Opiszę zdarzenie prawdziwe jednak jest ono wyreżyserowane przeze mnie i męża '' pracowałam '' trochę nad tym
Od pewnego czasu przebywam na Węgrzech gdzie mamy filie naszej firmy. Zleciłam wykonanie pewnych prac ziemnych na placu przylegającym do naszego magazynu, niestety zimowa aura oraz niewielkie możliwości użycia ciężkiego sprzętu związanego z zabudową, zmusiły wykonawcę do kopania ręcznego i oczywiście wydłużyły czas wykonania. W owej firmie wraz z "szefem" pracowało kilku mężczyzn wśród których wyróżniał się jeden o śniadej cerze i jako jedyny z ekipy znał dobrze niemiecki, pochodzi z Czarnogóry.
Dlugi czas ich pracy spowodował że dobrze się z nim poznałam.
W końcu pracę zakończyli, chłopak zostawił mi nr telefonu "w razie czego" wspominał że zna się na budowlance itp itd.
Postanowiłam to wykorzystać.
W naszym domu zalega trochę niepotrzebnych rzeczy głównie na strychu i w budynkach gospodarczych (pozostałości po węgierskim byłym właścicielu)
Oczywiście nie było to nic pilnego, jednak....
Zaproponowałam mu aby to ogarnął, zgodził się i przez dwa dni wraz ze swoim kolegą uwineli się z zadaniem.
Umówiłam się z nim na sobotę w celu uregulowania należności,zaznaczylam aby był sam gdyż chciałam nawiązać dłuższą współpracę.
Mamy sobotę jest godzina 15:00 chłopak przyjechał ubrałam się naprawdę bardzo wyzywająco, zaprosiłam go do domu.
Siadamy przy kawie a on nieśmiale nawiązuje pytaniem do mojego biustu (miałam to inaczej zaplanowane) jednak jest dobrze
. Padają kolejne pytania typu jak panowie reagują na moje piersi, czy karmiłam piersią
, czy są naturalne, itd.
W końcu zapytał czy mogłabym opisać mu jak wyglądają i jakie mam sutki.
Więc zaproponowałam takie rozwiązanie że jeśli zejdzie 10% z umówionej kwoty to mu je pokaże.
Zgodził się na to jednak widać było że nie dowierzał
Więc podeszłam bliżej niego i powoli odsłoniłam biust, był naprawdę baaardzo zaskoczony. Trwało to dłuższy czas w końcu myślę "coś powiem" odezwę się bo zapadła totalna cisza
Zaczęłam o nich opowiadać..... Był wręcz zahipnotyzowany sięgam ręką po biustonosz aby go założyć a ten w końcu pyra cienkim głosem czy może ich dotknąć?? Więc mówię że za kolejne 10% być może zgodzę się.
On powiedział że odda wszystko, mnie oczywiście nie chodziło o pieniądze tylko o dobrą zabawę
i nie chciałam go pozbawić zarobku.
Więc zgodził się oczywiście na drugie 10%.
Bardzo delikatnie dotykał mnie z takim podziwem i niedowierzaniem.
Wtedy wchodzi mój mąż
chłopak akurat trzymał dłonie na moich piersiach
i.... spodziewałam się jakiejś ucieczki, zakłopotana, tłumaczenia itp a jego poprostu zamurowało
trwało to chwilę
Mąż jak gdyby nigdy nic pyta się mnie co kupiłam w sklepie, ja mu odpowiadam, podchodzi bliżej i wyciąga rękę do niego aby się przywitać, ten dosłownie się "" zawiesił "w końcu podał mu rękę.
Maz go zapytał czy mu się podobam? Pokiwał tylko głową
Nie ubierałam się, poszłam po pieniądze i mu zapłaciłam uzgodnioną kwotę. Chłopak był jeszcze trochę w tym stanie odrętwienia
dla nas była to super zabawa