Byłam u ginekologa, który oznajmił mi,że mam wąskie wejście do pochwy które utrudnia mi współżycie. Miałam 3 podejścia...i każde kończyło się koszmarnym bólem i krwawieniem. Nie doszło jednak do przerwania błodny dziewiczej,która jest silna. przy każdym zbliżeniu czułam koszmarny ból(prawie mdlałam). lekarz zalecił tzw. myszkę ginekologiczną. Polega to na wkładaniu do pochwy gazy wypchanej watą i wysmarowaną jakimś specjalnym ginekologicznym żelem. Mam wiele wątpliwości co do zastosowania tej metody. Słusznie?? Czy nie ma innych metod aby tą....pochwę poszerzyć??Jak głęboko powinnam wsadzać tą myszkę, mam z nią spać czy leżeć prze kilka godzin...?? Czy zamiast tej gazy i wacika mogę używać extra dużych tamponów??Niestety nie wpadłam na to aby spytać się ginekologa, była to moja pierwsza wizyta i nie spodziewałam się takich zaleceń...Wiem,że to głupie-ale się po prostu wstydziłam.