Mnie kręci dźwięk rozpinanego paska od spodni i moment kiedy rozpina się rozporek, jeśli wiem że penis już stoi i chce we mnie być.
Ale gra słowna przed, też potrafi nieźle rozgrzać.
Robienie loda, ale to chyba normalka. Trzymanie za włosy w trakcie.
Ostrzejsze słowa i polecenia w czasie seksu.
I lubię czuć dłonie na biodrach, w każdej pozycji ale też jak mnie ktoś tak normalnie złapie za biodra np. żeby przejść obok, to już mi się ciepło robi...
Mam wrażliwe sutki więc odpada gryzienie, ale każde inne tricki są w koosmoos. Bywało, że chciałam sama kończyć ręcznie a facet zajmowała się tylko cyckami. Ah.