• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Wiejsko - czarodziejsko

Mężczyzna

Koval

Nowicjusz
Wiejsko-czarodziejsko

Mieszkamy na wsi. Parę lat temu kupiliśmy dom z ogromnym ogrodem i lasem.
Dom nie jest nowy, ogrodzie tym bardziej. Właściwie tył ogrodu i las to tylko parę słupków dzieli… Nasz dom jest ostatnią zabudową. Potem tylko las, lasy i lasy.
Krótko mówiąc zadupie.
Bardzo mi to odpowiada. Pełna swoboda. Dosłownie można godzinami łazić i psa z kulawą nogą nie spotkać.
Mam na imię Joanna. Mam 37 lat.
W ostatnie ciepłe wrześniowe dni postanowiłam zostać w domu. Mąż jak co rano pojechał do pracy. Jest dyrektorem w pobliskiej fabryce mebli. Ja jestem architektem. W zasadzie to sama decyduję kiedy pracuję.
Poranek rozpoczął się cudownie… kawa w łóżeczku, zaczątki bara bara i telefon. Mąż z ptaszkiem w moich ustach odebrał i momentalnie trysnął…
Kochanie kontrola skarbowa w firmie, muszę natychmiast jechać….
Super….
Nosz kurła naprawdę super!
Leżę z biustem (niemałym acz kształtnym i jędrnym) pod jego tyłkiem, z fają (hmmm ponoć są mniejsze ale na pewno są większe) w zębach, spermą w gardle i ochotą na orgazm gigant. Nogi mi się trzęsą, soczki łoże zalewą a on się zrywa, pa krzyczy i w biegu się ubiera….
A ty bidulko patrz i płacz….trzeci raz w tym tygodniu…
Kobieta niezaspokojona to kobieta zła… Wrednie zła…
Kobieta niezaspokojona trzeci raz w tygodniu, biorąc pod uwagę że jest środa to furia….
Zo i zuuupa.
Zbieram się z loża, biorę prysznic,zakładam cięką letnią sukienkę na gołe ciało i idę do lasu…
Moją ulubiona polana…
Zestaw pierwszej pomocy tzn kocyk, butelka wody mineralnej i olejek do opalania schowane w starym pniu. Zawsze się tutaj wyleguję więc nie ma sensu nosić tam i z powrotem.
Jest bosko…ptaki cwierkają ,owady bzyczą a ja bez ptaka i bzykania…. I bez stroju do opalania czy choćby bielizny…..
A walić to
Przecież tutaj to nawet dzik nie przyjdzie bo za daleko…
Ściągam sukienkę i kładę się na koc. Hmmm przydałby się wibratore albo nawet wibrator…hmmm a najlepiej młot udarowy z kondomem na grocie….hmmm tak….a prąd to sobie w walizeczce przyniosę …
Szlag…
Leżę i myślę…
Dobrze byłoby się posmarować bo mnie słońce spali…dobrze byłoby sobie zrobić dobrze…
Przekładam się na plecy, jedna ręką powoli głaszczę sutek,drugą powoli zmierza ku udom gdy nagle słyszę jakieś stękanie… UPS…
Chyba nie jestem tu sama…
A może to jakiś seryjny brutalny gwałciciel???
Taaa znając moje szczęście to pewnie 90 cio letni dziadek który dostał zawału serca…
Powoli obracam się i widzę jakieś ruch w krzakach…
Cholewka jak ktoś dał radę wleźć tam bez jednego szmeru? Jakiś pieprzony Winnetou albo inny Czarny Stopa?
Dobra…. Co robimy?
Zwiewamy z krzykiem? Oczami wyobraźni widzę siebie z włosem rozwianym, biustem rozbujany pędzącą w kierunku domu z krzykiem panicznym na ustach…..
W sumie można…. ale za gorąco . A ostatni raz to biegłam cztery lata temu na autobus… zm marnym skutkiem zresztą…
Dobra, gramy niedostępną.
Zrywam się z koca, łapię sukienkę, zakrywam swe wdzięki (hi hi) i grobowym głosem wołam
Wyłaź z krzaków i mów kim jesteś!!!
No i wylazł Wodnik Szuwarek kurza twarz
Kolo wzrostu raczej nie herkulesowego… postury też nie takowej… Wieku raczej mocno przedproduktywnym… Do tego ślepia czerwone jak u królika. Albo wył albo alergik…

