Śpisz jedynie przykryty kołdrą, nagi. Ja wślizguję się pod nią starając się Cię nie obudzić.. Po chwili już klęczę pomiędzy Twoimi nogami, napalona na Twojego fiuta. Zaczynam go lizać, lizać jak prawdziwa suka, powolnymi ruchami, ale nawet nie wiem czy Cię to budzi, bo szelest kołdry tłumi wszelkie dźwięki. Wylizuję dokładnie Twoje jaja, drażnię kuleczką fiuta, po czym biorę go łapczywie w usta, chcę nimi dokładnie otoczyć go, czuć każdą żyłkę, zasysam go mocno i drażnię językiem, ale nie biorę całego do ust, chcę Cię obudzić i dopiero wtedy pójść na całość. Uwielbiam jego smak, tak się zatracam, że nawet nie wiem kiedy budzisz się, łapiesz moją głowę i dociskasz ją do siebie, a ja krztuszę się Twoim kutasem, nieprzygotowana na to, że będzie tak głęboko. Przytrzymujesz mnie jeszcze chwilę, póki nie czujesz, że wyraźnie chcę się wyrwać, a wtedy łapiesz mnie za włosy i wyciągasz spod kołdry. Jestem Twoją suką, Twoją niegrzeczną suką, więc całujesz mocno moje wargi, uderzasz w twarz, w piersi... I każesz wracać pod kołdrę. Dostosowuję się do tempa jakie lubisz, czasem gubiąc rytm, bo wbijasz mi się ponownie w gardło. Czuję, że od tego jak mocno się wbijasz łzy ciekną mi po policzkach, a usta puchną coraz mocniej, Twój kutas i jaja już ociekają moją śliną. Znów wyciągasz mnie spod kołdry, drugą ręką dajesz w twarz i pytasz czy będę grzeczną kurwą. Będę mój panie, będę kim tylko zechcesz. Obracasz mnie więc tyłkiem w swoją stronę, dajesz kilka klapsów w wypiętą dupę, aż widać dokładnie Twoje palce i wbijasz się prosto w moją dupę. Jest ciasna, ale Twój kutas jest nadal mokry od mojej śliny, więc przesz, niemal rozrywając mnie, a ja piszczę w poduszkę i obiecuję, że będę grzeczną kurwą, Twoją dziwką, tylko zwolnij. Nie lubisz tego, prawda? Łapiesz mnie za włosy, wbijasz fiuta do końca, mimo tego że się mimowolnie zacisnęłam i zaraz potem uderzasz w chwilowo nieruchomy tyłek. Boję się nawet odetchnąć kiedy zaczynasz go ostro jebać, bardzo ostro, ale najgorszy ból już minął, i czuję tylko coraz większą rozkosz, zaciskam się jakbym chciała żebyś tam został do samego końca. Przerywasz kiedy czujesz, że jestem tuz tuż, a ja błagam Cię, przysięgam zrobić wszystko bylebyś tylko pozwolił mi dojść. Łapiesz mnie za włosy i mocno wbijasz jeszcze kilka razy, ale po chwili wysuwasz się, popychasz mnie na plecy i kładziesz między moimi nogami. Twój fiut wbija się w moją mokrą cipkę, a ja aż tracę oddech, jestem blisko, tak blisko, patrzę Ci prosto w oczy i błagam żebyś nie przestawał... Łapiesz moją szyję, lekko tylko przyduszasz, a ja czuję, że teraz jestem Twoja, teraz należę do Ciebie, możesz ze mną zrobić wszystko... zadzierasz moje nogi na swoje ramiona, a ja wtedy czuję jak kutasem uderzasz o najbardziej czułe miejsce we wnętrzu. Zaczynam szczytować, jęczeć, zaciskać się patrząc Ci prosto w oczy, a wtedy czuję, że Ty też już nie wytrzymałeś i zacząłeś tryskać w mojej cipce, instynktownie chciałabym zacisnąć się i dać Ci więcej rozkoszy, ale nie mogę, nie panuję nad swoim ciałem... zmęczony wysuwasz się i kładziesz obok żeby uspokoić oddech, a ja jeszcze drżę...