Stopy na zgodę.
Historia oparta na faktach, wydarzyła się naprawdę.
Spotykałem się z pewną dziewczyną już jakiś czas, mieliśmy wtedy po 18 lat. Traktowałem ten związek bardzo poważnie, starałem się, bo dziewczyna była naprawdę piękna i miała świetny charakter, lecz był jeden zasadniczy problem. Nie układało nam się w łóżku. Po prostu rzadko uprawialiśmy seks, nie wiedzieć czemu nie miała ona szczególnej ochoty na igraszki. Ja oprócz potrzeb mam też fetysz stóp, który od dawna nie był zaspokajany. Niestety moja dziewczyna nie widziała nic ciekawego w całowaniu stópek i nie pozwalała mi na to, mimo że wiele razy o tym rozmawialiśmy, mówiłem jak to uwielbiam i jakie to dla mnie ważne.
Jej stopy były wyjątkowe, malutkie o rozmiarze 36, miała skórę inną niż wszystkie jakie widziałem, bardzo delikatną, lekko zaczerwienioną, przyjemną w dotyku. Jej paznokcie były idealne, zawsze pomalowane na krwisty kolor. Niezwykle pachniały, tak świeżo i przyjemnie. Nosiła zazwyczaj skarpetki do kostki i sportowe, seksowne buciki. Uwielbiałem też, gdy ubierała baleriny bo było widać tą niezwykłą skórę. Często gdy na przykład siedziała obok, schylałem się i całowałem odsłonięty wierzch stópki, którym ona próbowała przede mną uciec. Jej stopy były po prostu idealne, nieziemskie, lecz nie mogłem ich mieć…
Pewnego dnia mieliśmy spotkać się u mnie w domu, lecz kiedy była w drodze zaczęliśmy wymieniać się nieprzyjemnymi wiadomościami. Po prostu się kłóciliśmy o jakąś pierdołę, z której wyszła drama o nic, jednak kiedy już do mnie przyjechała, a ja wpuściłem ją do środka, nie mieliśmy ochoty rozmawiać i oboje siedzieliśmy w ciszy obrażeni na siebie. Po chwili ja patrzyłem w telefon, a ona położyła się obok nogami w moją stronę. Od paru minut byłem skupiony na przeglądaniu facebook’a i nagle z ręki wytrąciła mój telefon, trącając go stopą. Popatrzyłem na nią ze złością, a ta nie zwracając na mnie uwagi położyła swoje stopy na moich udach. Pomyślałem, że chce masażu, lecz kiedy próbowałem dotknąć stóp, ona je odsuwała, a po chwili znowu kładła na moich udach. Po trzech takich razach przestałem próbować ich dotknąć i po prostu wgapiałem swój wzrok w te kuszące, kształtne stópki ubrane w białe skarpetki. Minęła krótka chwila, gdy podniosła prawą stopę i zatrzymała ją przed moją twarzą. Nie wiedziałem o co jej chodzi i spróbowałem ją pocałować, lecz kiedy tylko zbliżyłem usta, uciekła stopą dalej. Po chwili znowu ją przybliżyła i sytuacja powtórzyła się – próba pocałunku i odsunięcie stópki.