Co tu robisz? Przylazłeś mnie podglądać zboczeńcu jeden?!
Prze prze przeprrraszam bardzo, jjaa nniee chciiiialem
Noż urwał rać nie dość że podglądacz to jeszcze młodociany jąkała na dodatek.
Co tu robisz,to teren prywatny,mam dzwonić na policję???
Proszę nie krzyczeć. Przyjechałem do babci na wakacje…
Taaa -przerywam mu - jest końcówka września i zapomniałeś do szkoły wrócić?
Nie, ja skończyłem technikum i miałem rozpocząć pracę ale…ale …ale
W tym momencie łzy mu pociechy z oczu a ramiona przeszyło łkanie
Moją dziewczyna napisała mi SMS że zrywa ze mną bo z takim frajerem dłużej nie wytrzyma…
UPS ….sprawa poważna….
Urażona duma, złamane serce a do tego prokuratura gonić nie będzie… Dobra nasza
Ok , to z tej okazji postanowiłeś się rozerwać podglądając starszą (trzeba grać skromną) panią w lesie???
Ależ skąd…Wybiegłem z domu do lasu ….i zabłądziłem…
Właśnie miałem się odezwać jak pani się pojawiła,a potem było mi głupio bo pani się rozebrała…Jest pani taka śliczna że…
Że postanowiłeś sobie ulżyć moim kosztem
Ależ co pani…
Ja nigdy nie…

W tym momencie wymownie patrzę na jego spodnie… a konkretnie na wybrzuszenie…i to całkiem nie małe .
Zaczerwienił się jeszcze bardziej, spuścił głowę i wybąknął przepraszam

Dobrze zacznijmy jeszcze raz mówię
Jestem Joanna. Jak masz na imię
Mmmarek
Aha… Mmmarek zostawiła cię laska, poszedłeś do lasu i podglądasz mnie. Tak
No wlaściwie to tak by mogło wyglądać…
Przyznał mi rację a mi kopara opadła. Myślałam że pójdzie w zaparte.
Gdy zobaczyłem panią
Aśka - mu przerwałam.
Gdy zobaczyłem panią Asiu
Zaczął od nowa
To.. to.. to
No mów -poganiam go
Bo pani jest
Tak wiem taka piękna - znowu mu przerywam
No nie , pierwszą osobą którą spotkałem od paru godzin, ale kiedy chciałem się odezwać to pani tfu to Asiu rozebrałaś się i już nie chciałem cię zdenerwować….
Ani wystraszyć…
No dobra,ma to sens - myślę.
No i w związku z tym….
Mówię
Nno więc postanowiłem zaczekać a potem iść w te stronę co ty przyszłaś.
Noo doobra ale nie poszedłeś bo….
Bo ja w życiu nie widziałem nagiej kobiety?
Wystękuje cicho…
UPS…. Z tą aparycja to raczej dziwne nie jest…
Dobra Marek. A twoja dziewczyna? Nie widziałeś jej nago?
No nie… bo zawsze było światło zgaszone… i nigdy nie było nic więcej oprócz pocałunków…
O cholewcia nie wierzę oaza czy co? Wybucham śmiechem..
Nnno właśnie…
Mówi Marek.
Dobra,reasumujmy
Masz tfu miałeś laskę?
Tak
Nigdy nie widziałeś jej nago
Nie
Nigdy się z nią nie kochałeś
No nie
A chociaż za biust złapałeś?
Nno tak, raz …ale się strasznie wkurzyła…
Parsknęłam śmiechem…
I od razu zrobiło mi się głupio.
Dobra, Mareczku a chciałbyś dotknąć kobiecej piersi ?
To mówiąc opuściłam sukienkę.
Spojrzałam na mnie, dostał
spazmu i na spodniach pokazała się plama.
No tak…prawiczek
Poczerwieniał na twarzy jeszcze bardziej i zaczął się cofać
Stój -mowię - potraktuję to jak komplement.
Jeszcze nikt nie trysnął na mój widok.
Dla pewności łapię go za rękę bo jeszcze jest mi w stanie uciec.
Dobrze Mareczku, teraz ty się rozbierzesz , chyba że nie chcesz
Oooo
Nie dokończylam zdania a on już stał goły z maczuga na baczność….
Dużo ptaszków w życiu nie widziałam ….w zasadzie to tylko dwa …no może trzy ale to …to był potwór.
Hosanna pomyślałam
Położyłam się na plecach,
Marek klęknął koło mnie
Delikatnie głaszcze mnie po piersiach.
Możesz je lekko ściskać , możesz possać …
Znowu spazm….
Ciepła sperma wylądowała mi na brzuszku.
Noooo widzę że energia to w nim buzuje …Dwa razy bez dotknięcia i pała nawet ukłonu nie zrobila .
Znowu się chłopak speszył.
Spoko mam nadzieję że masz jeszcze trochę energii żeby mnie za
dowolić - mówię.
I tu mnie kolega zaskoczył
Bez zbędnych ceregieli położył się na mnie i delikatnie acz stanowczo wszedł we mnie…aż zabolało.
Po pierwsze trafił bezbłędne …
Normalnie jak Lewandowski w Bayernie
Po drugie bez przygotowania..
Dzięki Bogu byłam bardzo wilgotna, ale rozmiar prawie rozsadził mnie na połowę. I zalał kolejną fontanną
Superek
Teraz ja po dwóch ruchach i wytrysku który doszedł mi do gardłdostałam takiego orgazmu że krzyk spłoszył wszystkie okoliczne zwierzęta.
O Boże co to było
Moje ramiona i uda spazmatycznie zamknęły Marka w uścisku.
Normalnie jakby piorun trafił w moją szparkę. Mistrzyni świata w szybkim dojściu.
Nic ci nie jest? Zapytał wystraszony chłopak.
To to było niesamowite.
Mówię . W życiu nie miałam silniejszego organizmu.
Mareczku myślę że twoja dziewczyna to idiotka.
Taki skarb wypuścić.
Ale wiesz… sex to nie tylko szybkie wejście…Jeśli chcesz to mogę cię troszkę podszkolić . Ma być długo, delikatnie i namiętnie.
Ale to już nie dziś.
Pomógł założyć mi sukienkę. Na jego spodniach plama powoli zaczyna obsychać.
Pokażę ci jak stąd wyjść.
-A możemy się umówić na jutro.? Proszę -Mówi Marek.
- Noo zobaczymy
Bądź tu o 12 i weź sobie bieliznę na zmianę - Żartuję


