Związki na odległość

[jakub915]

Ciekawią mnie Wasze doświadczenia ze związkami na odległość. Jako "związek na odległość" załóżmy min. 30 km. Przy takim dystansie spotkania kilka razy w tygodniu wydają się już nieco utrudnione. Jakie widzicie zalety, wady, czy były jakieś problemy nie do "przeskoczenia"? A może to nie sama odległość była problemem, lecz np. inny sposób życia, zwyczajów, poglądów w Waszych regionach Polski?

 

[Soulmate86]

Bylam w trzech związkach na odległość. Najmniejsza to było 300km, największą 600. Wady:
-brak bliskości kiedy się tego potrzebowało
-brak seksu tak często jak się chciało
-brak obecności jw
-nie dało się poznać tak naprawdę człowieka bo wiadomo. Każdy chcial się pokazać z jak najlepszej strony. Nie mam na myśli udawania/kłamstw tylko każdy starał się bardziej niż robiłby to na co dzień.


Zalety
-każde spotkanie było jak randka
-... przez co szkoda nam było czasu na kłótnie, fochy
-seks byl zawsze rewelacyjny bo się na niego czekało jak na zbawienie

Żaden zwiazek nie rozpadł się przez odległość tylko przez ludzi
Obecny zwiazek (7lat) też tak się zaczął. Potem zamieszkaliśmy razem i jest jeszcze lepiej niż wcześniej. Dlaczego? Bo CODZIENNIE o siebie walczymy, dbamy i robimy wszystko by było dobrze.

 

[Sex&Orgasm]

Na dłuższą metę nie do przejścia.

 

[Lukasz_88]

Przechodziłem 2 takie związki (jeden był na ponad 500km odległości, do 50km to nie ma nic wspólnego ze związkiem na odległość dla mnie). Potwierdzam słowa poprzednika: wg mnie to mega ciężki temat i małe szanse na przetrwanie czegoś takiego. Ogólnie nie polecam, bo to męczące.

 

[Dark.Amy]

Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że nie da się zbudować trwałego związku na odległość. To jest fajne na początku, kiedy jest taka niepewność jeszcze i etap randkowania. Ale jak już pojawi się uczucie to jest bardzo ciężko to utrzymać, aby funkcjonowało dobrze. @Soulmate86 dobrze napisała, że każde spotkanie jest jak randka i jest ekscytujące ale ta ekscytacja się szybko zamienia we frustrację.
Musi być bliskość, intymność, wspólne codzienne rytuały - to wszystko buduje i umacnia związek. Nie idzie tego utrzymać tak do końca kontaktem telefonicznym czy internetowym.
I trzeba być naprawdę zdecydowanym na tę drugą osobę i musi być prawdziwe uczucie. A wiadomo jakie są teraz pokusy, łatwe znajomości w internecie. Jak się człowiek długo nie widzi to różne rzeczy przychodzą do głowy.

 

[Lukasz_88]

Szczególnie takie, gdy jest sobotni wieczór i myśli typu: co ta druga osoba robi i z kim. Raz pewnej parze zawoziłem w niedzielny wieczór telewizor i pomagałem podłączyć. Przez 2h nie zaglądałem na telefon a ona dzwoniła. Serio myślała, że ją zdradzam i nie wierzyła w prawdziwą historię

 

[jakub915]

Jak się człowiek długo nie widzi to różne rzeczy przychodzą do głowy.

Przez 2h nie zaglądałem na telefon a ona dzwoniła.

Kompilacja tych dwóch wydaje się być w tym wszystkim najgorsza. Szczególnie, gdy człowiek jest pochłonięty swoimi pasjami lub sportem...