Droczyła się ze mną, drażniła mnie i właśnie w tym momencie poczułem falę podniecenia. Kusząc mnie stopami i zabierając mi je, spowodowała, że nabrałem niesamowitej ochoty na pieszczenie jej stóp, doznając jednocześnie szybkiego i mocnego wzwodu, a ona chyba w tym czasie dostrzegła, że z podniecenia aż przymrużyłem oczy, przeszły mnie ciary i podchwyciła temat. Podniosła drugą stopę i wiła nimi w powietrzu przed moją twarzą. Dokładnie czułem ich doskonały zapach, były kilka centymetrów od mojej twarzy, już miałem za nie złapać i zacząć całować, ale wtedy położyła je na moich udach i czekała. Próbowałem dotknąć, lecz wtedy uciekała. Gdy dałem sobie chwilę na uspokojenie i zaprzestałem prób złapania stóp, lekko podniosła jedną z nich i trąciła moją dłoń, a następnie poruszała trochę palcami. Zrozumiałem, że chodzi jej o zdjęcie skarpetki, więc wyciągnąłem dłoń i tym razem pozwoliła mi pierwszy raz dzisiaj dotknąć jej stopy. Zacząłem powolnym ruchem zdejmować delikatnie białą, seksowną skarpetkę, a potem z szacunkiem jak dla skarbu odłożyłem na bok. Ukazała mi się piękna stópka z pięknymi pomalowanymi paznokciami, na którą miałem gigantyczną ochotę. Gdyby mi pozwoliła, pieściłbym ją językiem godzinami. Położyła stopę na moim udzie i z drugą zrobiła to samo. To było bardzo ekscytujące jeszcze raz zdejmować przyjemny materiał z jej cudownej stópki i znowu móc podziwiać odkrywanie pięknych paznokci.
Myślałem, że to koniec droczenia i kolejny raz spróbowałem dotknąć stóp i je pomasować, ale kolejny raz zostały mi one zabrane, lecz tym razem odsunęła je dalej, a potem uniosła w górę i położyła jedną ze stóp na mojej głowie. Wygiąłem się w łuk do tyłu, w nadziei, że stópka zsunie się na moją twarz i będę mógł poczuć bardziej jej zapach oraz ją pocałować, ale ona tylko wspięła się na palcach i dotykała mojego czoła, a kiedy rozluźniłem swoje ciało i jej stopa powróciła na moje włosy, dołożyła drugą stopę. Miałem teraz jej stopy na mojej głowie, pełne gacie od sterczącego penisa i nie wiedziałem co robić, bo moje każde starania spełzały na niczym. Wtedy ona przyciągnęła jedną ze stóp do siebie i przyłożyła mi ją do nosa. Poczułem jej mocny zapach i myślałem, że zaraz oszaleję z rozkoszy. Próbowałem polizać stópkę, ale wtedy ją odsunęła. Wróciła nią na moją głowę, a w tym czasie jej druga stopa wylądowała na moim nosie. Nie mogłem już wytrzymać z podniecenia, próbowałem złapać jej stopę i zanurzyć w niej język, ale była zwinniejsza.
Zrozumiałem, że żeby dostać nagrodę, muszę być grzeczny i opanować swoje pragnienie, lecz nie było to łatwe. Po chwili jej obie stopy były w powietrzu przed moją twarzą i zaczęła nimi głaskać mnie po policzkach, a później po całej twarzy, lecz kiedy tylko wyciągałem język, omijała moje usta. Czułem jej stópki wszędzie, to był masaż mojej twarzy. Szalałem z podniecenia. Zatrzymała ten wir i palce jednej stopy przyłożyła mi do czoła, aby kontrolować moje ruchy, a drugą stopę powoli zbliżała do moich ust, lecz kiedy je otwierałem by wziąć do buzi te cudowne paluszki to odsuwała stópkę, a drugą odpychała lekko moje czoło. Zrozumiałem, że chodzi jej o pocałunki, więc następnym razem czekałem z zamkniętymi ustami, a ona zbliżyła stopę i kierowała mnie bym złożył buziaka w każdy jej paluszek z osobna. Potem zamieniła stopy i z drugą zrobiła to samo. Nie mogłem się opamiętać i na koniec wystawiłem język. Jednym ruchem zbliżyłem się i wreszcie polizałem jedną ze stóp. To było cudowne, jak spełnienie marzeń. Tym razem nie cofnęła stópki, a nawet dołożyła drugą, a ja bez opamiętania zacząłem lizać, wodzić językiem po jej spodach i co jakiś czas całować. Zamknąłem oczy z rozkoszy i podniecenia, a ona włożyła mi swoje palce do buzi, które zacząłem ssać. Wyjęła jedną i włożyła drugą stopę, a potem przykładała mi na zmianę do buzi raz jedną, raz drugą do lizania.