Koniec
części pierwszej
 
C

col.Greg

Guest
Wiejsko-czarodziejsko

Mieszkamy na wsi. Parę lat temu kupiliśmy dom z ogromnym ogrodem i lasem.
Dom nie jest nowy, ogrodzie tym bardziej. Właściwie tył ogrodu i las to tylko parę słupków dzieli… Nasz dom jest ostatnią zabudową. Potem tylko las, lasy i lasy.
Krótko mówiąc zadupie.
Bardzo mi to odpowiada. Pełna swoboda. Dosłownie można godzinami łazić i psa z kulawą nogą nie spotkać.
Mam na imię Joanna. Mam 37 lat.
W ostatnie ciepłe wrześniowe dni postanowiłam zostać w domu. Mąż jak co rano pojechał do pracy. Jest dyrektorem w pobliskiej fabryce mebli. Ja jestem architektem. W zasadzie to sama decyduję kiedy pracuję.
Poranek rozpoczął się cudownie… kawa w łóżeczku, zaczątki bara bara i telefon. Mąż z ptaszkiem w moich ustach odebrał i momentalnie trysnął…
Kochanie kontrola skarbowa w firmie, muszę natychmiast jechać….
Super….
Nosz kurła naprawdę super!
Leżę z biustem (niemałym acz kształtnym i jędrnym) pod jego tyłkiem, z fają (hmmm ponoć są mniejsze ale na pewno są większe) w zębach, spermą w gardle i ochotą na orgazm gigant. Nogi mi się trzęsą, soczki łoże zalewą a on się zrywa, pa krzyczy i w biegu się ubiera….
A ty bidulko patrz i płacz….trzeci raz w tym tygodniu…
Kobieta niezaspokojona to kobieta zła… Wrednie zła…
Kobieta niezaspokojona trzeci raz w tygodniu, biorąc pod uwagę że jest środa to furia….
Zo i zuuupa.
Zbieram się z loża, biorę prysznic,zakładam cięką letnią sukienkę na gołe ciało i idę do lasu…
Moją ulubiona polana…
Zestaw pierwszej pomocy tzn kocyk, butelka wody mineralnej i olejek do opalania schowane w starym pniu. Zawsze się tutaj wyleguję więc nie ma sensu nosić tam i z powrotem.
Jest bosko…ptaki cwierkają ,owady bzyczą a ja bez ptaka i bzykania…. I bez stroju do opalania czy choćby bielizny…..
A walić to
Przecież tutaj to nawet dzik nie przyjdzie bo za daleko…
Ściągam sukienkę i kładę się na koc. Hmmm przydałby się wibratore albo nawet wibrator…hmmm a najlepiej młot udarowy z kondomem na grocie….hmmm tak….a prąd to sobie w walizeczce przyniosę …
Szlag…
Leżę i myślę…
Dobrze byłoby się posmarować bo mnie słońce spali…dobrze byłoby sobie zrobić dobrze…
Przekładam się na plecy, jedna ręką powoli głaszczę sutek,drugą powoli zmierza ku udom gdy nagle słyszę jakieś stękanie… UPS…
Chyba nie jestem tu sama…
A może to jakiś seryjny brutalny gwałciciel???
Taaa znając moje szczęście to pewnie 90 cio letni dziadek który dostał zawału serca…
Powoli obracam się i widzę jakieś ruch w krzakach…
Cholewka jak ktoś dał radę wleźć tam bez jednego szmeru? Jakiś pieprzony Winnetou albo inny Czarny Stopa?
Dobra…. Co robimy?
Zwiewamy z krzykiem? Oczami wyobraźni widzę siebie z włosem rozwianym, biustem rozbujany pędzącą w kierunku domu z krzykiem panicznym na ustach…..
W sumie można…. ale za gorąco . A ostatni raz to biegłam cztery lata temu na autobus… zm marnym skutkiem zresztą…
Dobra, gramy niedostępną.
Zrywam się z koca, łapię sukienkę, zakrywam swe wdzięki (hi hi) i grobowym głosem wołam
Wyłaź z krzaków i mów kim jesteś!!!
No i wylazł Wodnik Szuwarek kurza twarz
Kolo wzrostu raczej nie herkulesowego… postury też nie takowej… Wieku raczej mocno przedproduktywnym… Do tego ślepia czerwone jak u królika. Albo wył albo alergik…

