Problem z orgazmem po zmianie partnera

[twetka]

mam problem w zeszłym roku ja i mój były chlopak doprowadzaliśmy sie do orgazmu bez stosunku i było wszystko ok dopuki nie zaczęłam bulów odczuwać...teraz po pół roku przerwy mam nowego chłopaka i zaczęliśmy uprawiać sex od paru dni i z sexem czy bez już nie moge dostać orgazmu nie wiem czemu i mam straszny dylemat proszę wass o rade

 

[Szarka]

prawdopodobnie facet nie potrafi Cie odpowiednio piescić, musisz sama wiedziec co sprawia Ci przyjemność

 

[twetka]

ale chodzi o to że mi sprawia to przyjemność i w ogóle jestem podniecona ale poprostu mam taka blokade i nie wiem czemu ale nie moge

 

[Szarka]

w takim razie zadaj sobie pytanie CO Cie blokuje, my tego napewno nie wiemy

 

[Jacek]

Podczas stosunku nie myśl o orgazmie, tylko o przyjemności, a orgazm przyjdzie sam

 

[twetka]

też tak myślałam ale sprubowałam o czymś innym pomyślałam ale niestety...tak się zastanawiałam czy to moze być jakis uraz psychiczny bo mi ktoś tak powiedział. Jak wtedu sie doprawadzałam z bylym to on to robił na siłę i niezbyt delikatnie i wtedy od tamtej pory bywają bule. myślałam że cos nie wiem zostało nie tak....ale czy wam sie też coś takiego zdarzało?

 

[poison-flower]

jak można miec na siłe i niezbyt delikatnie orgazm?

 

[twetka]

chodzi mi że chciał tego bardzo na siłe względem psychicznym i niezbyt delikatnieto robił i nie wiem czemu ale miałam jednaj ten orazm ale już po miesiącu tak gdzieś zaczęło mi to sprawiać bul i już coraz trudniej jest w ogóle prawie nie mam

 

[ruth]

Będzie Ci potrzebne wiele ciepła, bliskości i czułości ze strony nowego Partnera żeby to przełamać.

 

[vampa]

Żeby nie tworzyć nowego tematu tutaj opiszę swój problem.
Otóż mój problem z orgazmem polega na tym, że nie mogę go osiągnąć bo zbyt intensywnie myślę o tym by go dostać. Zamiast skupić się na przyjemności skupiam się na tym kiedy on nadejdzie i w ten sposób tworzę błedne koło Kiedyś kiedy nie wiedziałam jak wygląda ograzm i nawet się go nie spodziewałam wtedy go miałam, a teraz nic (mówię tu o sexie oralnym, tradycyjnego jeszcze nie przerabiałam). Ostatni orgazm miałam może z pół roku temu? Nawet nie pamiętam. Próbuję się kontrolować i nie myśleć o tym w ten sposób, ale kiedy mój chłopak robi mi minete nie może robić tego w nieskończoność bo w pewnym momencie osiagam szczyt przyjemności (bez orgazmu) a potem zaczyna się nieprzyjemny ból i wtedy musze robić sobie przerwę. Nie wiem już co robić

 

[Szarka]

vampa - jestes spięta i intensywnie o tym myślisz, w takim przypadkku nie ma szans abys osiagnęła rozkosz.

A pieszczenie palcem ? jest bardziejstymulujace,że tak powiem

 

[mara]

Psychika, praktyka, muzyka, wypoczynek, Wasza dieta. Jak to było w american pie musi być idealnie.

 

[aprilmoon]

Wydaje mi się, że w obu przypadkach dobrą metodą byłaby gorąca kąpiel z pianą (jeśli lubicie) i samodzielne pieszczenie się w takich warunkach. Są one przyjemne, nie grozi wam to, że ktoś wejdzie i dają możliwość pełnego odprężenia się. Łatwiej o orgazm jeśli czujesz się komfortowo, a jeśli uda Ci się zaspokoić samą siebie parę razy to może twoja psychika przyjmie to do wiadomości i odblokuje sie również przy partnerze?

 

[vampa]

muzyka

O nie, tylko nie muzyka i tym podobne :? To dopiero mnie rozprasza i przy czymś takim nie odczuwam żadnej przyjemności.

