Seks w miejscu publicznym

[Al3xx]

ostatnio byłem z żoną na długich wakacjach na gorących równikowych wyspach, było tak gorąco że tam pozwalała sobie na chodzenie bez stanika, kilka razy namówiłem ją żeby szła bez majtek np. na hotelowe śniadanie, na zakupy- miała tylko sukieneczkę .

Gopro nagrywałem kilka ujęć, np jak szybki flash robi i widać jej dupeczkę pod sukienką,

ale jednego wieczoru poszliśmy z drinkami na plażę, kilka metrów od promenady która co jakiś czas była jeszcze uczęszczana przez ludzi wracających do swoich hoteli na mniej oświetlonej części wyspy.
Leżeliśmy na leżakach, za nami palma a za nią już ta promenada, także niby trochę schowani byliśmy, ale tak nie do końca ;D

Była około 22-23,
Zdjąłem spodenki, założyłem gumkę żeby nie musieć później sprzątać lub łapać w chusteczkę,
zwaliła mi rączką, a ja mając prosty dostęp do jej cipeczki mogłem ją jednocześnie strzepać Było wspaniale, z pięknym widokiem na oświetlone morze

 

[TylkoMy]

ostatnio byłem z żoną na długich wakacjach na gorących równikowych wyspach, było tak gorąco że tam pozwalała sobie na chodzenie bez stanika, kilka razy namówiłem ją żeby szła bez majtek np. na hotelowe śniadanie, na zakupy- miała tylko sukieneczkę .

Gopro nagrywałem kilka ujęć, np jak szybki flash robi i widać jej dupeczkę pod sukienką,

ale jednego wieczoru poszliśmy z drinkami na plażę, kilka metrów od promenady która co jakiś czas była jeszcze uczęszczana przez ludzi wracających do swoich hoteli na mniej oświetlonej części wyspy.
Leżeliśmy na leżakach, za nami palma a za nią już ta promenada, także niby trochę schowani byliśmy, ale tak nie do końca ;D

Była około 22-23,
Zdjąłem spodenki, założyłem gumkę żeby nie musieć później sprzątać lub łapać w chusteczkę,
zwaliła mi rączką, a ja mając prosty dostęp do jej cipeczki mogłem ją jednocześnie strzepać Było wspaniale, z pięknym widokiem na oświetlone morze

Fantazje erotyczne o niegrzecznych zabawach w miejscu publicznym to kolejny klasyk męskiej wyobraźni. Podniecająca jest już sama wizja zbliżenia w miejscu innym niż własna sypialnia, a jeżeli dodamy do tego możliwe ryzyko nakrycia przez przypadkowe osoby, robi się naprawdę gorąco. Fantazjujemy o zbliżeniu w windzie (chyba każdy facet choć raz wyobrażał sobie namiętną sytuację w dźwigu, który utknął między piętrami), na plaży, w lesie, w kinie, w samochodzie lub po prostu gdzieś w zaciemnionym zaułku miejskich ulic. To jedna z najgorętszych męskich fantazji, która poniekąd wyraża bunt przeciw przyjętym normom społecznym. Zanim zdecydujesz się zrealizować tę fantazję, pamiętaj jednak, że nieobyczajowe zachowanie w miejscu publicznym jest nielegalne. Warto mieć to na uwadze, bo konsekwencje mogą być nieprzyjemne.

Co jakiś czas z moją siostrą i jej partnerem organizujemy sobie wspólne wyjścia na kawę. We czwórkę. Regułą jest, że kobiety mają być ubrane seksownie, kusząco. Rozmawiamy sobie wtedy o wszystkim, ale wisienką na torcie jest erotyka. Na bank wiemy, że dwójkami wylądujemy w toalecie. Z uśmiechami patrzymy po sobie kto pierwszy.
W miniony weekend tak było. Przed wyjściem z domu mąż powiedział mi bym nie zakładała majteczek. Gdy dojechaliśmy na miejsce i wysiedliśmy z samochodu odwrócił mnie i od tyłu wsunął we mnie zabawkę. Lush? Zapytałam. Tak, dziś wygramy przez nokaut. Uśmiechałam się. Domyślałam się, że jak temat "wjedzie na stół" to on sięgnie do kieszeni po telefon. Nie myliłam się. Gadka i śmiechy. Mój Kochany pościł do mnie oczko i... WOW! Tamci widzieli moją reakcję. Wiedzieli o co chodzi. Rozmawialiśmy. Siostra, którą jakiś czas temu powiedziała, że na takie zabawy ona się nie pisze teraz zmieniła zdanie. Też tak chcę. Rzekła
Po jakimś czasie mąż zdecydował się na szybszy i mocniejszy program. O kur..a ! Co mam zrobić? Zapytałam. Trysnąć pod stołem, wyjąć z siebie jajeczko i wziąć Ciebie za rękę i pójść byś mi zrobił dobrze?
Nie wyjmuj. Powiedział. Idź do łazienki. Pójdę za Tobą.
Tak też było. Idąc czułam jak cały czas drży we mnie. Wibruje. Mąż przycisnął mnie do ściany. Wyjął ze mnie zabawkę i szybkim ruchem wsunął we mnie paluszki. Kilka sekund i doszłam. Moment i on był we mnie. Co Ty kurwa... O ja ... Znów doszłam. Klękaj. Zerżnął moje migdałki i....mniam.

