Nie rozumiem tego zbytnio, jestem mega zazdrosna i zaborcza i nie widzę siebie patrzącej jak mój facet posuwa inną lub inna mu obciąga, ale widzę, że wielu facetów to kręci w tym mój też mnie do tego namawia - nie ogarniam tego. On już ma doświadczenie w wielokątach i różnych układach nazwijmy to, a ja przy nim to szara myszka. Zaprosił mnie tu w tym celu, żebym czytała co on i inni tu piszą, żeby mnie oswoić z tym, że to normalne, bo do niedawna żyłam w przekonaniu, że swing czy wielokąty to bardzo bardzo rzadkie zjawisko i dotyczy branży porno tylko.
Człowiek się uczy widać całe życie