• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Seks w miejscu publicznym

Kobieta

Katrine

Biegły Uwodziciel
Fantazje erotyczne o niegrzecznych zabawach w miejscu publicznym to kolejny klasyk męskiej wyobraźni. Podniecająca jest już sama wizja zbliżenia w miejscu innym niż własna sypialnia, a jeżeli dodamy do tego możliwe ryzyko nakrycia przez przypadkowe osoby, robi się naprawdę gorąco. Fantazjujemy o zbliżeniu w windzie (chyba każdy facet choć raz wyobrażał sobie namiętną sytuację w dźwigu, który utknął między piętrami), na plaży, w lesie, w kinie, w samochodzie lub po prostu gdzieś w zaciemnionym zaułku miejskich ulic. To jedna z najgorętszych męskich fantazji, która poniekąd wyraża bunt przeciw przyjętym normom społecznym. Zanim zdecydujesz się zrealizować tę fantazję, pamiętaj jednak, że nieobyczajowe zachowanie w miejscu publicznym jest nielegalne. Warto mieć to na uwadze, bo konsekwencje mogą być nieprzyjemne.
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Wiele jest miejsc, wiele okazji. Wystarczy pomyśleć. Czasami spontanicznie też się zdarza.

Wyszliśmy na spacer. To było zaplanowane. Miałam na sobie mini spódniczkę, rozpinaną koszulę i wygodne, sportowe buty. Nic więcej.
Peryferia miasta. Trasa szybkiego ruchu, torowisko... Poszliśmy pod wiadukt. Namiętne pocałunki, rozpięcie koszuli, ach pieszczoty, moje piersi... Odwróciłam się, oparta rękoma o filar nie czekałam długo. Wszedł we mnie. Poczułam też, że niemal zerwał ze mnie koszulę. Jego dłonie na biuście. Kochaliśmy się. Nie! Mąż rżnął mnie! Było cudownie. W pewnym momencie stało się coś nieoczekiwanego. Pędził pociąg. Sygnał dźwiękowy i mrugnięcie światłami uxmysliwilo na, że maszynista nas widział.
Było to jak nam się wydawało ustronne miejsce. Przed północą.

W domu pod prysznicem była powtórka.
 
Mężczyzna

Axcel

Nowicjusz
Wiele jest miejsc, wiele okazji. Wystarczy pomyśleć. Czasami spontanicznie też się zdarza.

Wyszliśmy na spacer. To było zaplanowane. Miałam na sobie mini spódniczkę, rozpinaną koszulę i wygodne, sportowe buty. Nic więcej.
Peryferia miasta. Trasa szybkiego ruchu, torowisko... Poszliśmy pod wiadukt. Namiętne pocałunki, rozpięcie koszuli, ach pieszczoty, moje piersi... Odwróciłam się, oparta rękoma o filar nie czekałam długo. Wszedł we mnie. Poczułam też, że niemal zerwał ze mnie koszulę. Jego dłonie na biuście. Kochaliśmy się. Nie! Mąż rżnął mnie! Było cudownie. W pewnym momencie stało się coś nieoczekiwanego. Pędził pociąg. Sygnał dźwiękowy i mrugnięcie światłami uxmysliwilo na, że maszynista nas widział.
Było to jak nam się wydawało ustronne miejsce. Przed północą.

W domu pod prysznicem była powtórka.
Spacer po lasku Kabackim. Sobota, ok południa. Ludzie biegają, spacerują z psami. Zaczynamy się całować, dotykać. Po czym dostaje polecenie: połóż się. Rozpina mi rozporek, podnosi sukienkę i usiada 😀

Niesamowite przeżycie. Nie dokończylismy bo ktoś się zbliżał. Ale w domu za to był niezły koniec.
 