Co tu robisz? Przylazłeś mnie podglądać zboczeńcu jeden?!
Prze prze przeprrraszam bardzo, jjaa nniee chciiiialem
Noż urwał rać nie dość że podglądacz to jeszcze młodociany jąkała na dodatek.
Co tu robisz,to teren prywatny,mam dzwonić na policję???
Proszę nie krzyczeć. Przyjechałem do babci na wakacje…
Taaa -przerywam mu - jest końcówka września i zapomniałeś do szkoły wrócić?
Nie, ja skończyłem technikum i miałem rozpocząć pracę ale…ale …ale
W tym momencie łzy mu pociechy z oczu a ramiona przeszyło łkanie
Moją dziewczyna napisała mi SMS że zrywa ze mną bo z takim frajerem dłużej nie wytrzyma…
UPS ….sprawa poważna….
Urażona duma, złamane serce a do tego prokuratura gonić nie będzie… Dobra nasza
Ok , to z tej okazji postanowiłeś się rozerwać podglądając starszą (trzeba grać skromną) panią w lesie???
Ależ skąd…Wybiegłem z domu do lasu ….i zabłądziłem…
Właśnie miałem się odezwać jak pani się pojawiła,a potem było mi głupio bo pani się rozebrała…Jest pani taka śliczna że…
Że postanowiłeś sobie ulżyć moim kosztem
Ależ co pani…
Ja nigdy nie…

W tym momencie wymownie patrzę na jego spodnie… a konkretnie na wybrzuszenie…i to całkiem nie małe .
Zaczerwienił się jeszcze bardziej, spuścił głowę i wybąknął przepraszam