Musiałam się trochę ogarnąć przed wyjściem. Mąż już wyszedł. Gdy wróciłam siostra powiedziała: dziś nie będę Ci zazdrościć. Oni poszli do łazienki.

 

[col.Greg]

Co jakiś czas z moją siostrą i jej partnerem organizujemy sobie wspólne wyjścia na kawę. We czwórkę. Regułą jest, że kobiety mają być ubrane seksownie, kusząco. Rozmawiamy sobie wtedy o wszystkim, ale wisienką na torcie jest erotyka. Na bank wiemy, że dwójkami wylądujemy w toalecie. Z uśmiechami patrzymy po sobie kto pierwszy.
W miniony weekend tak było. Przed wyjściem z domu mąż powiedział mi bym nie zakładała majteczek. Gdy dojechaliśmy na miejsce i wysiedliśmy z samochodu odwrócił mnie i od tyłu wsunął we mnie zabawkę. Lush? Zapytałam. Tak, dziś wygramy przez nokaut. Uśmiechałam się. Domyślałam się, że jak temat "wjedzie na stół" to on sięgnie do kieszeni po telefon. Nie myliłam się. Gadka i śmiechy. Mój Kochany pościł do mnie oczko i... WOW! Tamci widzieli moją reakcję. Wiedzieli o co chodzi. Rozmawialiśmy. Siostra, którą jakiś czas temu powiedziała, że na takie zabawy ona się nie pisze teraz zmieniła zdanie. Też tak chcę. Rzekła
Po jakimś czasie mąż zdecydował się na szybszy i mocniejszy program. O kur..a ! Co mam zrobić? Zapytałam. Trysnąć pod stołem, wyjąć z siebie jajeczko i wziąć Ciebie za rękę i pójść byś mi i robił dobrze?
Nie wyjmuj. Powiedział. Idź do łazienki. Pójdę za Tobą.
Tak też było. Idąc czułam jak cały czas drży we mnie. Mąż przycisnął mnie do ściany. Wyjął ze mnie zabawkę i szybkim ruchem wsunął we mnie paluszki. Kilka sekund i doszłam. Moment i on był we mnie. Ci Ty kurwa... O ja ... Znów doszłam. Klękaj. Zerżnął moje migdałki i....mniam.

Musiałam się trochę ogarnąć przed wyjściem. Mąż już wyszedł. Gdy wróciłam siostra powiedziała: dziś nie będę Ci zazdrościć. Oni poszli do łazienki.

Ekscytujące opowiadanko o seksie w miejscu publicznym........bez zbędnych afer

 

[TylkoMy]

Ekscytujące opowiadanko o seksie w miejscu publicznym........bez zbędnych afer

Bo i po co afery. Ma być przyjemnie, namiętnie, rozkosznie.

 

[_piotrgd_]

Często w ustronnych miejscach, a najczęściej chyba w samochodzie

 

[krestonik]

Dawno to było, człowiek im starszy tym ostrożniejszy . Miejsce - polana w nadmorskim lasku, nieopodal ścieżki prowadzącej na plażę. Do plaży jeszcze jakieś 500m tak więc ruch bywa, ale raczej rano i po południ jak ludzie idą lub wracają z plaży. Znaleźliśmy się tam koło południa, pewna dziewczyna i ja. Rzuciliśmy koc na ziemię, usiedliśmy by odpocząć. Na początku tylko się całowaliśmy. W pewnym momencie Ania wsunęła rękę w moje spodenki z zaczęła mnie pieścić. Bardzo mnie ta sytuacja podnieciła. Położyłem się na plecach, Ania usiadła na mnie. Zsunąłem spodenki tylko na tyle by uwolnić mojego członka, a Ania wykorzystała sytuację, odsunęła majteczki i się na mnie nadziała. Dla postronnych niby nic się nie działo na pierwszy rzut oka bo całość zasłaniała, przynajmniej początkowo zwiewna sukienka dziewczyny. Jednak później jak pozbyłem się tshirta i zsunąłem górę sukienki tak by mieć dostęp do piersi nikt nie miał wątpliwości co się dzieje. Kochaliśmy się tak do obopólnego spełnienia. Na tamten czas nie myśleliśmy o konsekwencjach, że ktoś nas przyłapie. Teraz jak o tym myślę to... chętnie bym powtórzył taką akcję