C

col.Greg

Guest
Fantazje erotyczne o niegrzecznych zabawach w miejscu publicznym to kolejny klasyk męskiej wyobraźni. Podniecająca jest już sama wizja zbliżenia w miejscu innym niż własna sypialnia, a jeżeli dodamy do tego możliwe ryzyko nakrycia przez przypadkowe osoby, robi się naprawdę gorąco. Fantazjujemy o zbliżeniu w windzie (chyba każdy facet choć raz wyobrażał sobie namiętną sytuację w dźwigu, który utknął między piętrami), na plaży, w lesie, w kinie, w samochodzie lub po prostu gdzieś w zaciemnionym zaułku miejskich ulic. To jedna z najgorętszych męskich fantazji, która poniekąd wyraża bunt przeciw przyjętym normom społecznym. Zanim zdecydujesz się zrealizować tę fantazję, pamiętaj jednak, że nieobyczajowe zachowanie w miejscu publicznym jest nielegalne. Warto mieć to na uwadze, bo konsekwencje mogą być nieprzyjemne.
Piszesz to jako kto?:ROFLMAO: I w jakim celu? Uwaga, przestroga. napomnienie ?:LOL:
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Tak jak pisze Katrin w naszym kraju takie zabawy są niedipuszczalne.

W ubiegłym roku w wakacje wybraliśmy się z mężem na nasz resetweek na północ naszego pięknego kraju. Polecieliśmy samolotem z Warszawy do Szczecina (lotnisko jest koło tego miasta). Było mardzo mało pasażerów. Mieliśmy miejsca gdzieś za skrzydłami. Nikogo za, przed, ani z boku. Bodajże kilkunastu fitelowa pustynia. Mąż zaczął gładzić moje udo. Coraz wyżej, coraz śmielej. Pocałunki, pieszczoty.... Poczekaj - powiedziałam. Dyskretnie zdjęłam majteczki. Kochanie, placówkę poproszę. Było fantastycznie. Czułam, że jest mi błogo, coraz lepiej. Rozejrzałam się wokół. Blisko mieliśmy do toalety. Zerżnij mnie w chmurach - powiedziałam - i wydostajac się do przejścia skierowałam się właśnie tam. On natychmiast ruszył za mną. Byłam bardzo podniecona. Natychmiast wszedł we mnie od tyłu. Ostro mnie ruchał. Uwielbiam jak tak szaleje. Kochanie, powiedz gdy będziesz blisko. Rżnął mnie tak dłuższą chwilę. Czułam, że jest blisko. Wyszedł ze mnie. Ukucnęłam by wziąć go w usta i dać kochanemu spełnienie. Byłam przecież bez majteczek, więc nie mogło być inaczej by zachować higienę i czystość w tak innym miejscu.
Wyjdź! Wiedział co będzie dalej. Gdy zamknęły się drzwi natychmiast zajęłam się sobą. Kilka sekund pieszczot mojego guziczki i... Musiałam mocno zasłonić usta dłonią. Jestem w takich wchilach głośna.
Skorzystałam jeszcze z chusteczek by doprowadzić się jako tako do - jak to określam - stanu użyteczności społecznej.
Wróciłam na miejsce obok męża. Pocałował mnie i przytulił. Buło mi cudownie. Szkoda, że lot trwał około godzinę. Z lotniska do hotelu jechaliśmy specjalnym busem. Na miejscu nie zdążyłam nawet powiedzieć zdania, a już poczułam tam na dole języczek mojego ukochanego.
 
C

col.Greg

Guest
Tak jak pisze Katrin w naszym kraju takie zabawy są niedipuszczalne.