Dobrze zacznijmy jeszcze raz mówię
Jestem Joanna. Jak masz na imię
Mmmarek
Aha… Mmmarek zostawiła cię laska, poszedłeś do lasu i podglądasz mnie. Tak
No wlaściwie to tak by mogło wyglądać…
Przyznał mi rację a mi kopara opadła. Myślałam że pójdzie w zaparte.
Gdy zobaczyłem panią
Aśka - mu przerwałam.
Gdy zobaczyłem panią Asiu
Zaczął od nowa
To.. to.. to
No mów -poganiam go
Bo pani jest
Tak wiem taka piękna - znowu mu przerywam
No nie , pierwszą osobą którą spotkałem od paru godzin, ale kiedy chciałem się odezwać to pani tfu to Asiu rozebrałaś się i już nie chciałem cię zdenerwować….
Ani wystraszyć…
No dobra,ma to sens - myślę.
No i w związku z tym….
Mówię
Nno więc postanowiłem zaczekać a potem iść w te stronę co ty przyszłaś.
Noo doobra ale nie poszedłeś bo….
Bo ja w życiu nie widziałem nagiej kobiety?
Wystękuje cicho…
UPS…. Z tą aparycja to raczej dziwne nie jest…
Dobra Marek. A twoja dziewczyna? Nie widziałeś jej nago?
No nie… bo zawsze było światło zgaszone… i nigdy nie było nic więcej oprócz pocałunków…
O cholewcia nie wierzę oaza czy co? Wybucham śmiechem..
Nnno właśnie…
Mówi Marek.
Dobra,reasumujmy
Masz tfu miałeś laskę?
Tak
Nigdy nie widziałeś jej nago
Nie
Nigdy się z nią nie kochałeś
No nie
A chociaż za biust złapałeś?
Nno tak, raz …ale się strasznie wkurzyła…
Parsknęłam śmiechem…
I od razu zrobiło mi się głupio.
Dobra, Mareczku a chciałbyś dotknąć kobiecej piersi ?
To mówiąc opuściłam sukienkę.
Spojrzałam na mnie, dostał
spazmu i na spodniach pokazała się plama.
No tak…prawiczek
Poczerwieniał na twarzy jeszcze bardziej i zaczął się cofać
Stój -mowię - potraktuję to jak komplement.
Jeszcze nikt nie trysnął na mój widok.
Dla pewności łapię go za rękę bo jeszcze jest mi w stanie uciec.
Dobrze Mareczku, teraz ty się rozbierzesz , chyba że nie chcesz
Oooo
Nie dokończylam zdania a on już stał goły z maczuga na baczność….
Dużo ptaszków w życiu nie widziałam ….w zasadzie to tylko dwa …no może trzy ale to …to był potwór.
Hosanna pomyślałam
Położyłam się na plecach,
Marek klęknął koło mnie
Delikatnie głaszcze mnie po piersiach.
Możesz je lekko ściskać , możesz possać …
Znowu spazm….
Ciepła sperma wylądowała mi na brzuszku.
Noooo widzę że energia to w nim buzuje …Dwa razy bez dotknięcia i pała nawet ukłonu nie zrobila .
Znowu się chłopak speszył.
Spoko mam nadzieję że masz jeszcze trochę energii żeby mnie za
dowolić - mówię.
I tu mnie kolega zaskoczył
Bez zbędnych ceregieli położył się na mnie i delikatnie acz stanowczo wszedł we mnie…aż zabolało.
Po pierwsze trafił bezbłędne …
Normalnie jak Lewandowski w Bayernie
Po drugie bez przygotowania..
Dzięki Bogu byłam bardzo wilgotna, ale rozmiar prawie rozsadził mnie na połowę. I zalał kolejną fontanną
Superek
Teraz ja po dwóch ruchach i wytrysku który doszedł mi do gardłdostałam takiego orgazmu że krzyk spłoszył wszystkie okoliczne zwierzęta.
O Boże co to było
Moje ramiona i uda spazmatycznie zamknęły Marka w uścisku.
Normalnie jakby piorun trafił w moją szparkę. Mistrzyni świata w szybkim dojściu.
Nic ci nie jest? Zapytał wystraszony chłopak.
To to było niesamowite.
Mówię . W życiu nie miałam silniejszego organizmu.
Mareczku myślę że twoja dziewczyna to idiotka.
Taki skarb wypuścić.
Ale wiesz… sex to nie tylko szybkie wejście…Jeśli chcesz to mogę cię troszkę podszkolić . Ma być długo, delikatnie i namiętnie.
Ale to już nie dziś.
Pomógł założyć mi sukienkę. Na jego spodniach plama powoli zaczyna obsychać.
Pokażę ci jak stąd wyjść.
-A możemy się umówić na jutro.? Proszę -Mówi Marek.
- Noo zobaczymy
Bądź tu o 12 i weź sobie bieliznę na zmianę - Żartuję


Koniec
części pierwszej
Krótko, sprawnie i bardzo do rzeczy..........podobało się😜
 
