Podobno wrażliwość żołędzia członka ma wpływ na długość stosunku - czytałem, że mężczyźni obrzezani "wytrzymują" dłużej, ponieważ słabiej odbierają bodźce dotykowe podczas ruchu w pochwie. W związku z tym mam pytanie: czy obrzezanie zmniejszyłoby ryzyko przedwczesnego wytrysku (mam taki problem), lub- zamiast obrzezania- czy można utrzymywać napletek przez cały czas odsunięty (np. przy pomocy jakiejś odpowiednio dobranej, nie uciskającej gumki), aby poprzez codzienny kontakt z odzieżą żołądź "uodporniła się" i stała mniej wrażliwa? Czy nie zaszkodzi to samemu napletkowi- raz miałem go przez dobę cofniętego i jakby spuchł. Czy to dobry pomysł