W ubiegłym roku w wakacje wybraliśmy się z mężem na nasz resetweek na północ naszego pięknego kraju. Polecieliśmy samolotem z Warszawy do Szczecina (lotnisko jest koło tego miasta). Było mardzo mało pasażerów. Mieliśmy miejsca gdzieś za skrzydłami. Nikogo za, przed, ani z boku. Bodajże kilkunastu fitelowa pustynia. Mąż zaczął gładzić moje udo. Coraz wyżej, coraz śmielej. Pocałunki, pieszczoty.... Poczekaj - powiedziałam. Dyskretnie zdjęłam majteczki. Kochanie, placówkę poproszę. Było fantastycznie. Czułam, że jest mi błogo, coraz lepiej. Rozejrzałam się wokół. Blisko mieliśmy do toalety. Zerżnij mnie w chmurach - powiedziałam - i wydostajac się do przejścia skierowałam się właśnie tam. On natychmiast ruszył za mną. Byłam bardzo podniecona. Natychmiast wszedł we mnie od tyłu. Ostro mnie ruchał. Uwielbiam jak tak szaleje. Kochanie, powiedz gdy będziesz blisko. Rżnął mnie tak dłuższą chwilę. Czułam, że jest blisko. Wyszedł ze mnie. Ukucnęłam by wziąć go w usta i dać kochanemu spełnienie. Byłam przecież bez majteczek, więc nie mogło być inaczej by zachować higienę i czystość w tak innym miejscu.
Wyjdź! Wiedział co będzie dalej. Gdy zamknęły się drzwi natychmiast zajęłam się sobą. Kilka sekund pieszczot mojego guziczki i... Musiałam mocno zasłonić usta dłonią. Jestem w takich wchilach głośna.
Skorzystałam jeszcze z chusteczek by doprowadzić się jako tako do - jak to określam - stanu użyteczności społecznej.
Wróciłam na miejsce obok męża. Pocałował mnie i przytulił. Buło mi cudownie. Szkoda, że lot trwał około godzinę. Z lotniska do hotelu jechaliśmy specjalnym busem. Na miejscu nie zdążyłam nawet powiedzieć zdania, a już poczułam tam na dole języczek mojego ukochanego.
Gratuluję udanego seksu i i scześliwego uniknięcia kosztów dezynfekcji statku powietrnzego (są niemałe)(y):ROFLMAO:
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Pojechaliśmy do innego miasta. Zresetować się, odpocząć od wszystkiego po całym tygodniu.
Nieduża restauracja. Żadna sieciówka. Zamówiliśmy swoje dania... Mąż jeszcze tylko coś odpisał na poczcie i odłożył telefon na płat stolika co było do niego niepodobne. W pewnym momencie usłyszałam sygnał wiadomości dochodzący z torebki. On też usłyszał. Może to coś ważnego? - powiedział. Jeśli chcesz lub musisz to sprawdź. Nie wiedziałam jak się teraz zachować. Spojrzałam na męża. Delektował się posiłkiem, opowiadał o pewnej sytuacji w pracy. Pytał jak u mnie w firmie....
Przeczytałam SMS. "Kochanie zdejmij teraz majteczki i podaj mi je zwinięte w dłoni. Nad stołem.". Spojrzałam na męża. Szalony, uśmiechnęłam się delikatnie. On też. Rozejrzałam się. Osób niewiele w naszej okolicy i każda czymś zajęta. Dyskretnie podwinęła sukienkę, lekko podniosłam się i delikatnie palcami zsunęłam z pupy majteczki. Jedna nóżka, druga i już. Podałam mężowi zwiniętą koronkę. Schował do kieszeni. Różowy, żarty, śmiechy.....

C. D. N.

Pozdrawiam
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Pojechaliśmy do innego miasta. Zresetować się, odpocząć od wszystkiego po całym tygodniu.
Nieduża restauracja. Żadna sieciówka. Zamówiliśmy swoje dania... Mąż jeszcze tylko coś odpisał na poczcie i odłożył telefon na płat stolika co było do niego niepodobne. W pewnym momencie usłyszałam sygnał wiadomości dochodzący z torebki. On też usłyszał. Może to coś ważnego? - powiedział. Jeśli chcesz lub musisz to sprawdź. Nie wiedziałam jak się teraz zachować. Spojrzałam na męża. Delektował się posiłkiem, opowiadał o pewnej sytuacji w pracy. Pytał jak u mnie w firmie....
Przeczytałam SMS. "Kochanie zdejmij teraz majteczki i podaj mi je zwinięte w dłoni. Nad stołem.". Spojrzałam na męża. Szalony, uśmiechnęłam się delikatnie. On też. Rozejrzałam się. Osób niewiele w naszej okolicy i każda czymś zajęta. Dyskretnie podwinęła sukienkę, lekko podniosłam się i delikatnie palcami zsunęłam z pupy majteczki. Jedna nóżka, druga i już. Podałam mężowi zwiniętą koronkę. Schował do kieszeni. Różowy, żarty, śmiechy.....

