Będąc nastolatkiem miałem taką chcicę , że całymi godzinami jeździłem autobusem i macałem każdą dziewczynę/kobietę , obok której stawałem. Najpierw niby przypadkiem wieszchem dłoni , później coraz śmielej.
Jeżeli nie było żadnych protestów , najczęściej ze strony młodych dziewcząt , speszonych ręką , która coraz bezczelniej miętosi ich pupę , macałem na całego
Chodziłem też w samych cienkich spodenkach , pod którymi nie miałem majtek , i ocierałem się stojącym kutaskiem o pośladki stojącej przede mną dziewczyny.
Uwielbiałem kiedy się peszyły czując moje podniecenie
Jeżeli nie było żadnych protestów , najczęściej ze strony młodych dziewcząt , speszonych ręką , która coraz bezczelniej miętosi ich pupę , macałem na całego
Chodziłem też w samych cienkich spodenkach , pod którymi nie miałem majtek , i ocierałem się stojącym kutaskiem o pośladki stojącej przede mną dziewczyny.
Uwielbiałem kiedy się peszyły czując moje podniecenie