• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Relacja z matką partnerki.

Mężczyzna

Tainted84BS

Cichy Podglądacz
Na wstępie cześć wszystkim :)

Nie chcę aby mój post był szczeniacki typu: "chce wyruchać teściowa" (nie żeby nie chciał ale to nie jest clue spray). Jestem facetem po 40 w nieformalnym związku. Czyli technicznie matka mojej partnerki to nie teściów, chociaż to nie ma zbytnio znaczenia.

Od zawsze mam dwa główne fetysze: smoking i dojrzałe kobiety. Moja partnerka od początku o tym wiedziała (rozmawiamy otwarcie o seksie itp). A nawet wie że jej matka mi się podoba.

Na samym początku robiłem nawet podchody do jej matki (Messenger itd), ale olewala mnie. W chwili obecnej tak się złożyło że mieszkamy blisko siebie, czyli my i matka partnerki. Jest częstym gościem u nas. I tu mam zagwozdke. Z jednej strony nasza relacja jest poprawna. Chociaż mam wrażenie że jestem po prostu tolerowany a nie co najmniej lubiany przez nią. Z drugiej strony odzywa się do mnie zawsze zdrobnieniem mojego imienia, używa tekstów typu: buziaczki, jesteś kochany itd. Odbieram to jak dwie skrajności. Czyli chłód, dystans a zarazem ciepło, czułość.

Nie wiem co mam myśleć. Staram się być uczynny, pomocny i miły. Mimo wszystko na dobrą sprawę nigdy nawet dłużej niż 5min nie porozmawialiśmy ze sobą.

Reasumując zastanawiam się przełamać ta barierę z nią. Chociaż wiem że jak ona nie będzie chciała znormalizować to zapewne nic nie zdziałam.

Reasumując jeśli ktoś ma doświadczenia z "zimna" teściowa, matka partnerki i wie jak to przełamać to chętnie poczytam.

Mi już brakuje weny i pomysłów, bo cokolwiek nie zrobię to jestem kasowany w bloku startowym.

Z góry dzięki za każdą sensowną myśl i sugestie.
 
Mężczyzna

aleks5001

Cichy Podglądacz
Cześć niektóre relacje wyglądają dobrze tylko na filmach i w fantazjach, jeśli coś zaczniesz "działać" i nie pójdzie po Twojej myśli popsujesz poprawne relacje z "teściową" a może i z dziewczyną (np. za jakiś czas ktoś się wygląda, albo że złości w emocjach coś palnie) . Ja raczej bym odradzał ze względu na ryzyko poważnej komplikacji (i chyba nie jest tu pytanie czy komplikacja się pojawi tylko kiedy- prędzej czy później ale raczej na pewno).
 
Mężczyzna

Tainted84BS

Cichy Podglądacz
Dzięki za odpowiedź. Masz zapewne rację, chociaż nie jestem taki pewien czy relacja z moją partnerką by mocno ucierpiała. Jak pisałem jest świadoma moich fetyszy i fantazji. Chociaż wiem że teoria a praktyka to dwa różne tematy.

Co nie zmienia faktu, że nie lubię być oschle traktowany przez jej matkę. Serio staram się a mam poczucie że jestem olewany. I nie piszę tutaj o olewaniu pod kątem erotycznym ale ogólnie. Może nie znam się ale chyba w normalnych relacjach zięć i teściowa, rozmawiają ze sobą itd itp?
 
Mężczyzna

PanCiacho

Instruktor seksu
Może nie znam się ale chyba w normalnych relacjach zięć i teściowa, rozmawiają ze sobą itd itp?
Niekoniecznie,teściowe często traktują partnerów swoich dzieci z rezerwą,bez względu na płeć.
Natomiast jeśli chodzi o twoje relację z Nią to ciężko będzie coś ugrać. Z twojego opisu wynika,że zaledwie Cię toleruje,co innego jakby wyczuwalna nic sympatii była. Pomijam i nie oceniam aspektu moralnego. Niemniej życzę powodzenia ;)
 
Mężczyzna

Tainted84BS

Cichy Podglądacz
Niekoniecznie,teściowe często traktują partnerów swoich dzieci z rezerwą,bez względu na płeć.
Natomiast jeśli chodzi o twoje relację z Nią to ciężko będzie coś ugrać. Z twojego opisu wynika,że zaledwie Cię toleruje,co innego jakby wyczuwalna nic sympatii była. Pomijam i nie oceniam aspektu moralnego. Niemniej życzę powodzenia ;)
I właśnie ta "rezerwa" mnie zastanawia i dziwi. Nie miałem zbyt wielu teściowych ;) tak więc być może za mało widziałem. Jednak wydawało mi się zawsze że każdej ze stron powinno zależeć na dobrej, właśnie chociażby sympatycznej relacji.

Ze swojej strony staram się "dać polubić" (mam na myśli działania bez podestów erotycznych) a i tak jest to jak grochem o ścianę.
 
Mężczyzna

aleks5001

Cichy Podglądacz
Wcześniej lub później ktoś się z kimś*popszyka" czasami z nieistotnych powodów ale istnieje ryzyko że kiedyś "taka sprawa" wypłynie i wtedy będzie prawdziwą afera. Każdy z nas jest inny i różnie postrzegamy sytuację np. Ty możesz to oceniać jako oschłość a "teściową" uważa to za "nie wtrącanie się w życie dzieci" (i odwrotna sytuacja "teściową" tylko się troszczy a dzieci interpretują że jest wścibska i się wtrąca). Nie doradzam tu żadnego sposobu zachowania bo żadnej osoby nie znam, warto się tylko zastanowić jaka może być motywacja lub nasze postrzeganie sytuacji.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry