Witam zwracam się z prośbą o pomoc w zmianie przekonań, których się nabawiłem.
Miałem przez ładnych parę lat dziewczynę która była zażenowana kiedy byłem podniecony, jakby kpiła z tego, że "ulegam" czemuś takiemu jak podniecenie. Czasem kiedy dochodziło do zbliżenia odsuwała się mówiąc "nie ogarniasz mnie". Ja nie byłem jakiś nie wiadomo jak nią sparaliżowany czy coś ale jednak no było widać że jestem podniecony. Nauczyłem się nie czuć i wypierać to wszystko, być zimnym i mechanicznym. Teraz jak widzę jakąś kobietę to mam taką reakcję obronną, że ja "się nie dam" i "ogarnę" i "wytrzymam" i nie będę nic czuł. Tak powstała wizja kobiety "kata". Jak podnieca faceta to się z niego śmieje.
Z drugiej strony jej brak czucia (nigdy nie czuła żadnej przyjemności z seksu, zachowywała się jakby to było dla niej dziwne) sprawił, że widzę kobiety także jako ofiary. Tak przeskakuje to z kata na ofiarę. Mam wrażenie, że najchętniej temat seksu by dla nich nie istniał. Że nie czują nic, są ranione i nie mają seksualności.
Jestem na terapii już od lat ale to nie wiele daje. Z góry dzięki za odpowiedzi!
Miałem przez ładnych parę lat dziewczynę która była zażenowana kiedy byłem podniecony, jakby kpiła z tego, że "ulegam" czemuś takiemu jak podniecenie. Czasem kiedy dochodziło do zbliżenia odsuwała się mówiąc "nie ogarniasz mnie". Ja nie byłem jakiś nie wiadomo jak nią sparaliżowany czy coś ale jednak no było widać że jestem podniecony. Nauczyłem się nie czuć i wypierać to wszystko, być zimnym i mechanicznym. Teraz jak widzę jakąś kobietę to mam taką reakcję obronną, że ja "się nie dam" i "ogarnę" i "wytrzymam" i nie będę nic czuł. Tak powstała wizja kobiety "kata". Jak podnieca faceta to się z niego śmieje.
Z drugiej strony jej brak czucia (nigdy nie czuła żadnej przyjemności z seksu, zachowywała się jakby to było dla niej dziwne) sprawił, że widzę kobiety także jako ofiary. Tak przeskakuje to z kata na ofiarę. Mam wrażenie, że najchętniej temat seksu by dla nich nie istniał. Że nie czują nic, są ranione i nie mają seksualności.
Jestem na terapii już od lat ale to nie wiele daje. Z góry dzięki za odpowiedzi!