Przez zamknięte oczy i ogromne podniecenie straciłem rachubę czasu i orientacje, nie wiedziałem którą stopę liżę i gdzie, po prostu ruszałem językiem, lub ssałem to co znalazło się w mojej buzi. Czułem tylko jak jej stopy wirują mi po twarzy. To było cudowne, niesamowite przeżycie. W tamtej chwili przez podniecenie zrobiłbym dla niej wszystko, o co by mnie poprosiła. Miała mnie w garści. Nie wiem ile ta chwila trwała, lecz pewnie nie było to długo. Nagle przerwała tą ekstazę, odsunęła stopy, a ja otworzyłem oczy. Zobaczyłem jak wstaje z łóżka i siada mi w rozkroku na udach twarzą w twarz. Zaczęliśmy się namiętnie całować, ją też bardzo podnieciła ta sytuacja ze stopami. Podczas gdy nasze języki wirowały, moje ręce wędrowały po jej ciele, a kiedy znalazły się niżej, szybko chwyciłem za koszulkę i jednym ruchem zdjąłem ją z niej. Nie protestowała, chciała tego. Równie szybko pozbyłem się jej stanika i teraz siedziała przede mną z nagimi, mlecznymi piersiami. Oderwałem się od jej ust i pochylając się, zatopiłem usta w jej sutku, a drugiego pieściłem dłonią. Przerwała na chwilę by zdjąć ze mnie koszulkę. Powróciłem do ssania i co jakiś czas zamieniałem pierś. Jej oddech był ciężki, odchylała głowę w tył i wiła swoim ciałem. W końcu zrzuciłem ją z siebie i położyłem obok, dobierając się do jej paska i rozporka, a następnie zdjąłem jej spodnie razem z majtkami. Już nie czekałem, aż ona zrobi to samo z moimi, tylko sam się rozebrałem do naga. Chwyciłem jej stopy i jeszcze raz polizałem je obie, a potem szybkim ruchem schyliłem się i zacząłem lizać jej muszelkę. Skupiłem się na wystającym guziczku, a ona wplotła dłoń w moje włosy, lekko dociskając moją głowę do piśki. Czułem jej niesamowity smak i zapach, oraz to jaka jest mokra.
Mój penis od dawna był twardy i naprężony do granic możliwości. Czułem, że ona jest blisko orgazmu, lecz nie chciałem tego tak kończyć. Oderwałem się od piśki i położyłem się na niej. Pocałowałem ją, a w tym czasie nakierowałem penisa na jej muszelkę. Nie musiałem napierać i się starać, była taka mokra i żądna seksu, że mój penis sam wślizgnął się do środka, po czym zacząłem ruszać biodrami. Było cudownie, każdy ruch sprawiał mi niewyobrażalną przyjemność. Przez ogromne podniecenie nie potrzebowałem dużo i byłem bliski orgazmu, lecz ona była równie mocno gorąca. Nie trwało to długo, cały czas się całowaliśmy, a ja wchodziłem i wychodziłem w równym tempie z gorącej i mokrej, napalonej nastolatki. W końcu poczułem jak jej pochwa zaciska się na moim penisie, a ona zastyga w bezruchu, ja w tym czasie jestem już bardzo blisko. Wykonuję jeszcze parę ruchów, a gdy ona zaczyna się rozluźniać, wychodzę i strzelam sporą dawką nasienia na jej brzuch.
To był mój najlepszy orgazm w życiu. Kładę się zmęczony, lecz spełniony obok mojej dziewczyny. Ona jest równie zadowolona, ale nie mamy siły rozmawiać. Przytulamy się i leżymy wtuleni w siebie parę minut.
Trzeba wrócić do żywych, ubrać się i wyjść z domu. Tak szybko skończyliśmy naszą kłótnię, nie wypowiadając ani słowa. To moje jedno z najsilniejszych wrażeń seksualnych w życiu.
