Mam dość specyficzny problem. A mianowicie ogólnie jestem osobą dość mało atrakcyjną dla kobiet. Oczywiście staram sie dobrze ubierac, traktować kobiety z szacunkiem i być osobą otwartą. Mimo tego na ogól kobiety traktuja mnie olewająco. Z małym wyjątkiem. Kobiety o dość sporej tuszy w mojej obecności dostają nagle pewności siebie i zaczynają ze mną flirtować i być bardzo bezpośrednie. Lecz mnie takie kobiety nie zabardzo interesuja (seksualnie) Zwyczajnie kobieta która jest puszysta działa na mnie bardzo aseksualnie. A szczupłe traktują mnie z pogardą. No i taki mój los. Nawet na dyskotece, gdy jestem na parkiecie okazuje się że wokół mnke nagle pojawia kilka pań z dość większa ilością swego kochanego ciała i zaczynają mnie obmacywac.