C. D. N.

Pozdrawiam
Podałam mężowi zwiniętą koronkę. Schował do kieszeni. Różowy, żarty, śmiechy..

Rozmowy - nie różowy
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Wyszliśmy z lokalu. Moje majteczki nadal spoczywały w kieszeni męża. Przejdziemy się? Nie będzie Ci zimno? - zapytał. Zasiejmy zgorszenie w tym mieście - powiedziałam z uśmiechem. Szliśmy pod rękę i rozmawialiśmy. Wspominaliśmy niektóre nasze szaleństwa erotyczne. Co miesiąc robimy sobie Resetweek. To czas tylko dla nas. Miłość mamy na codzień. W czasie wyjazdów jest inaczej niż w domu. Jest namiętność, wyuzdanie, prowokacje, a czasem nawet wulgarny strój. Tak, czasem lubię być na mieście osobistą dziwką męża. Suką do rżnięcia.

Przeszliśmy pewien kawałek drogi. Mijaliśmy sklepy, sklepiki... Weszliśmy do tego, w którym na wystawie była bardzo ładna sukienka. Coś tam wybrałam i poszłam do przymierzalni. On rzucił okiem na nową kieckę. Powiedział - ta sukienka owiele lepiej wygląda na Tobie niż na wieszaku. Chcesz ją? Mój mąż jest kochanym mężczyzną 💗
Nie jest Ci zimno? Może chcesz majteczki założyć? Nie, jest bardzo dobrze Kochanie. Podaj mi tylko moją torebkę i zostaw mnie na chwilę samą.
Zdjęłam sukienkę. Pozbyłam się również stanika. Z torebki wyjąłam plaster i podtrzymujące od spodu biust. Nie mam już 20 lat (!). Niedawno kupiłam coś jeszcze. Kółeczka na sutki. Nie, nie mam przekłutych sutków. Kółeczka mają 4 śrubki które z wyczuciem z 4 stron wkręcać się ściskając sutki. Robiłam to pierwszy raz. On jeszcze nie widział.
Mmmmmm... Załiżyłam moją, półtransparentną sukienkę i wyszłam z przymierzalni. Nową kieckę oczywiście kupiliśmy. Wyszliśmy. Po kilku krokach zapytałam - pamiętasz jak weszliśmy kiedyś na starówce w ( nazwa miasta) w bramę? O tak, było zajebiscie. Niektóre kurwy mogłyby uczyć się od Ciebie Kochanie. Rozpiełam płaszcz. Co widzisz? No proszę Skarbie, nie masz stanika. Zawsze mówiłem, że masz czym się chwalić. Co jeszcze widzisz? Dotknij moich sutków. WOW! Co to? Zobaczysz. Szliśmy tak jeszcze pewien czas. Oddaliliśmy się od miejsca gdzie zaparkowany był nasz samochód. Wiesz co? Ciut chłodno już. Nie chcę się ubierać. Choćmy na przystanek może będzie jakiś autobus i zrobimy sobie wycieczkę tam i powrotem. Oczekiwanie było bardzo krótkie. Podjechał autobus. Mąż kupił bilety w biletomacie i sprawdził rozkład. Wiesz, on robi koło i będziemy blisko starówki. Mamy około 20 minut. Zapytał mnie co mam na sutkach. Później zobaczysz. Zniecierpliwiony cicho warknął i uśmiechnął się. Złapał mnie za udo. Dłoń wędrowała coraz wyżej. Czułam jak minął zapinkę pasa do pończoch, czułam... Rozszerz nogi - zdecydowanym tonem wydał polecenie. Tak, zrób to kochany, zrób. Poczułam palec, drugi. O kurwa(!) wyszeptałam. Robił mi placówkę w autobusie kurwa mać. Zmysły szalały. Po kilkunastu sekundach przestał. Widziałam jego krocze. Mmm był bardzo podniecony. Wziął telefon do ręki i pokazał mi aplikację, którą ma zamiar uruchomić. Wiedziałam co to znaczy. Teraz? Zapytałam mając nadzieję, że się z tego wywinę w takim miejscu. Tak, dlaczego nie? Chcesz być zerżnięta ns mieście? Rsk, jestem Twoja. To zrób to. Wyjęłam z torebki woreczek w którym była ona Lush. Wzięłam dyskretnie jajeczko do ust i baslinilam je. Zrobiłam to z przyzwyczajenia. Czułam jaka byłam tam wilgotna. Zrobiłam to. Spojrzałam dookoła. Ludzi niewiele, nikt dziwnie na mnie nie patrzał. On zaczął bawić się telefonem. Wybrać je raz były delikatne by zaraz przeszyć mnie na wskroś. Proszę, wolniej. Proszę... Moj kochany wie, że z tą zabawką tryskam gdy szczytuję. Proszę... Zwolnił. Było mi tak dobrze, że gdyby nie przerwał...

