Czy zdarzyło się wam że musieliście zachować tzw "zimną krew" i nie wykazywać zainteresowania lub wręcz zgasić emocje aby nie eskalować erotycznego napięcia
Miałam takie zdarzenie w Hiszpanii, kiedyś w okresie wakacyjnym pracowałam w pewnym nadmorskim klubie dla wczasowiczów, była to specyficzna praca polegająca na "wciąganiu" ludzi z ulicy do klubu, czasami jakieś ulotki, natomiast w samym lokalu udając" turystkę " zawsze jako pierwsza z tłumu zgłaszałam się gdy prowadzący organizował np Wybory Miss mokrego podkoszulka, tego dnia tak właśnie było jako pierwsza znalazłam się na scenie i gorąco namawiałam aby inne kobiety też brały udział w konkursie.
Tego dnia większość klientów była z europy wschodniej , zgłosiły się trzy kobiety po wszystkim udałam się tak jak zawsze do toalety która była niejako na zapleczu klubu (nikt oprócz mojego męża i oczywiście pracowników lokalu tam się nie kręcił) chciałam pójść pod prysznic przebrać się i następnie do swojego pokoju w hotelu obok. Ktoś oblał mnie czymś słodkim prawdopodobne sokiem, uwijałam się szybko byłam już spódnicy, mialam zrobić sobie makijaż założyć bluzkę i wyjść. Podczas gdy sięgałam po torebkę stojąc przed lustrem, otwierają się drzwi w pierwszym momencie pomyślałam że to mąż jednak niestety nie. Wchodzi młody chłopak z piwem w ręku i słyszę " ona tu jest" wraz za nim widzę kolejnego "rodaka" z browarem. Zrobiło się dziwnie
na chwilę zapadła cisza, chciałam sięgnąć po bluzkę która była na wieszaku niestety na przeszkodzie do niej byli ci dwaj. Pomimo pierwszego wrażenia nie byli mocno pijani, nie zasłoniłam piersi w pierwszym momencie że względu na duże zaskoczenie po chwili próbowałam to zrobić torebką., w klubie zwracałam się do polskich turystów więc wiedzieli że jestem z Polski. Miałam złe przeczucie, napięcie wzrastało co było widać po nich, wyrwałam jednemu to piwo z ręki i wylałam, krzycząc głośno jednocześnie sięgnęłam po moja bluzkę i jednocześnie otworzyłam drzwi wywalilam jednego , jego kolega gadając "spoko" spoko" "co ci odbiło" sam wyszedł.

Miałam takie zdarzenie w Hiszpanii, kiedyś w okresie wakacyjnym pracowałam w pewnym nadmorskim klubie dla wczasowiczów, była to specyficzna praca polegająca na "wciąganiu" ludzi z ulicy do klubu, czasami jakieś ulotki, natomiast w samym lokalu udając" turystkę " zawsze jako pierwsza z tłumu zgłaszałam się gdy prowadzący organizował np Wybory Miss mokrego podkoszulka, tego dnia tak właśnie było jako pierwsza znalazłam się na scenie i gorąco namawiałam aby inne kobiety też brały udział w konkursie.
Tego dnia większość klientów była z europy wschodniej , zgłosiły się trzy kobiety po wszystkim udałam się tak jak zawsze do toalety która była niejako na zapleczu klubu (nikt oprócz mojego męża i oczywiście pracowników lokalu tam się nie kręcił) chciałam pójść pod prysznic przebrać się i następnie do swojego pokoju w hotelu obok. Ktoś oblał mnie czymś słodkim prawdopodobne sokiem, uwijałam się szybko byłam już spódnicy, mialam zrobić sobie makijaż założyć bluzkę i wyjść. Podczas gdy sięgałam po torebkę stojąc przed lustrem, otwierają się drzwi w pierwszym momencie pomyślałam że to mąż jednak niestety nie. Wchodzi młody chłopak z piwem w ręku i słyszę " ona tu jest" wraz za nim widzę kolejnego "rodaka" z browarem. Zrobiło się dziwnie
