Nie znam ale jak to jest ze kiedys panie sie tu udzielały a teraz nie? Czyzby nagle kobiety przestaly interesowac sie erotyką w ogóle?
Na czaterii ciezko kogos znaleźć to fakt ale zawsze szanse wieksze wśród 1300 niz 80, wiec nie skreslałbym jej zbyt szybko jesli ktos jest cierpliwy.
Tu też bym nie szalał. Generalnie 1300, czy nawet 2000 w lepszych momentach dnia jest, to fakt. Natomiast blisko 80% ludzi na czaterii się nie odzywa, po prostu są. Byłem tam, nawet przez jakiś czas, nie tylko raz więc mogę sobie na ten komentarz pozwolić. Można zrobić taką samą wyliczankę jak tutaj na forum, czyli:
1) 80% aktywnych jest w tle - podobnie jak tu, faktycznie tutaj piszący do milczących to jeszcze gorszy stosunek. 95% osób obecnych milczy.
2) Boty - tu wygrywamy na całej linii. Niemalże co 4 kobieta na czaterii to bot który po napisaniu "Hej" odpiszę "szukaj mnie na erodate" i się rozłączy.
3) Oczekiwania - Tu ciężko powiedzieć. Czateria dużo mniej kontroluje posty. Dlatego tam nikogo nie dziwi (a szkoda) posty o tematyce sponsoringu, zoofilskich, kazirodczych i nawet pedofilskich (tak, widziałem, są takie, czy faktycznie proponujący coś potem mają nie wiem, jak się domyślasz, nie sprawdzałem). Dlatego też napisałem o syfie który tam jest. Ale fakt, to miejsce jest niemalże jak DarkNet, szukają tam każdej najdzikszej fantazji.
4) Wyścig zbrojeń - część kobiet jak już jest, ma taki wybór wśród facetów że mają wręcz pojebane wymagania. Wydaje mi się że tutaj lekko wygrywamy w tej kwestii, tam na prawdę mają dzikie oczekiwania.
5) Analfabetyzm - tutaj mimo wszystko wydaje mi się są sensowniejsi użytkownicy jeśli chodzi o wypowiedzi. Oczywiście nie każdy musi mieć cholera wie jaką gadane. Ale mnie osobiście odpycha jak ktoś już nawet nie chce się "pieprzyć" co "piepżyc".
Natomiast mam też taką teorie roboczą, ale nie mówię że to prawda objawiona, że erotyka przeniosła się gdzie indziej. Teraz ludzie korzystają dla przykładu z Tindera. Niby to aplikacja randkowa ale i tak każdy uważa że to jest jak seks portal
Dlatego wszystkie miejsca tego rodzaju będą po prostu w plecy. Wyobrażasz sobie aktualną młodzież, tych Tinderowców, Snapowców, Instagramowiczów, Facebookowców, Whatupowców tutaj?
Natomiast w sprawie robienia "czegoś" z tym. Cóż. wiem że trwają pracę nad przeniesieniem się na nowe lepsze forum. Natomiast choć nadal namawiam do inwestowania w to forum to musimy zaakceptować że będziemy niszą gdyż ilość forów jako takich zmalała drastycznie i to nie wróci.
- - - Zaktualizowano - - -
Są i milczą, wiec ich praktycznie nie ma. Czemu milczą? Nie przez nas mężczyzn ani nie przez to że nie interesuja sie seksem. Powód musi byc inny a jaki to już zadanie dla załogi by go znaleźć i wyeliminować albo nie wyelimonowac i umiescic na stronie głównej RiP SexForum aby stan wizualny zgadzal sie z faktycznym.
A tak, tu jeszcze miałem jedną uwagę. Milczą nie do końca jest synonimem nie ma, bo są tu takie z którymi można rozmawiać mimo że się na forum nie odzywają. Nie twierdzę że mam takich 20 w znajomych ale generalnie potwierdzam osobiście że można i z takimi rozmawiać. Nie jest to ideał, wolałbym aby rozmawiały na forum, ale cóż, to sprawa tych kobiet.