Nie wiem co sie dzieje(( Ostatnio gdy sie masturbuje moge to robic w "normalnym" tempie nawet pol godziny i nie moge osiagnac ejakulacji. Osiagam wytrysk jedynie gdy robie to bardzo, bardzo energicznie. Slyszalem ze moze to byc przyzwyczajenie do "silniejszych" bodzcow. Od 2 miesiecy sie juz nie masturbuje. Wiecie czy to moze minac? Czy juz zawsze bede mial z tym problem? Czy znacie jakies metody albo srodki na przyspieszenie ejakulacji?