Pierwsza miłość romans

[renov]

Witam, mam nie typową sytuację,od tygodnia pisze z moją 1 miłością ,lecz jesteśmy w związkach , nie rozmawialiśmy ponad 20 lat ,teraz do siebie piszemy po cichu ,ja.mam udane małżeństwo,natomiast jej się nie powiodło lecz mieszka z mężem pod jednym dachem ,jest nie szczęśliwa.Ja jestem za granicą ,pochodzimy z tego samego miasta ona zna moja żonę ja znam jej męża ,i póki jestem za granicą to piszemy do siebie miłe słówka a nawet erotyczne , wiemy razem ze jak zjadę do Polski to już nie będzie tak ,i co wy o tym myślicie ,ona naprawdę mówi że mnie nadal kocha ,POMOCY

 

[jamesoon]

Hmmm a Ty?? kochasz??? Ona pewnie kocha bo jej się nie powiodło a Ty chcesz stracić stabilizację?? Może tylko zostańcie przy romansie bez wchodzenia sobie w życie??

 

[renov]

Tak kocham żonę z całego serca mamy trójkę dzieci wspólny dom ,teraz jestem na wyjedzie już 7 tydzień ,i to co się teraz dzieje to jest ciężko opisać .Ale jak piszemy do siebie to jak za gówniarza motyle w brzuchu, tutaj nie ma mowy o zdradzie fizycznej prawda ,lecz nie potrafię jej powiedzieć żeby tego nie ciągnąć dalej bo widzę że kobieta jest bardzo szczęśliwa że może zemną popisać i nic więcej ,i moje pytanie czy dobrze robię ?

 

[jamesoon]

pewnie z punktu widzenia dorosłego faceta i zdrowego rozsądku powinno się to zakończyć, a z punku widzenia po prostu faceta powinno się to ciągnąć...

 

[renov]

Dzieki jamesoon ,wiem że muszę sam się z tym uporać ,dzięki jeszcze raz,

 

[kevinsamwdomu2020]

Do tej samej rzeki dwa razy sie nie wchodzi. Ktoś tutaj bardzo mądry nazwał takie romanse bombą z opóźnionym zapłonem. Odniosła porażkę to sobie przypomniała. Nie kładł bym na szali stabilizacji, rodziny i majątku. Rozwód by Cię drogo wyniósł

 

[kazuya]

Ktos powie ze dwa razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki a ktos inny ze nie warto palic mostow. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Pierwsza milosc czasami bywa ta najwazniejsza. Ludzie wracaja do siebie i po 10-ciu i po 20-stu latach i potrafia na nowy stworzyc szczesliwy zwiazek z kims z przeszlosci. Decyzje i tak sam podejmiesz, nie sugeruj sie radami z internetu bo nikt z nas nie zna Ciebie ani tej kobiety i waszych historii zyciowych. Ja tylko nie zakladalbym od razu z gory ze odezwala sie do Ciebie bo jej w zyciu nie wyszlo. Wcale tak nie musi byc.

 

[renov]

Dzięki wam za wasze opinie , wiemy razem ze jak wrócę do rodziny za 3 tygodnie to się to skończy nasze pisanie do siebie , póki co nikt nikogo nie zdradził i tak zostanie ,lecz nie ukrywam jest to pikantne i wracają wspomnienia

 

[Rikke]

Tak kocham żonę z całego serca mamy trójkę dzieci wspólny dom

Jak rzeczywiscie tak bardzo kochasz, to oczywiscie zona wie, ze wypisujesz namietne poezje do innej kobiety?

póki co nikt nikogo nie zdradził i tak zostanie ,lecz nie ukrywam jest to pikantne i wracają wspomnienia

Wez wreszcie zdejmij te klapki z oczu, poki nie wtopiłes po całosciNie wiem czy wiesz, ale nie ma czegos takiego jak jedna granica zdrady dla wszystkich ludzi. Granica jest tam, gdzie ja postawimy i dla jednego jednorazowy skok w bok jest akceptowalny, a dla innego zdrada emocjonalna to zbyt wiele do udzwigniecia. A ty to własnie robisz- zdradzasz emocjonalnie swoja zone. No chyba ze przedtem ustaliliscie, ze pisanie erotycznych tekstow z innymi osobami jest dla was OK? Ustaliliscie? I twoja zona tez ma prawo do podniecania sie przy korespondencji ze swoim byłym?
Ogolnie stapasz po kruchym lodzie. Wystarczy ze podpadniesz w czyms tej kolezance, albo zrobisz cos, co nie jest po jej mysli i mozesz miec tak pozamiatane, ze nie pytaj... Kobiety potrafia byc nieobliczalne, jesli chodzi o uczucia, tym bardziej zranione i np. taka pikantna korespondencja "przypadkiem" trafi do twojej zony. I co wtedy?

 

[renov]

Rikke masz rację muszę ci napisać, i zacznę to powoli jakoś kończył niby ten romans,dzięki wam za wasze opinię ,bo jestem całkiem sam z tym ,'dlatego prosiłem o waszą opinię dzięki góry

 

[Rikke]

Zrobisz co zechcesz, w koncu jestes dorosłym człowiekiem Chodzi tylko o to, ze czasem działamy pod wpływem emocji, nie myslac zupełnie o tym, jakie konsekwencje moga isc za naszymi czynami. Skoro sam piszesz, ze ta kobieta

naprawdę mówi że mnie nadal kocha ,POMOCY

to znaczy, ze w sumie igrasz z jej uczuciami, bo macie zupełnie inne oczekiwania. Ona jest nieszczesliwa, mozliwe ze wiaze z ta znajomoscia spore nadzieje, a ty chcesz wrocic do rodziny. Musisz dobrze pokombinowac, zeby w tej sytuacji i wilk był syty i owca cała

 

[Rene93]

Chyba już nie da się tak by jej nie zranić... Znam to aż za dobrze. Zależy też czy przez te czułe słówka do siebie nie narobiła sobie nadziei ... Jeśli nie chcesz nic z nią planować to dobrze wiesz jak postąpić ... i tak pewnie o Tobie nie zapomni ale jeśli jest mądrą kobietą odpuści

 

[renov]

Rozmawialiśmy już o tym, ona sama mówi że to chwilowe ,wie że jak wrócę do rodziny to się to skończy ,a teraz jest bardzo szczęśliwa że możemy pisać razem ale wie że to juz się niedługo skończy ,i te chwile przyjemne co teraz przeżywa ze mną pisząc nik jej tego nie odbierze

 

[Rene93]

Ja też niby wiedziałam, a zapomnieć nie mogę do chwili obecnej... Poprostu wiem , że tak się tylko mówi a rzeczywistość jest inna...

 

[renov]

Rozumiem , to co zrobic trochę się boje z nią pisać ,ale mnie zapewnia że dla dobra naszych dzieci ,nigdy się nikt nie dowie ,z resztą to tylko fantazje które ze ma przeżywa i nic więcej to są jej słowa . Na tyle się znamy że mogę powiedzieć że jest naprawdę kochająca matką dwójki dzieci i jest odpowiedzialna ,ale to jest zawsze ta nie pewność , jakoś to będę musiał załatwić , dziękuję wam wszystkim ,jak się z tym uporam to napiszę coś jak się skończył ten nasz romans na odległość ,

 

[Lesbijka]

Tak kocham żonę z całego serca mamy trójkę dzieci wspólny dom ,teraz jestem na wyjedzie już 7 tydzień ,i to co się teraz dzieje to jest ciężko opisać .Ale jak piszemy do siebie to jak za gówniarza motyle w brzuchu, tutaj nie ma mowy o zdradzie fizycznej prawda ,lecz nie potrafię jej powiedzieć żeby tego nie ciągnąć dalej bo widzę że kobieta jest bardzo szczęśliwa że może zemną popisać i nic więcej ,i moje pytanie czy dobrze robię ?

Nie znam punktu widzenia dorosłego faceta bo nie mogę znać ale ... Ośmielam się Ciebie poprosić dla Dobra Twoich Dzieci ( których sama nie mam ) byś zachciał przepracować takie zdanie które dawno temu usłyszałam od mojego Mądrego Żydowskiego Dziadka ...
Absolutnie najlepsze co Ojciec może zrobić dla swoich dzieci to - Kochać Ich Matkę ... Pozdrawiam Cię taka tam Basia