Historia oparta na faktach, wydarzyła się naprawdę.
Spotykałem się z pewną dziewczyną już jakiś czas, mieliśmy wtedy po 18 lat. Traktowałem ten związek bardzo poważnie, starałem się, bo dziewczyna była naprawdę piękna i miała świetny charakter, lecz był jeden zasadniczy problem. Nie układało nam się w łóżku. Po prostu rzadko uprawialiśmy seks, nie wiedzieć czemu nie miała ona szczególnej ochoty na igraszki. Ja oprócz potrzeb mam też fetysz stóp, który od dawna nie był zaspokajany. Niestety moja dziewczyna nie widziała nic ciekawego w całowaniu stópek i nie pozwalała mi na to, mimo że wiele razy o tym rozmawialiśmy, mówiłem jak to uwielbiam i jakie to dla mnie ważne.
Jej stopy były wyjątkowe, malutkie o rozmiarze 36, miała skórę inną niż wszystkie jakie widziałem, bardzo delikatną, lekko zaczerwienioną, przyjemną w dotyku. Jej paznokcie były idealne, zawsze pomalowane na krwisty kolor. Niezwykle pachniały, tak świeżo i przyjemnie. Nosiła zazwyczaj skarpetki do kostki i sportowe, seksowne buciki. Uwielbiałem też, gdy ubierała baleriny bo było widać tą niezwykłą skórę. Często gdy na przykład siedziała obok, schylałem się i całowałem odsłonięty wierzch stópki, którym ona próbowała przede mną uciec. Jej stopy były po prostu idealne, nieziemskie, lecz nie mogłem ich mieć…
Pewnego dnia mieliśmy spotkać się u mnie w domu, lecz kiedy była w drodze zaczęliśmy wymieniać się nieprzyjemnymi wiadomościami. Po prostu się kłóciliśmy o jakąś pierdołę, z której wyszła drama o nic, jednak kiedy już do mnie przyjechała, a ja wpuściłem ją do środka, nie mieliśmy ochoty rozmawiać i oboje siedzieliśmy w ciszy obrażeni na siebie. Po chwili ja patrzyłem w telefon, a ona położyła się obok nogami w moją stronę. Od paru minut byłem skupiony na przeglądaniu facebook’a i nagle z ręki wytrąciła mój telefon, trącając go stopą. Popatrzyłem na nią ze złością, a ta nie zwracając na mnie uwagi położyła swoje stopy na moich udach. Pomyślałem, że chce masażu, lecz kiedy próbowałem dotknąć stóp, ona je odsuwała, a po chwili znowu kładła na moich udach. Po trzech takich razach przestałem próbować ich dotknąć i po prostu wgapiałem swój wzrok w te kuszące, kształtne stópki ubrane w białe skarpetki. Minęła krótka chwila, gdy podniosła prawą stopę i zatrzymała ją przed moją twarzą. Nie wiedziałem o co jej chodzi i spróbowałem ją pocałować, lecz kiedy tylko zbliżyłem usta, uciekła stopą dalej. Po chwili znowu ją przybliżyła i sytuacja powtórzyła się – próba pocałunku i odsunięcie stópki.
Droczyła się ze mną, drażniła mnie i właśnie w tym momencie poczułem falę podniecenia. Kusząc mnie stopami i zabierając mi je, spowodowała, że nabrałem niesamowitej ochoty na pieszczenie jej stóp, doznając jednocześnie szybkiego i mocnego wzwodu, a ona chyba w tym czasie dostrzegła, że z podniecenia aż przymrużyłem oczy, przeszły mnie ciary i podchwyciła temat. Podniosła drugą stopę i wiła nimi w powietrzu przed moją twarzą. Dokładnie czułem ich doskonały zapach, były kilka centymetrów od mojej twarzy, już miałem za nie złapać i zacząć całować, ale wtedy położyła je na moich udach i czekała. Próbowałem dotknąć, lecz wtedy uciekała. Gdy dałem sobie chwilę na uspokojenie i zaprzestałem prób złapania stóp, lekko podniosła jedną z nich i trąciła moją dłoń, a następnie poruszała trochę palcami. Zrozumiałem, że chodzi jej o zdjęcie skarpetki, więc wyciągnąłem dłoń i tym razem pozwoliła mi pierwszy raz dzisiaj dotknąć jej stopy. Zacząłem powolnym ruchem zdejmować delikatnie białą, seksowną skarpetkę, a potem z szacunkiem jak dla skarbu odłożyłem na bok. Ukazała mi się piękna stópka z pięknymi pomalowanymi paznokciami, na którą miałem gigantyczną ochotę. Gdyby mi pozwoliła, pieściłbym ją językiem godzinami. Położyła stopę na moim udzie i z drugą zrobiła to samo. To było bardzo ekscytujące jeszcze raz zdejmować przyjemny materiał z jej cudownej stópki i znowu móc podziwiać odkrywanie pięknych paznokci.
Myślałem, że to koniec droczenia i kolejny raz spróbowałem dotknąć stóp i je pomasować, ale kolejny raz zostały mi one zabrane, lecz tym razem odsunęła je dalej, a potem uniosła w górę i położyła jedną ze stóp na mojej głowie. Wygiąłem się w łuk do tyłu, w nadziei, że stópka zsunie się na moją twarz i będę mógł poczuć bardziej jej zapach oraz ją pocałować, ale ona tylko wspięła się na palcach i dotykała mojego czoła, a kiedy rozluźniłem swoje ciało i jej stopa powróciła na moje włosy, dołożyła drugą stopę. Miałem teraz jej stopy na mojej głowie, pełne gacie od sterczącego penisa i nie wiedziałem co robić, bo moje każde starania spełzały na niczym. Wtedy ona przyciągnęła jedną ze stóp do siebie i przyłożyła mi ją do nosa. Poczułem jej mocny zapach i myślałem, że zaraz oszaleję z rozkoszy. Próbowałem polizać stópkę, ale wtedy ją odsunęła. Wróciła nią na moją głowę, a w tym czasie jej druga stopa wylądowała na moim nosie. Nie mogłem już wytrzymać z podniecenia, próbowałem złapać jej stopę i zanurzyć w niej język, ale była zwinniejsza.
Zrozumiałem, że żeby dostać nagrodę, muszę być grzeczny i opanować swoje pragnienie, lecz nie było to łatwe. Po chwili jej obie stopy były w powietrzu przed moją twarzą i zaczęła nimi głaskać mnie po policzkach, a później po całej twarzy, lecz kiedy tylko wyciągałem język, omijała moje usta. Czułem jej stópki wszędzie, to był masaż mojej twarzy. Szalałem z podniecenia. Zatrzymała ten wir i palce jednej stopy przyłożyła mi do czoła, aby kontrolować moje ruchy, a drugą stopę powoli zbliżała do moich ust, lecz kiedy je otwierałem by wziąć do buzi te cudowne paluszki to odsuwała stópkę, a drugą odpychała lekko moje czoło. Zrozumiałem, że chodzi jej o pocałunki, więc następnym razem czekałem z zamkniętymi ustami, a ona zbliżyła stopę i kierowała mnie bym złożył buziaka w każdy jej paluszek z osobna. Potem zamieniła stopy i z drugą zrobiła to samo. Nie mogłem się opamiętać i na koniec wystawiłem język. Jednym ruchem zbliżyłem się i wreszcie polizałem jedną ze stóp. To było cudowne, jak spełnienie marzeń. Tym razem nie cofnęła stópki, a nawet dołożyła drugą, a ja bez opamiętania zacząłem lizać, wodzić językiem po jej spodach i co jakiś czas całować. Zamknąłem oczy z rozkoszy i podniecenia, a ona włożyła mi swoje palce do buzi, które zacząłem ssać. Wyjęła jedną i włożyła drugą stopę, a potem przykładała mi na zmianę do buzi raz jedną, raz drugą do lizania.
