów, czasem możesz spotkać kobietę której spodoba się ta "niezdarność" początkującego. Widzi, że nie jesteś "seryjnym podrywaczem", lecz stresującym się gościem, który wyszedł ze swojej strefy komfortu by ją poznać. W kontekście ostatnich zdań miło będzie jeśli któraś z koleżanek forumowych się odniesie

 

[jakub915]

[...]Może należy szukać na stronach gdzie tak jest?[...]

IMO to słaby pomysł przynajmniej w przypadku Tindera z którego mam statystyki.
- Przeciętny mężczyzna ma około 0.6% szans na dopasowanie
- Kobiety głównie zainteresowane są tylko 8% najprzystojniejszych mężczyzn
- Na 1 kobietę przypada 3 mężczyzn, w przypadku innych serwisów przypuszczam, że jest podobnie (choćby tutaj )
- Ponad 52% mężczyzn uzyskuje < 1 dopasania dziennie, a ~13% ani jednego w tygodniu

Patrząc, że @maciek2850 nie masz doświadczenia w relacjach IMO nie warto.
Szkoda, żebyś się dołował poczuciem że nie masz dopasowań.
Czy później trafiając na bardzo różnego rodzaju dziewczyny, często po przejściach. Zaufaj, wiem co piszę.

 

[col.Greg]

IMO to słaby pomysł przynajmniej w przypadku Tindera z którego mam statystyki.
- Przeciętny mężczyzna ma około 0.6% szans na dopasowanie
- Kobiety głównie zainteresowane są tylko 8% najprzystojniejszych mężczyzn
- Na 1 kobietę przypada 3 mężczyzn, w przypadku innych serwisów przypuszczam, że jest podobnie (choćby tutaj )
- Ponad 52% mężczyzn uzyskuje < 1 dopasania dziennie, a ~13% ani jednego w tygodniu

Patrząc, że @maciek2850 nie masz doświadczenia w relacjach IMO nie warto.
Szkoda, żebyś się dołował poczuciem że nie masz dopasowań.
Czy później trafiając na bardzo różnego rodzaju dziewczyny, często po przejściach. Zaufaj, wiem co piszę.

Patrząc na przytoczone statystyki zastanawiam się z kim one maja te przejścia

 

[jakub915]

Patrząc na przytoczone statystyki zastanawiam się z kim one maja te przejścia

Jak to było w innym wątku, z "łobuzami którzy kochają najbardziej"

 

[col.Greg]

Jak to było w innym wątku, z "łobuzami którzy kochają najbardziej"

Aha... to "szczęść bosze"

 

[Takitam77]

Kolega z pracy swoją już żonę poznał zagadując przez Facebooka, inny przez jakąś stronę randkową a moja kuzynka poznała faceta (tworzą już rodzinę) przez telefon, po prostu zadzwonił do niej przez pomyłkę bo pomylił wybijany numer i tak zaczęli, także każda forma komunikacji daje możliwość związku, tylko musi zaiskrzyć w dwie strony.