Ta historia przydarzyła mi się jakieś pół roku temu i mocno mnie podnieciła.
Otoz moja dziewczyna wychodziła na jakąś imprezę firmową z okazji którejś rocznicy. Ja na wieczór nic nie planowałem więc po prostu zastałem w domu, a ona się szykowała. Wychodziła ok 18/19 i spytała jak wygląda. Ubrała się dosyć odważnie jak na siebie i spytałem czy nie wolałaby czegoś bardziej stonowanego. Miała na sobie zamszowe kozaki na pół uda, czarne rajstopki, spódniczkę i do tego sweterek z dekoltem. Włoski mocno zakręciła, więc pięknie jej opadały na ramiona i plecki. Dawno się już tak nie ubierała, nawet jak wychodziliśmy na randkę, więc zrobiłem się trochę zazdrosny. Wychodząc zakomunikowała, że będzie pewnie przed lub około północy. Pocałowałem ją i poszła.
W trakcie imprezy coś tam jej pisałem „jak tam” i tym podobne, ale odpisała może na 2 wiadomości i potem już nie. Po 2 w nocy już się nieco martwiłem i zadzwoniłem ale nie odbierała. W końcu wróciła jakoś po 3. Ulżyło mi. Była mocno wstawiona. Poszliśmy spać do łóżka ale weszła na mnie i była mocno nagrzana. Uprawialiśmy sex 3 razy.
Następnego dnia rano jak wstaliśmy to jej pytałem jak impreza, co się działo i kto był. Na początku opowiadała zdawkowo. Później zacząłem przyciskać czemu była taka napalona po powrocie i po kilkudziesięciu minutach męczenia opowiedziała że mi powie, ale żebym się nie denerwował czy coś.
Opowiedziała, że trochę tańczyła z jej menedżerem i wspólnie pili. Była dobra atmosfera i zabawa, ale potem poszli odpocząć na jakąś kanapę na uboczu czy do jakiejś loży. No i opowiedziała, że przyniósł drinki, chwilę gadali o pracy i o niczym i w miarę jak ona coś tam mu opowiadała, on zaczął delikatnie gładzić ja najpierw po ramieniu, a jak poczuł że jest gotowa to przeniósł się na cycki. Miętolił jej czerwony stanik i podobno nawet włożył rękę pod. Mówiła, że chciała to przerwać, ale alkohol zrobił swoje i do tego było jej dosyć przyjemnie. Po paru minutach podobno zaczął dotykać ją po udach i po wewnętrznej stronie, sunąć w kierunku jej dziurki. Mówiła, że do tego czasu już tak się napaliła, że jak jej tam dotknął to aż się zaśmiał na głos jaka suczka jest mokra dla niego. Trochę się wkurwilem jak to opowiedziała. Potem przyznała się że jej szeptał na ucho że jest najlepsza kurwą w biurze, że szkoda że ma chłopa bo by jej zalał dziurkę momentalnie, ale że jak ma ochotę to może to zrobić tak czy siak.
I na tym skończyła. Powiedziała, ze później dosiedli się jacyś znajomi z biura i cofnął rękę. A ona pół godziny później zamówiła taxe i wróciła do domu. Cała napalona.
Co sądzicie?
Otoz moja dziewczyna wychodziła na jakąś imprezę firmową z okazji którejś rocznicy. Ja na wieczór nic nie planowałem więc po prostu zastałem w domu, a ona się szykowała. Wychodziła ok 18/19 i spytała jak wygląda. Ubrała się dosyć odważnie jak na siebie i spytałem czy nie wolałaby czegoś bardziej stonowanego. Miała na sobie zamszowe kozaki na pół uda, czarne rajstopki, spódniczkę i do tego sweterek z dekoltem. Włoski mocno zakręciła, więc pięknie jej opadały na ramiona i plecki. Dawno się już tak nie ubierała, nawet jak wychodziliśmy na randkę, więc zrobiłem się trochę zazdrosny. Wychodząc zakomunikowała, że będzie pewnie przed lub około północy. Pocałowałem ją i poszła.
W trakcie imprezy coś tam jej pisałem „jak tam” i tym podobne, ale odpisała może na 2 wiadomości i potem już nie. Po 2 w nocy już się nieco martwiłem i zadzwoniłem ale nie odbierała. W końcu wróciła jakoś po 3. Ulżyło mi. Była mocno wstawiona. Poszliśmy spać do łóżka ale weszła na mnie i była mocno nagrzana. Uprawialiśmy sex 3 razy.
Następnego dnia rano jak wstaliśmy to jej pytałem jak impreza, co się działo i kto był. Na początku opowiadała zdawkowo. Później zacząłem przyciskać czemu była taka napalona po powrocie i po kilkudziesięciu minutach męczenia opowiedziała że mi powie, ale żebym się nie denerwował czy coś.
Opowiedziała, że trochę tańczyła z jej menedżerem i wspólnie pili. Była dobra atmosfera i zabawa, ale potem poszli odpocząć na jakąś kanapę na uboczu czy do jakiejś loży. No i opowiedziała, że przyniósł drinki, chwilę gadali o pracy i o niczym i w miarę jak ona coś tam mu opowiadała, on zaczął delikatnie gładzić ja najpierw po ramieniu, a jak poczuł że jest gotowa to przeniósł się na cycki. Miętolił jej czerwony stanik i podobno nawet włożył rękę pod. Mówiła, że chciała to przerwać, ale alkohol zrobił swoje i do tego było jej dosyć przyjemnie. Po paru minutach podobno zaczął dotykać ją po udach i po wewnętrznej stronie, sunąć w kierunku jej dziurki. Mówiła, że do tego czasu już tak się napaliła, że jak jej tam dotknął to aż się zaśmiał na głos jaka suczka jest mokra dla niego. Trochę się wkurwilem jak to opowiedziała. Potem przyznała się że jej szeptał na ucho że jest najlepsza kurwą w biurze, że szkoda że ma chłopa bo by jej zalał dziurkę momentalnie, ale że jak ma ochotę to może to zrobić tak czy siak.
I na tym skończyła. Powiedziała, ze później dosiedli się jacyś znajomi z biura i cofnął rękę. A ona pół godziny później zamówiła taxe i wróciła do domu. Cała napalona.
Co sądzicie?