• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Obroża dla psa na mej szyi.

N

notaga100

Guest
Ewo! - ton męża zabrzmiał ostro - idź do tego nowego sklepu zoologicznego i kup długą smycz oraz obrożę dla psa.
Zdumienie odebrało mi mowę. Nigdy nie mieliśmy zwierzęcia i dalibóg broniłabym przed takowym mieszkania jak Rejtan.
- Co ty chłopie! - zwariowałeś ? wydukałam po chwili. - Absolutnie się nie zgadzam .
- To nie dla kundla ten gadżet tylko dla Ciebie - odparował rozdrażniony. - Zmierz sobie szyję żebyś nie musiała tego robić na miejscu i kup to co Ci się spodoba w odpowiednim rozmiarze po czym wracaj szybko .
- No idź już! - jego ton nie nastrajał do żartów.
Nie wierzyłam własnym uszom .
Dwa lata minęły jak mnie nie dotknął i pogodziłam się z rolą białej żony a tu nagle taki wyskok ,jednak podniecenie złamało opory, a nadzieja na normalność dodatkowo zmotywowała mnie do uległości.
- No dobra pójdę ! -powiedziałam pełna nadziei - ale nie licz ,że pozwolę Ci się w to ubrać warknęłam wydawałoby się stanowczo.
Nim wyszłam zastąpił mi drogę. Bez słowa klęknął, spuścił mi majtki ,podniósł spódniczkę i studiował cipkę .
Poczułam mokrość ,posłusznie rozkraczyłam się na rozkaz i bez słowa odwróciłam prezentując mu pośladki.
W porządku oznajmił, pamiętam jak wyglądasz.
To mnie strzeliło. Patrzyłam w dół na jasne obręcze stringów w których niczym w "komórkach do wynajęcia " tkwiły jeszcze moje szpilki .
- Tak pójdziesz - oznajmił . To niezły trening libida. - No biegaj i spraw się piorunem zakończył klepnięciem w goły zadek.
Trzask zamka uświadomił mi ,że jestem na korytarzu - bez majtek ,bez rajstop za to w mini spódniczce.
Spanikowana skoczyłam na zawarte wierzeje i tłukłam w nie pięściami ile wlezie - ale daremnie.
Wreszcie zrozumiałam ,że bez sprawunków nie mam po co wracać.
- Jakże ja zejdę ze schodów . Ktokolwiek pójdzie do góry zobaczy co trzeba .
Jakże ja taki wstyd przeżyję ?, nawet nie chcę myśleć o sąsiadkach które wezmą mnie na języki.
Rozpaczliwie ukrywając jak najgłębiej swą kobiecość schodziłam w półprzysiadzie niemal przyklejona do ściany i powoli posuwałam się ku wyjściu.
Blask słońca na chwilę odebrał mi wzrok .
Dzień był piękny bez jednej chmurki i najmniejszego powiewu , ludzie radośni i wyprostowani posuwali się ku swoim sprawom a wśród nich ja pokurczona niczym staruszka , przyklejając do ud sukienkę posuwałam się powoli ku widocznemu szyldowi sklepu, wznosząc modły o to by wiatr nie zawiał.
Do tej pory planem opatrzności było abym powróciła do domu jak kazał Henryk, więc najmniejsze zdarzenie nie zakłóciło mojej wędrówki , no ale opatrzność największa z wielkich tego świata ,decyzje zmienia w ułamku sekundy.
W sklepie jakiś idiota zamontował nawiew klimatyzacji od dołu. W ułamku sekundy kiecka frunęła do góry i niczym Marylin Monroe stanęłam przed rozdziawioną zdumieniem japą sprzedawczyni.
Na moje błyskawiczne " w tył zwrot" kobieta zareagowała jeszcze szybciej, w efekcie zamiast klamki złapałam jej pasek.
No ! ty ! , szczęka kobiety pracowała jak mi się wydało w poszukiwaniu odpowiedniego przekleństwa i skulona strachem czekałam na uderzenie lub coś podobnego. Moje nerwy puściły i dalszego ciągu możecie się domyśleć, - oczywiście czysta histeria.
Opanowałam się na zapleczu, gdzie jak karabin maszynowy wyrzuciłam z siebie całą historię
mojego mało udanego życia.
- Hm ! ...zamruczała sklepowa ;- Nie jesteś jedyna której tak wyszło . No ale powiedz mi szczerze masz ochotę na seks ,czy położyłaś na nim już lagę?.
Czy mam ochotę ? pociemniało mi w oczach ...- Kobieto, tak mnie naparzają chucie ,że puściłabym się zaraz ...- nawet tutaj .
Szczerość wypowiedzi zrobiła swoje ,nim skończyłam usłyszałam szczęk kluczy .
- Jesteśmy same ! .. Kobieta gorączkowo zrywała z siebie odzienie. - Nie miała sylwetki Wenus ale ciało było przyjemne w wyglądzie .
- Chodź zaszeptała - sklep łączy się z mieszkaniem.
- Rozumiesz pewnie, mówiła prowadząc mnie ku ołtarzowi spełnienia , że my kobiety możemy sobie służyć jedynie ustami którymi rozpalimy się do zatracenia , jedwabistością dotyku który rzuci nas w otchłań i miłością przy której męska to szczyt zakłamania i hipokryzji.
- Nie dam ci miłości typowej dla chłopa i ty mi też takiej nie dasz, ale zapytam czy będziesz się ze mną kochała i zrobisz to z przyjemnością ? - zakończyła .
- O tak! ... tak! po stokroć TAK ! gorąco zaszeptałam, podążając za nią na miękkich nogach .
Dreptałam owładnięta słodką niemocą co zagościła gdzieś tam głęboko w podbrzuszu pomiędzy nogami i czekała na to od czego dzieliły mnie sekundy.
Padłam na łoże z plecami wygiętymi jak bieguny kołyski , wznosząc nogi do góry . Nim wahnęłam się z powrotem kobieta błyskawicznie opadła przed burtą mebla i wzorem ptaka co zamierza dziobem rozbić kokos energicznie trafiła mnie ustami prosto w dzyndzelek.
To było mocniejsze niż mój pierwszy raz . W skali doznań bez wątpienia nie mniej niż dziesięć. Zawyłam gdy wpakowała we mnie wszystkie pięć palców i za chwilę zrozumiałam ,że popuszczam moczem.
Tymczasem kobieta nie traciła czasu na nic nie dające liźgi, lecz ze znawstwem złapała mnie pod biodra i stając na równe nogi podrzuciła je wysoko aż kolana zaparkowałam na jej barkach po czym opasałam goleniami szyję.
Wisiałam teraz na niej jak szmaciana lalka , głową w dół . Krew waliła w skroniach ,wyzwalając ciepło i mroczki w oczach .
Nos zatopiłam w jej zaroście łonowym, pachnącym jak tysiące ziół na łące tak mocno aż chciałam go zerwać i pożreć z łakomstwem małego dziecka które nagle dorwało się do torby słodyczy .
Zatraciłam poczucie czasu . Odrzuciłam niezłomne zasady . Opasałam ją ramionami, zapchałam usta zarostem i ssałam go jak małe dziecko ssie smoczek.
Był pyszny.
- Nareszcie! , nareszcie! koniec celibatu ; Zaświeciło dla mnie Słońce i ja jestem kochana.
Pamiętam ,że sama słyszałam i w odpowiedzi mamrotałam pełnymi włosów ustami słowa od których można było dostać orgazmu bez ściągania majtek.
Tymczasem język mojej partnerki zrobił swoje . Nim to pojęłam już wyłam i drapałam . Orgazm odebrał mi zmysły . Wbiłam głowę pomiędzy jej nogi, wymusiłam szerszy rozkrok i zassałam rozkoszny płyn z utaplanej waginy.
Z każdym chłepnięciem ,z każdym liznięciem czułam jak kobiecie miękną kolana , wreszcie pokonana opadła na klęczki siadając mi na ustach całym ciężarem krocza .
Na wpół uduszona dokończyłam aktu , obsikana w podzięce kilkunastoma strużkami moczu.
Leżałyśmy przez chwilę oddzielnie na wznak wykończone wysiłkiem ale jak za pociągnięciem sznurka przypadłyśmy do siebie i wtulone nabierałyśmy sił przez parę minut .
- I co kochanie! ,- Czy odwiedzisz mnie jeszcze ? zapytała ; - O tak , na pewno , jak przez mgłę usłyszałam własne słowa . Zrobię to niezależnie od tego co wymyślił Henryk.
Potrzebne gadżety wybrałyśmy obie , pod kątem użyteczności rzecz jasna do miłosnych firdygałek
Były to kolczatki i łańcuchy dla mocnego psa więc ciężkie i efektowne w wyglądzie.
Kupiłam sobie nawet skórzany kaganiec .
Wróciłam rozradowana , i z radością pomagałam w dopasowaniu tego wszystkiego do moich wymiarów.
Henio zawsze miał talent techniczny więc długo się nie męczył .
Przypiął mnie w końcu do kółka wmurowanego w ścianę i obejrzał z zadowoleniem .
Uznałam ,że nadszedł czas zabawy i rozkosznie wygięłam grzbiecik kiedy ten sk.. oznajmił ,że jego zdaniem kiedy on śpi , ja nocą opuszczam dom uprawiając nocną rozpustę ,dlatego od dzisiaj będę spała z obrożą na szyi którą zabezpieczy kłódką którą mi teraz pokazuje.
Wiesz Heniu jakby z oddali słyszałam własne słowa - Masz rację . Jeszcze coś ci pokażę tylko odepnij mnie z tej kety.
Wolno powlekłam się do kuchni i otworzyłam kredens.
Wtedy mnie wzięło ... Ty skur...ryknęłam .i poleciał pierwszy talerz .
Henio w szpitalu nakłamał ,że spadł z drabiny , ale co miał zrobić ... Jestem mu wdzięczna zrobił mnie lesbijką
 
M

Morfeusz

Guest
Ten tekst troszkę gorszy od wczorajszego! Za to tryska erotyką XD! Masz bardzo pokręconą wyobraźnie, moja- to nawet nie połowa Twojej :(! Pozdrawiam "Normalnych" w domu wariatów, jakim jest świat!
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry