Orgazm w czasie snu

[Gawron]

Witam dzisiaj kiedy spałem doszło u mnie do bardzo silnego orgazmu tak bardzo, że przez pewien czas jego trwania odczuwałem nawet lekki ból, sam orgazm trwał około 8 sekund i był bez wytrysku tylko sam orgazm bez ejakulacji. Dodam iż podjąłem się wyzwania no fap challange które polega na braku masturbacji przez 30 dni (ja wytrzymałem już 17 dni). I tu pytanie o co tu chodzi i dlaczego tak się stało może wam przydarzyło się coś podobnego chętnie poczytam.

 

[loveBBW]

Też czasem mi sie zdaza .

 

[Halred]

co ludziom odwala zeby robic jakies challenge typu wypij wybielacz albo polej sie wrzatkiem a potem sie dziwia jak przychodza normane efekty czegos takiego

 

[Nimfa69]

I tu pytanie o co tu chodzi i dlaczego tak się stało

Bo tak to jest, że nagle masz przerwę a ciało chce

 

[jamesoon]

Tylko dziwne że orgazm bez wtrysku.... W młodości było mokro

 

[Nimfa69]

Tylko dziwne że orgazm bez wtrysku....

Nie dziwne, bo jest to możliwe. W czasie realnym (nie sen) możesz spróbować zacisnąć mięśnie Kegla i nie będzie wytrysku

 

[jacek1987]

No właśnie, podstawowe pytanie brzmi - po co robić takie challenge?

U mnie, jeśli nie mam seksu ani masturbacji, występują różne negatywne skutki:

• Po kilku dniach mam problemy z koncentracją, myślę tylko o seksie,
• Po 2 tygodniach zaczynam być permanentnie poddenerwowany, często się trzęsę
• Mam problemy z zasypaniem
• Ciągle mi staje

Po co sobie robić taką krzywdę?

 

[Halred]

Po co sobie robić taką krzywdę?

Debil nie potrafi odpowiedzieć dlaczego jest debilem. Nigdy się nie dowiesz po co ludzie piją wybielacz, polewają się wrzątkiem, wstrzymują masturbację albo skaczą na kaktusa.

 

[Aisog01]

Nigdy się nie dowiesz po co ludzie piją wybielacz, polewają się wrzątkiem, wstrzymują masturbację albo skaczą na kaktusa.

Porównania nie na miejscu

 

[Halred]

Porównania nie na miejscu

Dlaczego? Każde z tych "czelendży" to robienie sobie krzywdy z głupoty.

 

[Aisog01]

Dlaczego? Każde z tych "czelendży" to robienie sobie krzywdy z głupoty.

Tamte, ale taki "no fap challenge" niektórzy traktują jako ćwiczenie silnej woli albo chcą doświadczyć nowych przeżyć (orgazm w czasie snu, duży wytrysk, szybkie dojście i kilkakrotna możliwość wytrysku)

 

[jacek1987]

Tamte, ale taki "no fap challenge" niektórzy traktują jako ćwiczenie silnej woli albo chcą doświadczyć nowych przeżyć (orgazm w czasie snu, duży wytrysk, szybkie dojście i kilkakrotna możliwość wytrysku)

Jasne, pełna zgoda. Ja też robiłem sobie przerwy z podobnych powodów. Ale, gdy eksperyment się zakończył, przyszła pora na podsumowania i refleksje. Moje wnioski - o wiele lepiej regularnie się masturbować. Mam subiektywne wrażenie, że moje ciało jest mi za to wdzięczne.