Kobieta

monika84

Cichy Podglądacz
Historia prosta jak maczuga Mmmmareczka, forma kompletnie bez ładu i składu, czytałoby się to tragicznie gdyby nie Twoje genialne, jak na mój gust, poczucie humoru. Parskałam śmiechem co chwilę, niczym Joanna w reakcji na historię o nieudanej próbie zdobycia drugiej bazy przez Mmmmmmareczka 🤣

A tak na marginesie to Lewandowski już od ponad roku trafia w Barcelonie, nie w Bayernie 😉
 
Mężczyzna

Koval

Nowicjusz
Zrobiłeś mi dzień :ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:
Dzięki!
Dzięki 😁
Historia prosta jak maczuga Mmmmareczka, forma kompletnie bez ładu i składu, czytałoby się to tragicznie gdyby nie Twoje genialne, jak na mój gust, poczucie humoru. Parskałam śmiechem co chwilę, niczym Joanna w reakcji na historię o nieudanej próbie zdobycia drugiej bazy przez Mmmmmmareczka 🤣

A tak na marginesie to Lewandowski już od ponad roku trafia w Barcelonie, nie w Bayernie 😉
Fanem piłki nożnej nigdy nie byłem ale chyba w Bayernie lewy hattricki zaliczał...
Forma ....masz rację, ale nie spodziewaj się że niedopieszczona rycząca milfetka czternastozgłoskowcem popylać będzie ( o siedemnastozgoskowcu wspominać nie będę )
Do tego moja nauczycielka z Polaka mówiła mi zawsze że przepuści mnie do klasy następnej tylko dla tego że jest szansa że szkołę opuszczę i więcej drogi nasze się nie skrzyżują 😁
Dziękuję bardzo za opinię
Może nawet drugą część napiszę..
 
Kobieta

monika84

Cichy Podglądacz
Dzięki 😁

Fanem piłki nożnej nigdy nie byłem ale chyba w Bayernie lewy hattricki zaliczał...
Forma ....masz rację, ale nie spodziewaj się że niedopieszczona rycząca milfetka czternastozgłoskowcem popylać będzie ( o siedemnastozgoskowcu wspominać nie będę )
Do tego moja nauczycielka z Polaka mówiła mi zawsze że przepuści mnie do klasy następnej tylko dla tego że jest szansa że szkołę opuszczę i więcej drogi nasze się nie skrzyżują 😁
Dziękuję bardzo za opinię
Może nawet drugą część napiszę..
Mareczek miał dwa pierwsze strzały niestety niecelne więc ciężko mówić o hattricku, ale jak na debiut to należy docenić nawet to jedno trafienie.

Masz rację że miałam zbyt duże wymagania co do ryczącej milfetki, chociaż mi się czternastozgłoskowce zdażają, no ale ja nie jestem niedopieszczona i mojego męża na szczęście skarbówka nie nawiedza.

Czekam na drugą część z niecierpliwością 😁
 
Kobieta

Shakalaka

Podrywacz
Koniec
części pierwszej
Jestem fanką takiej żartobliwej formy narracji, normalnie jakbym słuchała opowieści przy kawie. Świetne to!

Pomijając kwestie stylistyczne, całość jest spójna, chociaż może troszkę taka ad-hoc. Jakiś taki niedosyt mam, pisz Pan kontynuację 😁
PS. Przepuść proszę następną część przez https://sentencechecker.com dla lepszych wrażeń wizualnych :)
 
Mężczyzna

Koval

Nowicjusz
Jestem fanką takiej żartobliwej formy narracji, normalnie jakbym słuchała opowieści przy kawie. Świetne to!

Pomijając kwestie stylistyczne, całość jest spójna, chociaż może troszkę taka ad-hoc. Jakiś taki niedosyt mam, pisz Pan kontynuację 😁
PS. Przepuść proszę następną część przez https://sentencechecker.com dla lepszych wrażeń wizualnych :)
Dziękuję bardzo
Naprawdę pisałem to na kolanie i z nudów.
Zobaczę co to jest bo wiesz....ja dopiero odkryłem kreatora tekstu, do poznania jego możliwości jeszcze droga daleka pełna łez i wyrzeczeń (🤣😂🤣)
Technologia mnie nienawidzi 😭😭😭
Ale postaram się 😍
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
K Wiejsko poprawione czarodziejsko Opowiadania erotyczne 0

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry