Kiedy byłem nastolatkiem , czasem chodziłem do higienistki szkolnej. Była to kobieta ok 50tki
Mówiłem , że strzasznie bolą mnie jądra , rozbierałem się , a ona je badała.
Uwielbiałem stać przed nią nagi , kiedy ona ugniatała moje jądra , głaskała wyprężonego kutasa i udawała , że to badanie.
Chyba jej się podobało , bo trwało to zawsze bardzo długo
Kiedy zdarzało mi się wytrysnąć , mówiła , żebym się nie wstydził , to normalne , i że to bardzo dobrze , że napięcie w jądrach zelżeje , i że jakby nie pomogło , to żebym znowu przyszedł
Oczywiście przychodziłem non stop
Kiedyś przypadkiem wytrysnąłem i ochlapałem jej buzię
Jakby piorun ją strzelił
Patrząc w jej oczy widziałem jak jej cipka robi się mokra
Mmmmmm....
Mówiłem , że strzasznie bolą mnie jądra , rozbierałem się , a ona je badała.
Uwielbiałem stać przed nią nagi , kiedy ona ugniatała moje jądra , głaskała wyprężonego kutasa i udawała , że to badanie.
Chyba jej się podobało , bo trwało to zawsze bardzo długo
Kiedy zdarzało mi się wytrysnąć , mówiła , żebym się nie wstydził , to normalne , i że to bardzo dobrze , że napięcie w jądrach zelżeje , i że jakby nie pomogło , to żebym znowu przyszedł
Oczywiście przychodziłem non stop
Kiedyś przypadkiem wytrysnąłem i ochlapałem jej buzię
Jakby piorun ją strzelił
Patrząc w jej oczy widziałem jak jej cipka robi się mokra
Mmmmmm....