Pytanie do kobiet. Czy kręci was edging (kontrolowanie orgazmu faceta)?
Dołączam do pytania.Pytanie do kobiet. Czy kręci was edging (kontrolowanie orgazmu faceta)?
Podpowiem że ja czuję gdy moja partnerka się zbliża do końca przez zwiększenie wilgotności i twardniejąca pod palcami łechtaczkęKontrola orgazmu to mega sprawa, uwielbiam to kiedy jestem doprowadzony do samej granicy i nagle stop, musisz poczekać, jeszcze nie teraz. To jest fajniejsze, niż sam wytrysk.
Ale chciałem zapytać Krystyna.X jak to zrobić u kobiety? Jak rozpoznać przede wszystkim kiedy przerwać? Chciałbym też tego spróbować w drugą stronę.
To teraz mam ja pytanie może koleżanka pomoże. Żona jest dość blisko orgazmu np. siedzi na sofie ze stopami opartymi o sofę ostro ją pieszczę, zaczyna głośno oddychać i wstrzymywać oddech a potem unosi stopy a dupcie wciska w łóżko . Wtedy przestaje ja dotykać. Czy to za puźno?@_Laszek_ skoro wywołałeś mnie do odpowiedzi, to postaram się odpowiedzieć. Odpowiedź na twoje pytanie jest prosta – powiedz: Stop, Koniec, Przestań lub każde inne dowolne słowo. Czuję jednak, że nie o to ci chodziło i zadałeś tylko złe pytanie.
Zamieńmy JAK na KIEDY? Najlepiej zastopować, kiedy partnerka za chwilę osiągnie poziom, w którym już nie będzie w stanie cofnąć się przed orgazmem; wtedy już żadne stopowanie nie zadziała. Stan ten poznasz po zachowaniu kobiety, po przyśpieszonym oddechu, zwykle niekontrolowanych ruchach i po mimice.
Jeżeli do tej pory nie zwróciłeś uwagi na te objawy, to obserwuj je teraz i się ucz ich. I taka sugestia z mojej strony. Lepiej przystopować za wcześnie niż za późno. Po przekroczeniu pewnej granicy kobieta nie jest w stanie powstrzymać orgazmu.
Życzę powodzenia.
Najprościej będzie porozmawiać o tym z żoną.Żona jest dość blisko orgazmu np. siedzi na sofie ze stopami opartymi o sofę ostro ją pieszczę, zaczyna głośno oddychać i wstrzymywać oddech a potem unosi stopy a dupcie wciska w łóżko . Wtedy przestaje ja dotykać. Czy to za puźno?
Nie moge wyczuć tego momentu dlatego pytam .Gdyby mój partner, zaczął się wycofywać w momencie, gdy byłabym na krawędzi rozkoszy, to bym zamordowała .
Dla mnie to jedno z bardziej frustrujących doznań.
W odwrotną stronę, czyli w kwestii kontrolowania męskiego orgazmu wiem, co robić, by go przyspieszyć. Opóźniać jakoś nigdy nie miałam potrzeby. Moi partnerzy zawsze sami doskonale sobie z tym radzili i wiedzieli, co robić, by za szybko nie wystrzelić.
Najprościej będzie porozmawiać o tym z żoną.
Ty nie możesz wyczuć, będąc w samym centrum wydarzeń, a my na forum mamy to wiedzieć?Nie moge wyczuć tego momentu dlatego pytam .
Niee oto mi chodziło..dobra już spoczko .Ty nie możesz wyczuć, będąc w samym centrum wydarzeń, a my na forum mamy to wiedzieć?
A sama próbowałaś kiedyś tego edgingu w trakcie seksu lub masturbacji?Gdyby mój partner, zaczął się wycofywać w momencie, gdy byłabym na krawędzi rozkoszy, to bym zamordowała .
Dla mnie to jedno z bardziej frustrujących doznań.
Umnie gdyby tak zrobiła razy to ptaszek opada i po wszystkim.A sama próbowałaś kiedyś tego edgingu w trakcie seksu lub masturbacji?
Ja myślę, że to zależy od momentu kiedy przerywa się stymulację.
Ja np też nie lubię kiedy kobieta przerywa loda w momencie kiedy już właściwie strzelam
Lubię przedłużać fazę narastającego podniecenia, nakręcać się coraz bardziej i bardziej, jednak gdy czuję, że zbliża się orgazm, to nie ma odwrotu.A sama próbowałaś kiedyś tego edgingu w trakcie seksu lub masturbacji?
Ja myślę, że to zależy od momentu kiedy przerywa się stymulację.
Ja np też nie lubię kiedy kobieta przerywa loda w momencie kiedy już właściwie strzelam
Czyli chodzi o przekroczenie tzw granicy bez powrotu Rozumiem i mam podobnieLubię przedłużać fazę narastającego podniecenia, nakręcać się coraz bardziej i bardziej, jednak gdy czuję, że zbliża się orgazm, to nie ma odwrotu.
Biada temu, kto mi przerwie przeżywanie tego .
Dlatego najlepiej takie praktyki urozmaicić i np przywiązać partnerkę do fotela. Może się wić i podskakiwać.Lubię przedłużać fazę narastającego podniecenia, nakręcać się coraz bardziej i bardziej, jednak gdy czuję, że zbliża się orgazm, to nie ma odwrotu.
Biada temu, kto mi przerwie przeżywanie tego .
To wyobraź sobie że sama się zgłosiła do mnie kobieta ,która dobrowolnie się zgodziła abym wielokrotne przyrywal jej tuż przedLubię przedłużać fazę narastającego podniecenia, nakręcać się coraz bardziej i bardziej, jednak gdy czuję, że zbliża się orgazm, to nie ma odwrotu.
Biada temu, kto mi przerwie przeżywanie tego .
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
Kontrola czasu | Fantazje erotyczne | 5 | ||
Q | Kontrola drogowa | Fantazje erotyczne | 2 | |
C | Kontrola nad wytryskiem | Porady seksualne | 15 | |
O | Czy jestem uzależniony od seksu lub orgazmu? | Porady seksualne | 9 | |
J | Siła orgazmu | Porady seksualne | 7 |