Wczoraj wybraliśmy się z żoną na spacer do parku i spotkaliśmy tam mojego znajomego, jechał rowerem. Zatrzymał się żeby porozmawiać i moja żona powiedziała że chciała by przejechać się, zrobić kółko na rowerze, kolega zgodził się i przytrzymał rower jak wsiadała. Żona była w dość krótkiej dopasowanej sukience i kiedy wsiadała to musiała unieść nogę odsłaniając majtki w kroczu i potem jak jeździła to było widać jej białe majteczki. Nic nie mówiłem ale kolega był w niebowzięty
Później powiedziałem żonie że było widać ale była podniecona i śmiała się z reakcji kolegi oraz lrzypadkowych panów którzy zwalnial kroki jak jechała na rowerze 