Cześć wszystkim. Z góry zaznaczam, że jeżeli wybrałem zły dział to proszę o przeniesienie, ale ten wydaje mi się najbardziej odpowiedni. Otóż z żoną jesteśmy razem 13 lat i oboje szukamy "czegoś nowego" jeśli chodzi o seks oraz całą otoczkę. Parę dni temu widziałem na jednej stronie z filmami o tematyce bdsm całkiem ciekawy film. Otóż na tym filmie "Pani" testowała swojego "uległego" pod kątem czasu wytrysku. Sceny wyglądały mniej więcej tak, że pan jest w pozycji stojącej, ręce na związane nad głową a w ustach ma knebel w postaci kulki. Pani podchodzi do niego i zaczyna mu robić dobrze ręką do momentu wytrysku mierząc przy tym czas. Jeśli owy pan dojdzie szybciej niż minimalny czas, dostaje wtedy "karę". Tymi karami są : lizanie dziurek pani, lizanie stóp, wkładanie panu w dziurkę dilda itp. W całym filmie jest pięć takich scen. Pokazałem ten film mojej żonie z nadzieją, że jej się spodoba. Powiedziała, że możemy spróbować tak zrobić. "Kary" też mogą być podobne jak na tym filmie. Boje się tylko, że żona wymyśli mi jakiś dłuższy czas do wytrzymania gdy będzie mi robić "dobrze" i nie dam rady Co Wy sądzicie o takim pomyśle? Stosowaliście u siebie podobne rzeczy? Może podrzucicie pomysł na inne "kary"? Pozdrawiam.