W myśli niecne omotany,
pożądaniem ciągle brany
wzlecę w górę, na wysokości
a tam zaznam przyjemności
niech się zacznie erotyka
co się zmysłom dziś wymyka
lecz nim zacznę, dopytuje
tej co boski urząd piastuje
Basiu, wspólna noc wkrótce
uśniesz przy głosu mego nutce?
Koniec, jednak rady nie dałem
Myślami... odleciałem.