cześć wszystkim ! już za niedługo bo tylko 3 miesiące dzielą mnie od mojego wylotu do Tokio i to właśnie tam z Azjatką chciałbym przeżyć swój pierwszy raz pewnie część z was może zadać sobie pytanie dlaczego nie chcę tego zrobić z Polką cóż uważam że Europejki a już szczególnie Polki są niesamowicie nudne jeśli chodzi o seks i te sprawy sam bardzo lubię różnego rodzaju fetysze i te łagodne i bardziej wymyślne a dla przeciętnej Polki zwykły foot fetish to już jest abstrakcja i z moich obserwacji oraz przeprowadzonych rozmów wynika ,że większość Polek nie lubi fetyszystów i się tym brzydzą gdzie w Japonii to norma i nic nadzwyczajnego do tego dochodzą inne bardziej ekstremalne fetysze a szukam raczej emocji dobrej zabawy i adrenaliny niż mechaniczności i nudy no ale wracając do tematu otóż moje pytanie brzmi czy pierwszy stosunek to zawsze musi być niewypał? naprawdę ten pierwszy raz musi być taki krótki ? rozmawiałem z moim znajomym po 40 stce i mówił że prędzej się zesram niż wytrzymam dłużej niż kilka sekund maks do minuty docelowo powiedziałem ,że moim absolutnym minimum jest 20 minut i ani sekundy krócej na co ten tylko zaśmiał mi się w twarz sam mam lat 19 może i mało doświadczenia ale chyba zam swój organizm i wiem na ile jest on w stanie sobie pozwolić drugie pytanie to jak z analem? w sensie Japonki są bardzo małe drobne a ja mam dużego i grubego penisa i boje się że mógłbym zrobić dziewczynie krzywdę niechcący na ten pierwszy raz lepiej odpuścić anal? czy lecieć śmiało z tematem?