Good evening
Dzisiaj mnie ciekawi taka sprawa... Sorry, temat znowu bardziej do Panów... Ale jeśli jakaś Pani czuję się na siłach opowiedzieć o swoim doświadczeniu, mocno zachęcam!
Kiedy zdarzało się lub zdarza, że w szczenięcych latach lub poźniej natykaliście się w swojej grupie ludzi na osobnika, ktory miał taki nacisk na ego, że też seksualnie się bez wstydu lansował... Czyli gadał o swojej jurności i penisie albo pokazywał go nawet, jak się czuliście? Analogicznie z takimi paniami u pań.
a) sam/a byłem taką osobą xD
b) podniecało mnie to, obserwowałem/a,
c) denerwowało mnie to
d) obojętne
Mile widziane historyjki z pikantnymi szczegółami. U nas na przykład był od drugiej klasy basen. Jeden chłopak nie mogl wytrzymać z tym, że dość szybko chyba mu wyrósł siusiak gabarytów większych niż minęło czasu proporcjonalnie xD W szatni zdejmował więc slipki i przechwalał się swoim wzwodem, gadając że już ma włosy i że może już zrobić kobiecie dziecko xD Po czym latał do dziewczyn szatni, a one piszczały xD ciekawe ile razy widziały, jak mu dynda stojąc poziomo, bo my z tysiąc xD
Raz do szatni zaszedł starszy, siwy i dżentelmenski pan dyrektor, ktory prowadził nasz basen. Zobaczył tego chłopaka bez gaci, stojącego w rozkroku z erekcją na wierzchu xD I mu powiedział: ty jesteś ekshibicjonistą.
Nie pamiętam reakcji xD Ale potem się trochę gość uspokoił, poza tym że był najsilniejszy i lubił to udowadniać.
Jak to na mnie działało? Wtedy denerwowało, chciałem rywalizować. Trochę podniecało, ale mało, nie czułem się dobrze z taką pewnością siebie u kogoś. Aktualnie... totalna zmiana, byłym najwiekszym fanem xD
Mam jeszcze parę innych dalsze wspomnien z jego kogutowaścią, ale to na potem - teraz Wy xD
Dzisiaj mnie ciekawi taka sprawa... Sorry, temat znowu bardziej do Panów... Ale jeśli jakaś Pani czuję się na siłach opowiedzieć o swoim doświadczeniu, mocno zachęcam!
Kiedy zdarzało się lub zdarza, że w szczenięcych latach lub poźniej natykaliście się w swojej grupie ludzi na osobnika, ktory miał taki nacisk na ego, że też seksualnie się bez wstydu lansował... Czyli gadał o swojej jurności i penisie albo pokazywał go nawet, jak się czuliście? Analogicznie z takimi paniami u pań.
a) sam/a byłem taką osobą xD
b) podniecało mnie to, obserwowałem/a,
c) denerwowało mnie to
d) obojętne
Mile widziane historyjki z pikantnymi szczegółami. U nas na przykład był od drugiej klasy basen. Jeden chłopak nie mogl wytrzymać z tym, że dość szybko chyba mu wyrósł siusiak gabarytów większych niż minęło czasu proporcjonalnie xD W szatni zdejmował więc slipki i przechwalał się swoim wzwodem, gadając że już ma włosy i że może już zrobić kobiecie dziecko xD Po czym latał do dziewczyn szatni, a one piszczały xD ciekawe ile razy widziały, jak mu dynda stojąc poziomo, bo my z tysiąc xD
Raz do szatni zaszedł starszy, siwy i dżentelmenski pan dyrektor, ktory prowadził nasz basen. Zobaczył tego chłopaka bez gaci, stojącego w rozkroku z erekcją na wierzchu xD I mu powiedział: ty jesteś ekshibicjonistą.
Nie pamiętam reakcji xD Ale potem się trochę gość uspokoił, poza tym że był najsilniejszy i lubił to udowadniać.
Jak to na mnie działało? Wtedy denerwowało, chciałem rywalizować. Trochę podniecało, ale mało, nie czułem się dobrze z taką pewnością siebie u kogoś. Aktualnie... totalna zmiana, byłym najwiekszym fanem xD
Mam jeszcze parę innych dalsze wspomnien z jego kogutowaścią, ale to na potem - teraz Wy xD