Przystanek. To tutaj. Wysiedliśmy razem z nami jeszcze kilka osób, ale szybko zostaliśmy sami. Stan w rozkroku moja suczko - powiedział. O kur.... Dopiero zauważyłam, że trzyma rękę w kieszeni płaszcza. O ja pier... O... Taaaaaak. Doszłam, a z mojej cipku pociekło. Drżałam. Stałam tak kilka sekund i Drżałam. Pocałował mnie namiętnie. Wsunął rękę pod sukienkę, wyjął zabawkę, którą dał mi do obliczania poczym schował ją do kieszeni.

C. D. N
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Byliśmy już blisko miejsca gdzie był zaparkowany nasz samochód. Czułam, że troszeczkę zrobiło mi się zimno. Jeszcze te moje soczki pochlapały trochę moje uda. Kochanie, wsiądźmy do auta. Nagrzej i pomyślimy co dalej. Z bagażnika mąż wziął 2 ręczniki. Byłam przecież mokra. Było mi przy tym bardzo dobrze, błogo. Dziękuję kochany. To było zajefajne szaleństwo. To jeszcze nie koniec powiedział - wieczór jeszcze wczesny. Seks na mieście? Zapytałam. Tak Kochanie. Widziałem na mapach fajne miejsce niedaleko stąd. Ogrzej się trochę, ale nie zakładaj majteczek. Kochany, ja się jeszcze rozbiorę dla Ciebie. Zamknij oczy proszę. Zaczęłam trochę zamotać się. Zdjęłam płaszcz. Widząc, że nie ma nikogo blisko nas zdjęłam szybko sukienkę. Spojrzałam jeszcze na sutki. No mega pomyślałam. Założyłam płaszczyk. No dobrze to gdzie jedziemy? To kilka kroków stąd. Pójdziemy. Idąc o dziwo niemal pustą ulicą doszliśmy do ładnej kamienicy. Chodź powiedział i weszliśmy w bramę. Od razu zrobiło mi się gorąco. Przejście w bramie było z jednej strony przeszklone i było widać przejeżdżające samochody. Stan tutaj - powiedział - rizepnij płaszcz Kochanie. Nie wiedział, że pod nim mam już tylko bieliznę. Zrobiłam to. Widok jego reakcji na mnie bezcenny. Kocham Cię - powiedział. I wziął vide mnie płaszcz, położył go gdzieś, swój też. Podszedł. Zaczął mnie namiętnie całować, pieścił mój biust, lizał sutki. Było zajeb... Podobała się jemu moja niespodzianka. Czułam się bardzo sexy, bardzo podnuecona, bardzo porządaną, bardzo... suką. Dotknął mnie tam. Czuł, że jestem bardzo mokra. Odwrócił mnie twarzą do ściany. Taaak, wypięłam się.. Wszedł we mnie ostro. Rżnął swoją suczkę. Było fantastycznie. Przejeżdżające samochody jeden za drugim były dodatkiem tła. Gdzieś na górze głosy ludzi. Nie wiedzieliśmy czy ktoś schodzi na dół czy nie. Nie przerywaj. Twoją dziwką w bramie jestem. Rżnij mnie! Rżnij! Chwycił mnie mocniej za biodra. Posówał ostro. Super. Czułam, że zaraz dojdzie chciałam też. Zaczęłam się puescić na dole. Czułam, czułam... Kur.. Nie mam majtek. Połknę. Rżnął mnie coraz bardziej, mocniej... Nagle... O kur... ja pierdo... Wyszedł i wbił się gwałtownie w drugą dziurkę. Oooooo... Ręką maltretowałam łechtaczkę. Taaak!!! Doszłam. On też. Tam. Wyszedł i... Ukucnij... Dokończył na moim biuście... Mmm

