Cześć. Mam pytanko. Współżyję z moją kobietą już od dłuższego czasu i ona lubi być podczas seksu nazywana suką. To mnie mega kręci i chciałbym jej to urozmaicić. Lubi jak jest bardzo ostro i rozmawiamy o tym za każdym razem. W życiu jest kochaną czułą osobą, która jakby usłyszała, że jest suką, to by się może nawet popłakała. Ale w łóżku uwielbia na ostro i tutaj właśnie moje pytanie. Bo jest pewna granica. Nie chciała by być nazywana dziwką, prostytutką, ale suka ją kręci. Czy macie jakieś swoje powiedzonka w strone kobiety, które są ostre, ale jednocześnie nie są takie, aby sugerowały, że jest dziwką? Jest bardzo wyrozumiała, ale chciałbym, aby poczuła się tak inaczej, podniecona jeszcze bardziej, dlatego prosze o wasze rady
Dla przykładu przechodzą słowa:
- ssij kutasa wiem że to lubisz
- bądź moją suką, którą teraz wyrucham ostro w cip**
Ale nie ma opcji, że przejdzie coś w stylu:
- ty kur** z pod latarni
- Ty szmato zaraz Cie wyrucham tak, że będziesz błagać o to, żebym...
i takie tam.
Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
Dla przykładu przechodzą słowa:
- ssij kutasa wiem że to lubisz
- bądź moją suką, którą teraz wyrucham ostro w cip**
Ale nie ma opcji, że przejdzie coś w stylu:
- ty kur** z pod latarni
- Ty szmato zaraz Cie wyrucham tak, że będziesz błagać o to, żebym...
i takie tam.
Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.