W takich definicjach jest dużo hipokryzji i dużo absurdu. Mi się podoba określenie "adult entertainment" - po prostu wszystko co ma na celu nas podniecać i inspirować erotycznie - nie tylko filmy i zdjęcia ale na przykład także książki itp.
No ale z punktu widzenia paranoików nienawidzących seksualności oraz różnych napinaczy lubiących kontrolować innych, są różne rozróżnienia. Że pornografia to niby ta zła a erotyka to ta lepsza, mająca wartości artystyczne. Przy czym kryterium wartości artystycznych jest nie to czy coś jest ładne albo wciągające, tylko czy widać organy i jakie oraz jak długo - moim zdaniem bardzo powierzchowne i przyziemne podejście, nie mające nic wspólnego z oceną sztuki. Widziałem wiele obrzydliwych, beznadziejnych scen niby "erotycznych" w normalnych filmach fabularnych oraz wiele genialnych, pięknych, wciągających scen w filmach niby "złych" i zdecydowanie pornograficznych.
Inna definicja to, że erotyka to tylko gołe laski tańczące i biegające po ekranie a pornografia jest wtedy jak widać penetrację.
Jeśli chodzi o to czy zdjęcie przedstawiające nagą kobietę od frontu jest erotyką czy pornografią, to zależy od kryterium. Według kryterium niby-artyzmu, dokładnie ta sama "goła baba" będąca niby pornografią, stanie się nagle sztuką najwyższych lotów jeśli będzie czarnobiała
albo jeśli nawet będzie kolorowa ale będzie promować dzieło jakiegoś artysty
Erotyka, pornografia, soft, hard itp. to wszystko pojęcia pełne hipokryzji i obłudy, bo tak naprawdę doznania erotyczne to bardzo szeroki zakres i nie można oceniać, że np. pokazanie penetracji na ekranie jest niby bardzo złe ale potem ta sama penetracja staje się nagle bardzo "dobra" w małżeńskim łóżku, najlepiej w pozyji misjonarskiej
Moim zdaniem to wszystko pojęcia sztuczne, istnieje tylko rozrywka erotyczna i może ona być po prostu udana i fajna albo nudna, obrzydliwa, monotonna i niejfajna. Przykład pierwszego - masówka jaką można znaleźć na redtubach czy w wypożyczalniach, przykłąd drugiego - np. filmy Marca Dorcela. I w jednych i drugich jest dużo penetracji itp. ale w tych pierwszych widać że jest robione "na odwal" i na ilość a w tych drugich jest robione z pomysłem i ze stylem.