Witam Wszystkich! Słowem wstępu, jest to mój pierwszy post i mam nadzieję, że nie ostatni.
Moja najbardziej szalona przygoda nie była w ogóle zamierzona, ba nawet nie miałem wówczas na taką ochotę. Typowy listopadowy wieczór, czekam dopalając papierosa przy przystanku z książką w ręką i z plecakiem przy nogach na autobus do Katowic aby później za pomocą PKP przedostastać się do miejsca gdzie studiowałem. Nic nie zapowiadało tego co miało nastąpić. Kończąc papierosa usłyszałem głos mówiący do mnie "Nie za młody jesteś aby palić" rozejrzałem się i zobaczyłem dziewczynę ok 160cm ciemne włosy, biust między d75 a c75, bardziej w klimatach dużych krągłości aniżeli modelki, która ubrana była w w sukienkę do kolan, pod którą znajdowały się leginsy a na sobie ma jeszcze kurtkę czarną.
Nie byłem zaskoczony takim pytaniem, ponieważ dalej jestem notorycznie pytany o dowód dlatego odpowiedziałem "od kilku lat nie muszę sie nad tym zastanawiać" wówczas zauważyłem, że ona również paliła dlatego od razu jej się zapytałem "A czy Ty nie jesteś za młoda". Okazało się, że ma dopiero skończone 18 lat i właśnie udaję się do starszej siostry na noc do katowic. Od razu nawiązała się miła konwersacja po czym razem usiedliśmy obok siebie w autobusie. Rozmowa od razu zaczeła się kleić lecz po chwili musiała odebrać telefon. Usłyszałem, że rzuca mięsem w jakiegoś kolesia. Nie wiele sobie z tego biorąc wróciłem do lektury Bukowskiego. Nie dane było mi się tym długo nacieszyć bo po chwili zapytała się mnie "Powiedz mi, czy wszyscy faceci wolą się kochąc w łożku czy ze mną jest coś nie tak?" O mało co zaniemówiłem, szybko znalazłem, odpowiedź na to pytanie i nie wiedząc kiedy nasza rozmowa zeszła na temat tego, że jej sexfriend nie toleruję innego seksu jak na misjonarza w łożku, gra wstępna to nie itd. Jednak najwięszym szokiem dla mnie okazało się gdy powiedziała, "jedyny moment gdy bierze mnie na pieska to wtedy gdy namówię go do seksu analnego". Jak sobie pewnie wyobrażacie mój mózg eksplodował. Rozejrzałem, sie nerwowo czy nikt nas nie słucha i włączyłem się do rozmowy. Dowiedziałem, się wówczas, ze jej kolega nie lubi jej zadowalać oralnie gdyż nie smakuję mu jej smak wydzieliny. Rozmowa, aż do momentu przyjazdu do Katowic kreciła się wokół seksu. Przez te rozmowy poziom ciśnienia w moich spodniach wzrósł tak wysoko, że bałem się upuścić fotela.
Po przyjeździe do Katowic, rozmawialiśmy chyba, jeszcze z godzinę na przystanku a gdy zorietnowałem się, że spóźniłem sie na pociag i następny mam dopiero za parę godzin zasugerowałem, wyjście do pubu. Niestety moja koleżanka nie chciała z tej propozycji skorzystać w zamian zaproponowała żeby kupił po setce i piwie i poszli gdzies za blokami usiaśc. Znaleźlimy miejsce niedaleko Spodka z tyłu budynku na schodach. Siedzieliśmy blisko w siebie patrząc sobie w oczy i opowiadając o naszym życiu seksualnym. Gdy spostrzegłem, że jej reką ląduje na moim udzie bez zastanowienia pocałowałem ją w usta. Czułem, jak jej dloń, która wczesniej znajdowała się na moim udzie jest już na moim kroczu, wiec zrobiłem to samo. Po dłuższej wymianie śliny zapytała "Masz prezerwatywy?" Tak sie zlożyło, że miałem dwie. Zaproponowałem, abys zrobili to na klatce schodowej ale nie upierała sie, ze nie chce tego tam zrobić. Wiec szybko rozejrzałem się po okolicy i zobaczyłem park za Spodkiem. Moja propozycja spodobała się partnerce i razem poszliśmy w tamtą stronę. Gdy znaleźliśmy odpowiednie miejsce ułożyłem mój sweter i płaszcz na ziemi, ona szybko wyskoczyła z butów i sama dorwała się do mojego rozporka. Byłem w szoku, z reguły jeśli z kimś spędzałem noc to najpierw powoli się odkrywaliśmy badając każdy sekret ciała a w tym wypadku przeszła ona od razu do rzeczy co mi się bardzo spodobała. Chwyciła go w dłoń i delikatnie oblizała od moszny po samą końcówkę po czym wsadziła go tak głeboko jak nikt inny jeszcze mi nie zrobił (Był to mój pierwszy raz z głebokim gardłem if you know what i mean ;>