Łatwiej o orgazm jeśli czujesz się komfortowo, a jeśli uda Ci się zaspokoić samą siebie parę razy to może twoja psychika przyjmie to do wiadomości i odblokuje sie również przy partnerze?

Niestety nie przepadam za samodzielnym zaspokajaniem się. Czuję się wtedy jakbyś oszukiwała samą siebie bo zdecydowanie badziej wolę gdy robi to mój chłopak.

Eh, myślę, że problem może leży też po stronie mojego chłopaka. Kiedy robi mi minetę jest przekonany, że musi skończyć się orgazmem, jeśli nie, wg niego, nie jestem zaspokojona i nie spełnił moich oczekiwań. Myśli, że to jego wina. Tak sobie myślę, że faktycznie to jego wina, ale z innego powodu bo za bardzo chce tego mojego orgazmu, a dla niego mineta bez tego to nie mineta. A ja biedna tak się tym przejełam, że gorączkowo go wyczekuję za każdym razem i niestety nie potrafię już inaczej o tym myśleć

 

[aprilmoon]

A chodzicie ze sobą do łóżka? Bo jeśli tak, to kiedy znudzi Cię, albo kiedy masz już dość, jego oralnych pieszczot zmuś go żeby Cię pocałował w usta, bądź napradę gorąca i zajmijcię się hmm... właściwym stosunkiem. Twoja "gorączkowość" (jest takie słowo?) napewno przypadnie mu do gustu i nie będzie już myślał o tym, że nie zaspokoił Cię językiem. Po jakimś czasie może dojść do wniosku, że minetka to świetny sposób na rozpalenie Cię do czerwoności i nie musi skończyć się orgazmem. A wyobraź sobie jak się ucieszy kiedy wkońcu uda mu się "wynieść Cię na szczyty"

 

[vampa]

A chodzicie ze sobą do łóżka?

Śmiesznie to zabrzmiało bo do łóżka chodzimy, ale sexu nie uprawiamy Ale na serio no to zobaczymy jak to bedzie z tym sexem, pod koniec miesiące może to zrobimy, gdyż dopiero wtedy będziemy mieli okazję i dogodne warunki. Ogólnie to mamy mało okazji do jakiś zabaw w łóżku. Może faktycznie trzeba mi czegoś nowego bo ostatnio na wyjeździe jak byliśmy wzieliśmy wspólny prysznic i pierwszy raz od bardzo dawna bardzo się podnieciłam. No ale niestety nie zawsze mozna wprowadzić nowe pomysły w życie...
Czy rozmowa z chłopakiem o tym, żeby nie myślał o tym orgaźmie tak intensywnie bo wtedy ja nie mogę go osiągnać może pomóc?[/url]

 

[Szarka]

vampa jasne ,że może, sex to nie tylko orgazm to poprostu przyjemnośc

 

[aprilmoon]

Może powiedz mu, że chciałabyś żeby zrobił Ci masaż (najpierw delikatnie, potem intensywniej, piórkowanie), zasugeruj mu, żeby powoli pokrył całe twoje ciało pocałunkami. Niech najpierw pieści całą powierzchnię piersi a dopiero potem sutki, przypomnij mu, że obwódka sutków też jest bardzo wrażliwa i takie tam. Albo poprostu zachęć go żeby wszedł na to forum albo vortal i poczytał ? Jak facet posiada spory zakres fachowej wiedzy to zachowuje się o wiele pewniej i jest przyjemniejszy(rozumiemy się o jaką przyjemność chodzi?) w obcowaniu.

 

[vampa]

Przerabialiśmy to już. Nawrażliwsze inne miejsca mojego ciała to kark i (bardzo się zdziwiłam gdy to odkryliśmy) obszary piersi poniżej sutków. Nie uprawiamy sexu więc zaspokojamy się za różniaste sposoby. Oby tylko się nie skończyło tym, że pierwszy będzie sex analny a nie tradycyjny

No raczej nie zaproponuje mu żeby wszedł na to forum mimo iż uważam je za bardzo dobre. Jakoś tak nieswojo mi gdyby miał czytać wszystkie moje posty dotyczące naszego życia intymnego...

 

[Grusza]

Jakoś tak nieswojo mi gdyby miał czytać wszystkie moje posty dotyczące naszego życia intymnego...

Ale chyba rozmawiacie o tym i on wie, co czujesz/myślisz na ten temat, prawda?