Zabawa fotkami w zwiazku

[on-łódź-81]

Hej wszystkim. Od jakiegoś czasu zaczyna mnie mocno kręcić że ktoś mógłby oglądać odważne fotki mojej żony. Takie trochę chwalenie się nią. Wam też tak się zdarza czy raczej ukrywacie coś takiego ?

 

[Aya]

Żona by o tym wiedziała?

 

[on-łódź-81]

Żona by o tym wiedziała?

Żona sama się czasem pyta czy ktoś zerkalv na mój tel jak mam jej fotkę na tapecie ustawiona i chyba od tego się zaczęło że najpierw odważna fota która lubię a teraz zaczyna podkręcać że ktoś może widzieć

 

[Nameless]

Nope, pierwsze słyszę o takim fetyszu pokazywania zdjęcia żony obcym facetom

 

[Kleszcz]

Chore hobby

 

[Aya]

Na blacklistę facetów pokazujących kobiety innym, dopisano

 

[on-łódź-81]

Hehe złosnica a tak serio, spoko rozumiem brak akceptacji jeśli chodzi o ciebie i twoje fotki. Jak dla mnie jeśli nie ma zgody na to żeby ktoś zobaczył to nie a jak jest to właśnie wtedy trochę zaczyna to kręcić

 

[kaami]

Hej wszystkim. Od jakiegoś czasu zaczyna mnie mocno kręcić że ktoś mógłby oglądać odważne fotki mojej żony. Takie trochę chwalenie się nią. Wam też tak się zdarza czy raczej ukrywacie coś takiego ?

A jak udowadniasz, że żona wyraża na to zgodę i nie robisz tego za jej plecami realizując swoje dziwne fantazje?

 

[on-łódź-81]

Wiesz co nie muszę udawadniac nic bo jednak mam jakieś poczucie lojalności. Nie proponuje tu takich zabaw tylko pytam się jak to jest u innych.

 

[kaami]

Wiesz co nie muszę udawadniac nic bo jednak mam jakieś poczucie lojalności. Nie proponuje tu takich zabaw tylko pytam się jak to jest u innych.

Lojalnie to by chyba właśnie było jakby żona o tym wiedziała i wyrażała na to zgodę.
Nie mówię, że proponujesz tutaj takie zabawy tylko pytam w jaki sposób jesteś w stanie komuś udowodnić, że żona wyraziła zgodę na to, że pokazujesz takie zdjęcia chociażby na tapecie telefonu.

 

[on-łódź-81]

Bo ja wiem i ona wie że jest tego akceptacja i zgoda. Nie muszę mieć papieru od niej że się zgadza.

 

[on-łódź-81]

Lojalnie to by chyba właśnie było jakby żona o tym wiedziała i wyrażała na to zgodę.
Nie mówię, że proponujesz tutaj takie zabawy tylko pytam w jaki sposób jesteś w stanie komuś udowodnić, że żona wyraziła zgodę na to, że pokazujesz takie zdjęcia chociażby na tapecie telefonu.

Swoją drogą, rozkminiasz temat legalności a temat jest zupełnie inny. Jak jesteś nie uczciwy to nawet obrączka nie odstraszy od zdrady, jak jesteś lojalny to się bawisz razem

 

[Banisteriopsis2]

Jak jesteś nie uczciwy to nawet obrączka nie odstraszy od zdrady

Tu nie chodzi tylko o kwestię zdrady, ale też zwykłej przyzwoitości.
Zdrada to nie jedyne świństwo, jakie można zrobić partnerce/partnerowi.

 

[kaami]

Już pomijając fakt, że żona nie jest Twoją własnością pomimo obrączki na palcu. Jest oddzielną jednostką i jeżeli oboje Was kręci taki klimat, to ona powinna być osobą, która to zdjęcie wyśle. To jest najlepsze potwierdzenie tego, że wyraża zgodę.

 

[on-łódź-81]

A czemu jeśli widzi wie i akceptuję to wy się upieracie na udawadnianie że tak jest. Dla mnie temat zaczyna być bez sensu. To jest moja i żony sprawa. Ludzie, więcej bicia piany niż to warte. Jak dla mnie temat do zamknięcia bo szkoda czasu kopać się z koniem. Niekt nie piszę tu o własności a wy ciągle swoje