Niechęć żony do mojej spermy (złe doświadczenia l

[maz39]

Może macie jakiś pomysł. Żona ogólnie lubi seks, nie ma problemu z oralem, rimmingiem (w jej stronę) czy pieszczotami ale kiedyś zraziła się do smaku mojej spermy (faktycznie kiedyś się paskudnie odżywiałem) i nie mam pomysłu jak spróbować ją namówić do tego żeby znów spróbowała :/

Generalnie potrafi być mega gorąco, wybaczcie ale jak "robi loda" to jestem na granicy utraty przytomności ale nie chcę się zgodzić na finał w ustach.

Co można zrobić (w ramach ogólnie akceptowalnych) żeby zachęcić ją do połknięcia?

 

[Skorpionka]

Witaj

Przede wszystkim nie naciskać żony. Dać sobie i jej czas. Uzbroić się w cierpliwość. Wiesz nie każda kobieta lubi połykać. Niektóre lubią i zrobią lodzika ale połknąć nie połkną. Może to właśnie ten typ to Twoja żona. Przede wszystkim postawić na porządną, szczerą rozmowę. Wypytać się o jej pogląd na tą sprawę, o jej obawy itd.
Może wtedy Twoja sperma była nienajlepsza w smaku, zapachu i konsystencji (skoro sam mówisz że no nienajlepiej się wtedy odżywiałeś). Albo dla żony nie do przejścia jest sama konsystencja spermy, lepka, kleista- no glutowata itd.

Na ten moment uzbrojenie się w odwagę, cierpliwość i porządna, szczera rozmowa. Dopiero później kombinowanie co i jak zmienić.

Na pewno, dużo się nawadniaj, jedz łagodne potrawy, jedz dużo ananasa, regularnie się masturbuj- wtedy sperma będzie rzadsza, bardziej wodnista w konsystencji a wtedy łatwiejsza do ewentualnego połyku.
Unikaj ostrych, kwaśnych, pikantnych przypraw, nie pij, nie pal, nie ćpaj. Inaczej Twoja sperma będzie gesta, "glutowata", zbita, lepka, o cierpkim zapachu i smaku.

 

[maz39]

Cześć @Skorpionka, to niestety w dużej mierze moja wina bo żona raczej należała (należy?) do tych, które to lubią i nie ma problemu z pieszczeniem mnie, zresztą robi to w sposób wybitny Niestety ja wtedy a było to już parę lat temu nie pomyślałem o tym, że moje złe odżywianie może mieć tak wpływ na smak i zapach mojej spermy (wiem, że o to chodzi).

Ostatnio kiedy było już gorąco spytałem czy mogę skończyć jej w ustach (nie mogę jej zrobić niespodzianki bo zbyt dobrze zna moje ciało i wie kiedy nadchodzi wytrysk nawet bez moich słów, poza tym byłoby to podłe) powiedziała, że ma uraz do smaku - a moją fantazją jest całować się z nią po lodziku z finałem w ustach

 

[teegiee81]

Jeżeli zraziła się do smaku to jest pewnie opór żeby się przeamała... moja żonka zawsze podaje mi ananasy do jedzenia, zresztą je lubię, więc nie ma z tym problemu. Twierdzi, że nasienie jest słodsze... i zdecydowanie smaczniejsze...
Powodzenia @maz39

 

[PanTak]

Może macie jakiś pomysł. Żona ogólnie lubi seks, nie ma problemu z oralem, rimmingiem (w jej stronę) czy pieszczotami ale kiedyś zraziła się do smaku mojej spermy (faktycznie kiedyś się paskudnie odżywiałem) i nie mam pomysłu jak spróbować ją namówić do tego żeby znów spróbowała :/

Generalnie potrafi być mega gorąco, wybaczcie ale jak "robi loda" to jestem na granicy utraty przytomności ale nie chcę się zgodzić na finał w ustach.

Co można zrobić (w ramach ogólnie akceptowalnych) żeby zachęcić ją do połknięcia?

To że się zraziła to jedno, a dwa to fakt że nie wszystkie kobiety lubią połykać, zlizywać spermę jak w filmach porno ¯\\\_(ツ)\_/¯

 

[Skorpionka]

Ewentualnie może być też inna kwestia. Mniejsza z smakiem czy zapachem ale konsystencja spermy która jest dla niej nie do przejścia bo się jej np. brzydzi np. Miałam kiedyś znajomą dla której sama konsystencja spermy była cytuję: "glutowata jak flegma z nosogardła, czy jak spermogeneza z niedogotowanego jajka..." plus od razu wybałuszone oczy i odruch wymiotny. Są i takie. Może np. kochać loda w każdej wersji i formie, kładzie laga na smak i zapach, ale konsystencja... No nie przejdzie
Szczerze nie wiem jak jeszcze można Wam pomóc

 

[Kageshiro]

Ewentualnie może być też inna kwestia. Mniejsza z smakiem czy zapachem ale konsystencja spermy która jest dla niej nie do przejścia bo się jej np. brzydzi np. Miałam kiedyś znajomą dla której sama konsystencja spermy była cytuję: "glutowata jak flegma z nosogardła, czy jak spermogeneza z niedogotowanego jajka..." plus od razu wybałuszone oczy i odruch wymiotny. Są i takie. Może np. kochać loda w każdej wersji i formie, kładzie laga na smak i zapach, ale konsystencja... No nie przejdzie
Szczerze nie wiem jak jeszcze można Wam pomóc

Ja to nie ogarniam już kobiet, wczoraj moja jak była totalnie pijana to stwierdziła, że chce mi zrobić loda i połknąć, bo ma taką ochotę. Nie wiem czy alkohol zmienia smak spermy i konsystencję, ale wątpię. Czasem myślenie kobiet jest do nie ogarnięcia A chciałbym dodać, że zwykle to wypluwa. Nie wiem czy przez 3 lata połkneła z 10 razy.

 

[PanTak]

Ja to nie ogarniam już kobiet, wczoraj moja jak była totalnie pijana to stwierdziła, że chce mi zrobić loda i połknąć, bo ma taką ochotę. Nie wiem czy alkohol zmienia smak spermy i konsystencję, ale wątpię. Czasem myślenie kobiet jest do nie ogarnięcia A chciałbym dodać, że zwykle to wypluwa. Nie wiem czy przez 3 lata połkneła z 10 razy.

jak była totalnie pijana to stwierdziła -> już sam sobie odpowiedziałeś

 

[Kageshiro]

jak była totalnie pijana to stwierdziła -> już sam sobie odpowiedziałeś

No tylko to dziwne było, bo ja nigdy nie wymagałem od niej żeby połykała. Jest to dla mnie zbędne. Nie czułbym żadnej satysfakcji z tego, że się męczy.

 

[maz39]

To że się zraziła to jedno, a dwa to fakt że nie wszystkie kobiety lubią połykać, zlizywać spermę jak w filmach porno ¯\\\_(ツ)\_/¯

No właśnie problem w tym, że ona to wcześniej lubiła i sama chciała.