No właśnie, jest pytanie
Czy Wy dziewczyny dałybyście wylizać obcemu?
Kręciła by Was w ogóle taka propozycja?
Obcy - ktoś kogo widzicie pierwszy raz w życiu. Facet spotkany np. na ulicy, taki który nie straszy wyglądem, mogący się podobać...
Przy założeniu, że macie zapewnioną 100% dyskrecje i bezpieczeństwo, że to nie jakiś wariat, że nie zrobi Wam krzywdy, nie będzie wymagał niczego od Ciebie.
Ty trzeźwo myśląca, nie po alkoholu czy innych używkach... jednym słowem w pełni świadoma
Pytam hipotetycznie oczywiście
Czy Wy dziewczyny dałybyście wylizać obcemu?
Kręciła by Was w ogóle taka propozycja?
Obcy - ktoś kogo widzicie pierwszy raz w życiu. Facet spotkany np. na ulicy, taki który nie straszy wyglądem, mogący się podobać...
Przy założeniu, że macie zapewnioną 100% dyskrecje i bezpieczeństwo, że to nie jakiś wariat, że nie zrobi Wam krzywdy, nie będzie wymagał niczego od Ciebie.
Ty trzeźwo myśląca, nie po alkoholu czy innych używkach... jednym słowem w pełni świadoma
Pytam hipotetycznie oczywiście