Jakie macie zdanie na temat tego, że co zasady uroda nie zawsze idzie w parze z rozumem, tzn. często się mówi (nie obrażając nikogo), że jak ładna dziewczyna to w głowie ma nie do końca poukładane albo tak jest zafascynowana swoją urodą, że nic więcej nie jest jej potrzebne do szczęścia (szybki sex, szybka kasa, dobry samochód). Macie jakieś przykłady spotkań z tego typu osobami?