Witajcie!
Szukałam podobnego tematu, wpisywałam różne opcje ale nie udało mi się nic znaleźć. Jeśli się powtarzam to przepraszam, proszę o skasowanie i skierowanie do właściwego wątku
Jesteśmy małżeństwem 3 lata, nasze pożycie z małym poślizgiem układa się naprawdę super. Nasz "stosunek do stosunku" jest dosyć luźny, bardzo lubimy rozmawiać z innymi o tych sprawach. Oboje wcześniej mieliśmy bardzo bogate życie seksualne, więc najróżniejsze rzeczy nie są nam obce. Ostatnio coraz częściej chodzi mi po głowie to, że... bardzo chętnie zobaczyłabym inną parę w akcji na żywo. Mój partner już tego doświadczył, zdarzyło nam się również kochać w jednym pokoju razem z naszymi przyjaciółmi- oni na jednym łóżku, my na drugim. Jednak wtedy każda para była skupiona na sobie, więc efektu nie było
Słyszeliśmy o klubach swingersów, jednak to nie do końca to, o co nam chodzi- nie dopuszczamy opcji dzielenia się partnerami czy jakichkolwiek wspólnych stosunków- ja bym oczy wydrapała gdyby jakaś kobieta się do mojego męża zbliżyła, a on zatłukłby mężczyznę dotykającego mnie Chcielibyśmy- przede wszystkim ja, bo on już to przerobił- po prostu popatrzeć na żywo na kochającą się parę. Chciałabym poczuć tę atmosferę, zobaczyć jak to jest.
Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Szukałam podobnego tematu, wpisywałam różne opcje ale nie udało mi się nic znaleźć. Jeśli się powtarzam to przepraszam, proszę o skasowanie i skierowanie do właściwego wątku
Jesteśmy małżeństwem 3 lata, nasze pożycie z małym poślizgiem układa się naprawdę super. Nasz "stosunek do stosunku" jest dosyć luźny, bardzo lubimy rozmawiać z innymi o tych sprawach. Oboje wcześniej mieliśmy bardzo bogate życie seksualne, więc najróżniejsze rzeczy nie są nam obce. Ostatnio coraz częściej chodzi mi po głowie to, że... bardzo chętnie zobaczyłabym inną parę w akcji na żywo. Mój partner już tego doświadczył, zdarzyło nam się również kochać w jednym pokoju razem z naszymi przyjaciółmi- oni na jednym łóżku, my na drugim. Jednak wtedy każda para była skupiona na sobie, więc efektu nie było
Słyszeliśmy o klubach swingersów, jednak to nie do końca to, o co nam chodzi- nie dopuszczamy opcji dzielenia się partnerami czy jakichkolwiek wspólnych stosunków- ja bym oczy wydrapała gdyby jakaś kobieta się do mojego męża zbliżyła, a on zatłukłby mężczyznę dotykającego mnie Chcielibyśmy- przede wszystkim ja, bo on już to przerobił- po prostu popatrzeć na żywo na kochającą się parę. Chciałabym poczuć tę atmosferę, zobaczyć jak to jest.
Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?