 

[TylkoMy]

Może nie sex w 100%, bo na odległość. Od czasu do czasu bawimy się tak. Wystarczy użyć zabawek sterowanych aplikacją. Różne jajeczka, pierścienie, zaciski na sutki mają taką możliwość. Jest zajefajnie, gdy on jeszcze w pracy i wie, że może się mną pobawić poprzez smartfon.

 

[TylkoMy]

Wczoraj.
Wczesny wieczór około 20.
Wracaliśmy od przyjaciół. Przy którymś autostradowym MOP widać było panie do towarzystwa. I tak od słowa do słowa... Zjechaliśmy na kolejny MOP. Mąż zaparkował blisko ciężarówek.
Miałam na sobie tiulową, rozpinaną koszulę, pod nią stanik. Spódniczka mini.
Kochanie, zdejmij tylko bieliznę i czekaj na mnie przy tamtym stoliku. Ale... Idź - powiedział. Ja kupię dla nas kawę.
Zrobiłam to. Dziwnie się poczułam gdy zbliżałam się do dziewczyn i widać było pod koszulą mój biust. A Ty od kogo? Usłyszałam. To do mnie, słucham? Tak, to nasz rewir. Spokojnie drogie panie. Z mężem zatrzymaliśmy się tu na kawę. No no coś tam jedna wymamrotała. Na seks też? Nie. Na ostre zarżnięcie moje panie. Odwróciłam się i ruszyłam w stronę stolika dyskretnie podciągając trochę wyżej spódniczkę.
Rozmowa, żarty, uśmiechy. Widzieliśmy, że od czasu do czasu obserwują nas. Idziemy.
Nieopodal naszego samochodu weszliśmy między ciężarówki. Rozpiął mi koszulę . Klękaj. Zrobiłam to. Postawiłam go na baczność. Mąż chwycił mnie, odwrócił i wbił się we mnie od tyłu. Koszulę tak trzymał z z tyłu na moich plecach, że czułam się z rękoma skrępowana z tyłu. Klaps, jeden, drugi. Tak Kochany rób co chcesz. Jestem tu tylko dla Ciebie ja Twoja suka Alfa. Było zajebiście. Czasem jego pchnięcia trochę sprawiają bólu zł ale jest super. Teraz krzyczałam raz po raz . W tem zobaczyłam jak dwie z tych dziewczyn obserwują jak jestem pieprzona. Podniecenie wzrosło o 100% . O kurwa skarbie dochodzę!!! O ja... I soki spłynęły po moich udach. On dalej był we mnie, ale już delikatnie. Wyszedł, wiedziałam co robić. Demolka migdałków. Lubię gdy mój Kochany mi to robi. Lubię jego zapach, jego smak. I mniam. Wyssałam i wylizałam.

Ogarneliśmy się. Nie zapinaj koszuli. Spódniczka taaaak, o tak. Czułam, że na bank widać część pośladków. Marsz do auta. Przechodząc koło pań usłyszałam no no. Masz potencjał. Wiem - i jestem tylko dla niego - odpowiedziałam.
Mąż wyjął z bagażnika jakiś t-shirt i wytarł moje mokre nogi. Kurde. To było mega.
Kochanie jedziemy dalej. Jak się czujesz?- zapytał. Mega seksownie, mega spełniona i mega kurewsko.
W domu poszliśmy do łazienki. Wyszliśmy po dwóch godzinach. Skonani. Szczęśliwi.

 

[Ragnar74]