Samochód stał około 150.l, może 200 metrów stąd. Wziął mnie za rękę, w drugą rękę chwycił nasze płaszcze. Moją suką jesteś. Uległą! Chodź do auta. Szliśmy bardzo szybkim krokiem. Ja tylko w bieliźnie i szpilkach. Czułam się z początku zawstydzona, ale przypomniałam sobie jak on ciagke mówi, że młodsze mogą mi zazdrościć. Poczułam się duma. A te kółeczka przy sutkach były mega.

Dojechaliśmy do hotelu.
 
Kobieta

TylkoMy

Seks Praktykant
Byliśmy już blisko miejsca gdzie był zaparkowany nasz samochód. Czułam, że troszeczkę zrobiło mi się zimno. Jeszcze te moje soczki pochlapały trochę moje uda. Kochanie, wsiądźmy do auta. Nagrzej i pomyślimy co dalej. Z bagażnika mąż wziął 2 ręczniki. Byłam przecież mokra. Było mi przy tym bardzo dobrze, błogo. Dziękuję kochany. To było zajefajne szaleństwo. To jeszcze nie koniec powiedział - wieczór jeszcze wczesny. Seks na mieście? Zapytałam. Tak Kochanie. Widziałem na mapach fajne miejsce niedaleko stąd. Ogrzej się trochę, ale nie zakładaj majteczek. Kochany, ja się jeszcze rozbiorę dla Ciebie. Zamknij oczy proszę. Zaczęłam trochę zamotać się. Zdjęłam płaszcz. Widząc, że nie ma nikogo blisko nas zdjęłam szybko sukienkę. Spojrzałam jeszcze na sutki. No mega pomyślałam. Założyłam płaszczyk. No dobrze to gdzie jedziemy? To kilka kroków stąd. Pójdziemy. Idąc o dziwo niemal pustą ulicą doszliśmy do ładnej kamienicy. Chodź powiedział i weszliśmy w bramę. Od razu zrobiło mi się gorąco. Przejście w bramie było z jednej strony przeszklone i było widać przejeżdżające samochody. Stan tutaj - powiedział - rizepnij płaszcz Kochanie. Nie wiedział, że pod nim mam już tylko bieliznę. Zrobiłam to. Widok jego reakcji na mnie bezcenny. Kocham Cię - powiedział. I wziął vide mnie płaszcz, położył go gdzieś, swój też. Podszedł. Zaczął mnie namiętnie całować, pieścił mój biust, lizał sutki. Było zajeb... Podobała się jemu moja niespodzianka. Czułam się bardzo sexy, bardzo podnuecona, bardzo porządaną, bardzo... suką. Dotknął mnie tam. Czuł, że jestem bardzo mokra. Odwrócił mnie twarzą do ściany. Taaak, wypięłam się.. Wszedł we mnie ostro. Rżnął swoją suczkę. Było fantastycznie. Przejeżdżające samochody jeden za drugim były dodatkiem tła. Gdzieś na górze głosy ludzi. Nie wiedzieliśmy czy ktoś schodzi na dół czy nie. Nie przerywaj. Twoją dziwką w bramie jestem. Rżnij mnie! Rżnij! Chwycił mnie mocniej za biodra. Posówał ostro. Super. Czułam, że zaraz dojdzie chciałam też. Zaczęłam się puescić na dole. Czułam, czułam... Kur.. Nie mam majtek. Połknę. Rżnął mnie coraz bardziej, mocniej... Nagle... O kur... ja pierdo... Wyszedł i wbił się gwałtownie w drugą dziurkę. Oooooo... Ręką maltretowałam łechtaczkę. Taaak!!! Doszłam. On też. Tam. Wyszedł i... Ukucnij... Dokończył na moim biuście... Mmm

Samochód stał około 150.l, może 200 metrów stąd. Wziął mnie za rękę, w drugą rękę chwycił nasze płaszcze. Moją suką jesteś. Uległą! Chodź do auta. Szliśmy bardzo szybkim krokiem. Ja tylko w bieliźnie i szpilkach. Czułam się z początku zawstydzona, ale przypomniałam sobie jak on ciagke mówi, że młodsze mogą mi zazdrościć. Poczułam się duma. A te kółeczka przy sutkach były mega.

Dojechaliśmy do hotelu.
Bielizna, którą miałam na sobie tamtego wieczoru to tylko pończochy i pas do nich. Do tego szpilki, biżuteria vi perfumy.

Lubię tak czasem. Od czasu do czasu szykując się do wyjścia z mężem na kolację, przyjęcie mam na sobie mini sukienkę lub spódniczkę, pończochy z pasem, odpowiednie szpileczki lub długie kozaczki i na okrasę właśnie biżuterię i perfumy.

Pozdrawiam Wscwszystkue wspaniale panie. Seksapil to nasza broń Kobieca 😁
 
Kobieta

SaSy

Podrywacz
Sauna hotelowa. Fińska, a więc ciemno i dużo pary. Wchodzimy z M. W środku już ktoś jest, ale nie widzę dokładnie kto. Siadamy obok siebie. Po przeciwnej stronie w stosunku do nieznajomych. Jesteśmy nadzy. M. kładzie dłoń na moim udzie. Nie protestuję. Przesuwa ją w stronę pachwiny. Dotyka mnie między nogami. Czuję się mocno wilgotna. Nie wiem czy od pary, czy od myśli, że osoby siedzące po drugiej stronie w każdej chwili mogą się zorientować co się dzieje. M. posuwa się dalej. Wsuwa we mnie palec. Wysuwa by za chwilę wsunąć dwa. Czuję dzikie podniecenie. Posuwa mnie palcami kilka razy i momentalnie dochodzę, zaciskając zęby na jego ramieniu, by stłumić krzyk.
 
Kobieta

SaSy

Podrywacz
A czy sauna fińska to czasem nie sauna sucha?
Zawsze myślałem, że łaźnia parowa to inny rodzaj niż fińska.
BTW, że też nikt potem nie zgłosił nieobyczajnego zachowania w tej saunie...
Masz rację. Parowa, czyli rzymska. A kto miał zgłaszać, jak para siedziała po drugiej stronie. Nie wykluczam, że sami się zabawiali, bo w pewnym momencie słychać bylo pojedynczy jęk kobiety. Byc może się przesłyszałam i to ja jęczałam?
 
Mężczyzna

cd.Eve

Erotoman
Właściwie w temacie jest seks w miejscu publicznym, ale pieszczoty to też seks...
Ostatnio byliśmy z żoną w kinie i żona miała na sobie krótką rozkloszowaną spódniczkę i rajstopy. Najpierw położyłem rękę na kolanie i głaskałem, uwielbiam to robić przez rajstopy.
Później przesuwałem rękę coraz wyżej aż dotarłem do cipki. Super uczucie, gdy obok siedzą ludzie a ja pieszczę żonie cipeczkę. W końcu przytrzymała moją rękę, nie wiem co byłoby dalej, przez rajstopy czułem, że zrobiła się mokra. Następnym razem postaram się ją namówić, żeby nie zakładała majtek...
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
T Seks w miejscu publicznym Fetysze i perwersje 204
S Nie mam ochoty na seks z dziewczyną Porady seksualne 5
M Seks po uzywkach Seks 2
M Niebezpieczny seks obawa Porady seksualne 2
Ł Seks w nietypowych miejscach Seks 16

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry