Widzicie, tak to jest...Byłam kiedyś w zwiewnej sukience w sklepie i bez majteczek. Wiatr pieścił mi szparkę. Marzyłam o wyjściu bez majtek do kina, to było za zimno. Poszłam tak do restauracji, z jajeczkiem wibrującym w pochwie i okazało się, ze baterie były złe;-( Co za życie...
Dopada mnie jesienna chandra, nie chcę...Niech mi ktoś poliże...;-(
Dopada mnie jesienna chandra, nie chcę...Niech mi ktoś poliże...;-(