To było pięć lat temu , byliśmy wraz z żoną na ośrodku wypoczynkowym wraz z paroma znajomymi mieliśmy wynajęte trzy domki , ale wieczory spędzaliśmy przed domkiem Sławka i Patrycji . Mieli tam duży stół i solidny grill. Wieczory spędzaliśmy na jedzeniu ,piciu i gadaniu . Gdy żona stwierdziła że ma już dość i chce się położyć , wstaliśmy od stołu pożegnaliśmy się i udaliśmy się w stronę naszego domku mieliśmy do przejścia około 150 metrów . Wracając żona zaczęła się do mnie dobierać (miała już trochę wypitę bo wcześniej tak się nie zachowywała ) ale mi to nie przeszkadzało oczywiście , mówiąc jej że zaraz będziemy w domku . Wtedy włożyła mi rękę w spodenki i zaczęła masować mojego kutasa który z każdą chwilą robił się twardszy . Zatrzymaliśmy się i zaczęliśmy się całować i lizać jak małolaty ,pchnęła mnie na drzewo i opuściła mi spodenki ,kucnęła i zaczęła robić loda było bosko . Po czym wstała odwróciłem ją tyłem do siebie oparła się o drzewo opuściłem jej spodenki i majteczki i włożyłem kutasa w cipkę , pieprzyliśmy się tak przez dłuższą chwilę , między czasie zacząłem masować jej dupkę naplułem na otworek i zacząłem wkładać palec do środka najpierw jeden potem dwa i jak zauważyłem braku sprzeciwu załadowałem kutasa w ten ciasny otworek . Wtedy zaczęła naprawdę głośno jęczeć , ale nie zważaliśmy na to . Skończyłem w jej dupce i poszliśmy do domku . Na drugi dzień gdy rano szedłem nad jezioro tak się przejść zaczepił mnie starszy gościu i powiedział żebyśmy uważali na to jak i gdzie się kochamy bo wczoraj robiliśmy to dosłownie pod jego oknem i nie żeby narzekał ale możemy trafić na kogoś komu to się nie spodoba . Powiedziałem ok i przeprosiłem , wracając chciałem zobaczyć gdzie to było i rzeczywiście drzewo o które się opieraliśmy było około dwóch metrów od domku . Jak powiedziałem żonie o tym to puściła takiego buraka i powiedziała że już nie wyjdzie z domku . Wieczorem to powtórzyliśmy , ale tym razem na tarasie .

 

[TylkoMy]

To było pięć lat temu , byliśmy wraz z żoną na ośrodku wypoczynkowym wraz z paroma znajomymi mieliśmy wynajęte trzy domki , ale wieczory spędzaliśmy przed domkiem Sławka i Patrycji . Mieli tam duży stół i solidny grill. Wieczory spędzaliśmy na jedzeniu ,piciu i gadaniu . Gdy żona stwierdziła że ma już dość i chce się położyć , wstaliśmy od stołu pożegnaliśmy się i udaliśmy się w stronę naszego domku mieliśmy do przejścia około 150 metrów . Wracając żona zaczęła się do mnie dobierać (miała już trochę wypitę bo wcześniej tak się nie zachowywała ) ale mi to nie przeszkadzało oczywiście , mówiąc jej że zaraz będziemy w domku . Wtedy włożyła mi rękę w spodenki i zaczęła masować mojego kutasa który z każdą chwilą robił się twardszy . Zatrzymaliśmy się i zaczęliśmy się całować i lizać jak małolaty ,pchnęła mnie na drzewo i opuściła mi spodenki ,kucnęła i zaczęła robić loda było bosko . Po czym wstała odwróciłem ją tyłem do siebie oparła się o drzewo opuściłem jej spodenki i majteczki i włożyłem kutasa w cipkę , pieprzyliśmy się tak przez dłuższą chwilę , między czasie zacząłem masować jej dupkę naplułem na otworek i zacząłem wkładać palec do środka najpierw jeden potem dwa i jak zauważyłem braku sprzeciwu załadowałem kutasa w ten ciasny otworek . Wtedy zaczęła naprawdę głośno jęczeć , ale nie zważaliśmy na to . Skończyłem w jej dupce i poszliśmy do domku . Na drugi dzień gdy rano szedłem nad jezioro tak się przejść zaczepił mnie starszy gościu i powiedział żebyśmy uważali na to jak i gdzie się kochamy bo wczoraj robiliśmy to dosłownie pod jego oknem i nie żeby narzekał ale możemy trafić na kogoś komu to się nie spodoba . Powiedziałem ok i przeprosiłem , wracając chciałem zobaczyć gdzie to było i rzeczywiście drzewo o które się opieraliśmy było około dwóch metrów od domku . Jak powiedziałem żonie o tym to puściła takiego buraka i powiedziała że już nie wyjdzie z domku . Wieczorem to powtórzyliśmy , ale tym razem na tarasie .

 

[Axcel]

Podwójna palcówka w kinie się liczy?

 

[C_N]

A to już niejednokrotnie w różnych miejscach, na różne sposoby. To w sumie taki standard już pomału trochę.

 

[gvbiiysl]

Coś cudownego, dreszyk adrenalinki i niepewnosci zawsze cudowny, uwielbiam być wypierdolona dobrze w ciekawym miejscu