Bawiła sie nim przez chwilę po czym przerwała i powiedziała bym usiadł, wykorzystałem to chwilę by ją pocałowac i jednocześnie jedną dłonią rozpinałem jej stanik a drugą już wsadzałem palce w jej morką dziurkę. Gdy zorientowała się, że odpiąłem jej stanik odpieła zamek w sukience który był od dekoltu po pępek i moim oczom ukazały się jej piekne piersi. Nie zastanawiając sie długo moj jezyk juz bawił się z jej sutkami a dłońmi ściągałem jej leginsy i bielizne. Gdy została juz bez dolnej garderoby połozyła sie na mnie po czym zaczeła zjeżdżać niżej zsuwając moje spodnie do kostek i wzieła sie ponownie za obciąganie. Ssała go zachłannie i głeboko jedną reką dotykając mojej klatki piersiowej a drugą bawiła się jądrami. Czułem się jak w niebie, nie potrafiłem się opanować. Jej technika była wprost nienaganna. Odpływałem powoli gdy ona coraz głebiej połykała mojego przyjaciela. Mając w pamięci jej słowa z autobusu na temat braku minetki w jej życiu seksualnym, przerwałem jej po czym powoli zacząłem całować jej piersi schodząć niżej dotykając ją jezykiem aż do momentu w którym zetknął się on z jej wzgórkiem łonowym. Przyssałem sie do niego a dwoma palcami masowałem ją od środka. Przez chwilę obawiałem się, ze urwie mi głowę swoimi udami. Po krótkiej zabawie moim językiem z jej muszelką usłyszałem od niej jęk mówiący "założ prezerwatywe"
Nie wiele myślac, sięgnąłem po nią i gdy siłowałem się po ciemku z otwarcie ona znowu zaczeła całować mojego penisa, lecz tym razem inaczej skupiła się na główce a resztę włożyła między piersi masujac go. Spytałem się jej wówczas jaką chce pozycję a ona odpowiedziała, "Weź mnie prosze od tyłu". Gdy założyłem prezerwatywę zauważyłem, że jej klatka piersiowa leży na moim płaszczu a ona sama wypina swoja pupcię, która w tej pozycji wyglądała jak serduszko <3 . Złapałem ją za pośladki, liznąłem jej morką pochwę po czym zacząłem droczyć się z nią nie wkładając penisa tylko masując nim ją powoli. Po chwili powiedziała "Prosze włóż go" Nie musiała wiecej mówić, wsadziłem go mocno i zdecydowanie. Seks był cudowny, ona ruszała się w mój rytm od czasu do czasu dostając delikatne klapsy z moją strony. Mając w pamięci to co mówiła o seksie analnym zdecydowałem się, na masowanie kciukiem jej drugiej dziurki, nie wiedzac na ile sobie mogę pozwolić. Gdy wyczuła tam mój palec łapiac oddech wyszeptała "włoż go ten palec jak chcesz". Wiec bez zastanowienia zrobiłem to symulując ja analnie palcem pchałem w nią twardego penisa. Czując, że zaraz dojdę zapytałem się, czy ma jakieś specjalne życzenia co do tego, to odpowiedział "dojdź mi na pośladkach". Gdy byłem już na krańcu pośpiesznie, wyciągnałem penisa i spuściłem się jej na tyłeczek. Jej dłonie zaczeły rozcierać sperme po swoich pośladkach po czym poprosiłą o chusteczkę. Gdy starłem dowody odwróciła się do mnie i pocałowała mne swoich zimnym językiem. Po pocałunku powiedziałem jej, że mam jeszcze półtora godziny do pociągu a tylko uśmiechneła się wzieła penisa do rączki i znowu zaczeła robić mi loda. Do dziś śni mi sie po nocach jej kunszt z zakresu seksu oralnego, nie było to romantyczne powolne obciąganie ani mechaniczne "odpierdol się" było to cos w rodzaju zwięrzęcego popędu mówiecego, "jestem w tym tym dobra".
Gdy tylko mroczny rycerz powstał pod wpływem jej jezyka, ponownie założyłem prezerwatywe a ona wówczas dosiadła mnie i ujeżdżała w sposób energiczny i jak już wiele wspomniałem zwięrzęcy. Naszę jęki z pewnością słyszalne były w lesie ale w tym momencie nie liczyło się to dla nas. Po chwili objąłem ją, przyciągnałem do siebie i zacząłęm ssać jej piersi trzymając jej pośladki lekko w górze sam pchając w nią twardego penisa. Ona wówczas jakby próbując tłumić swój głos wbiła zęby w moją szyję a pazury w moje ramiona, zostawiac mi ślady, które dopiero następnego dnia zauważyłem. Był to mocno chaotyczny seks, na szybko próbowaliśmy innych pozycji ale nigdy misjonarza, gdy znowu robiliśmy to na pieska nawilżyłem mocno mój palec i znowu wsadziłem w nią kciuka. Następstwo tej sytuacji wprawiło mnie w osłupienie, tak, ze na moment przestałem ruszać biodrami a mój penis pozostał nieruchomy w jej dziurce. Stało się to ponieważ powiedziała "Jak Ci się tak podoba druga dziurka, to włoż go tam tylko powoli i nawilż ją wczęśnie. Z reguły facet musi prosić dniami i miesiącami o takie słowa, jesli w ogóle je usłyszy. Nagle moje ciał opleciał stresik i cudna adrenalina. Nawilżyłem powoli kciuk wsadziłem go ponownie w jej tyłeczek, po czym wsunąłem tam moje twardego penisa, powolutku. Dźwięki, które wydawała wcześniej różniły się od tych, które wydawała gdy mój penis penetrował jej tyłeczek, początkowo były one cichę i niesmiałe ale z biegiem czasu gdy mój penis zaczął wchodzić szybciej i głebiej jej głos utknał w miejscu jakby zabrakło skali. Seks ten był cudowny, widok, ten do dzisiaj mam w pamięci. Powoli zwiększając prędkość i głębokośc wchodziłem w jej tyłeczek stymulując ją dodatkowo palcami bawiącymi sie jej łechtaczką. Stosunek analny z nią róznił się od tych z przed chwili bo nie był on już taki zwięrzęcy i chaotycznie poukładany ale był bardziej cierpliwy, powolny, dający dużo satysfakcji. Po dłużej chwili gdy mój umysł i ciało wchodziło w nowy stan szepneła do mnie "Miałeś swoja nagrodę a teraz bądź dobrym chłopcem i wyliż mnie porzadnie". Powoli opuściłem jej zaplecze i bez namysłu wyrzuciłem prezerwatywe i ustawiłem się do pozycji 69 co skomentowała takimi słowami "Ej Ty juz miałem nagrodę, ale niech Ci będzie".
Tym razem po lesie roznosił się głosy jęków i mlaskania. Początkowo dawałem z siebie wszystko moje wargi ssały jej wzgórek łonowy a palce głeboko wchodziły masując ją od środka ale to najwyraźniej ją nakreciło bo zaczeła niesamowicie przykładać się do lodzika. Jej język obtaczał mojego penisa ze wszystkich stron a przez chwilę mógłbym przysiąść, że poczułem nawet jej migdałki. Nie byłem w stanie jej zadowalać bo jej umięjętności oralne odebrały mi zmysły i straciłem posłuszeństwo nad ciałem. Cały czas głeboko i mokro ssała go bez ustanku masując moja jądra dłońmi. Dopychając sie głową od czasu do czasu. Dzisiaj mam wrażenie, że czułem kiedy dochodziłem bo kiedy zbliżał się ten czas mocno złapała mnie za pośladki i zaczeła ssać go niemiłosiernie mocno. Gdy doszedłem jej w ustach nie przestała nawet moment wyssając resztki moją spermy. Gdy skończyła obrałem sobie za punkt honoru doprowadzenia jej do takiego samego stanu. Zacząłem od całowania szyi, schodząc niżej jedną ręką dotykając piersi a drugą bawiąc się jej łechtaczką. Szybko jednak skończyłem z głową miedzy jej nogami wkłądając jej mój język głeboko. Czułem jak jej uda unosza sie do góry kiedy ssałem jej wargi sromowe a dwa palce masowały ją od środa a kciuk drugiej dłoni penetrował jej tyłeczek. Gdy doszła rozbrzmiał niemy jęk. Całe jej ciało drżało. Po wszystkim chwile się całowaliśmy po czym powoli paląc papierosy wyszliśmy w strone cywilizacji. Po wszystkim wymieniliśmy się numerami oraz po namiętnym pocałunku każdy udał się w swoją strone nie wiedząc, że juz się nie zobaczymy.
Po wszystkim pisaliśmy ze sobą cały weekend uprwiając cybersex do chwili gdy nie zgubiłem telefonu. Z racji tego, że nie miałem nigdzie spisanych numerów liczyłem, że podczas mojej nieobecności wyśle smsa. Niestety żadne sms'y nie przysły do chwili aktywowania nowej karty.
Morał z tej histori krótki i wszystkim bardzo dobrze znany - rób zawsze kopie zapasową ważnych numerów!