Panowie, okolice, czyli... ? Zadupie, za dupą, przed dupą, po dupie? Pomyślcie, co tu piszecie, bo to jest jakby jakaś nijaka baba miała wziąć udział w castingu na Miss i wsunęła tylko w drzwi od pokoju castingowego kawałek stopy.
Jeśli ktoś w sobotę po południu późnym siedzi gdzieś w okolicach Wrocłąwia, to chyba najwyższa pora zweryfikować swoje plany i nadzieje. Do żadnego Boguszowa, Pizdki ani Bielawy, ani do Milicza nikt nie będzie na noc podbijał. Bierzcie tyłek w taxi czy inne wehikuum mobile i do miasta.