Przez zamknięte oczy i ogromne podniecenie straciłem rachubę czasu i orientacje, nie wiedziałem którą stopę liżę i gdzie, po prostu ruszałem językiem, lub ssałem to co znalazło się w mojej buzi. Czułem tylko jak jej stopy wirują mi po twarzy. To było cudowne, niesamowite przeżycie. W tamtej chwili przez podniecenie zrobiłbym dla niej wszystko, o co by mnie poprosiła. Miała mnie w garści. Nie wiem ile ta chwila trwała, lecz pewnie nie było to długo. Nagle przerwała tą ekstazę, odsunęła stopy, a ja otworzyłem oczy. Zobaczyłem jak wstaje z łóżka i siada mi w rozkroku na udach twarzą w twarz. Zaczęliśmy się namiętnie całować, ją też bardzo podnieciła ta sytuacja ze stopami. Podczas gdy nasze języki wirowały, moje ręce wędrowały po jej ciele, a kiedy znalazły się niżej, szybko chwyciłem za koszulkę i jednym ruchem zdjąłem ją z niej. Nie protestowała, chciała tego. Równie szybko pozbyłem się jej stanika i teraz siedziała przede mną z nagimi, mlecznymi piersiami. Oderwałem się od jej ust i pochylając się, zatopiłem usta w jej sutku, a drugiego pieściłem dłonią. Przerwała na chwilę by zdjąć ze mnie koszulkę. Powróciłem do ssania i co jakiś czas zamieniałem pierś. Jej oddech był ciężki, odchylała głowę w tył i wiła swoim ciałem. W końcu zrzuciłem ją z siebie i położyłem obok, dobierając się do jej paska i rozporka, a następnie zdjąłem jej spodnie razem z majtkami. Już nie czekałem, aż ona zrobi to samo z moimi, tylko sam się rozebrałem do naga. Chwyciłem jej stopy i jeszcze raz polizałem je obie, a potem szybkim ruchem schyliłem się i zacząłem lizać jej muszelkę. Skupiłem się na wystającym guziczku, a ona wplotła dłoń w moje włosy, lekko dociskając moją głowę do piśki. Czułem jej niesamowity smak i zapach, oraz to jaka jest mokra.
Mój penis od dawna był twardy i naprężony do granic możliwości. Czułem, że ona jest blisko orgazmu, lecz nie chciałem tego tak kończyć. Oderwałem się od piśki i położyłem się na niej. Pocałowałem ją, a w tym czasie nakierowałem penisa na jej muszelkę. Nie musiałem napierać i się starać, była taka mokra i żądna seksu, że mój penis sam wślizgnął się do środka, po czym zacząłem ruszać biodrami. Było cudownie, każdy ruch sprawiał mi niewyobrażalną przyjemność. Przez ogromne podniecenie nie potrzebowałem dużo i byłem bliski orgazmu, lecz ona była równie mocno gorąca. Nie trwało to długo, cały czas się całowaliśmy, a ja wchodziłem i wychodziłem w równym tempie z gorącej i mokrej, napalonej nastolatki. W końcu poczułem jak jej pochwa zaciska się na moim penisie, a ona zastyga w bezruchu, ja w tym czasie jestem już bardzo blisko. Wykonuję jeszcze parę ruchów, a gdy ona zaczyna się rozluźniać, wychodzę i strzelam sporą dawką nasienia na jej brzuch.
To był mój najlepszy orgazm w życiu. Kładę się zmęczony, lecz spełniony obok mojej dziewczyny. Ona jest równie zadowolona, ale nie mamy siły rozmawiać. Przytulamy się i leżymy wtuleni w siebie parę minut.
Trzeba wrócić do żywych, ubrać się i wyjść z domu. Tak szybko skończyliśmy naszą kłótnię, nie wypowiadając ani słowa. To moje jedno z najsilniejszych wrażeń seksualnych w życiu.