Czy któreś z was żyje w związku, w którym przez jakąś zdrowotną przypadłość partnera nie możecie wykonywać jakiejś łóżkowej zabawy? Jeżeli tak, to jak sobie z tym radzicie?
Bez wdawania się w medyczne szczegóły, choroba z którą urodziła się moja żona sprawia, że nie może za szeroko otwierać ust. Seks oralny w moją stronę jest więc bardzo mocno ograniczony. Na początku związku nawet nie brałem pod uwagę, jak bardzo będę kiedyś tęsknił za porządnym lodem.
Bez wdawania się w medyczne szczegóły, choroba z którą urodziła się moja żona sprawia, że nie może za szeroko otwierać ust. Seks oralny w moją stronę jest więc bardzo mocno ograniczony. Na początku związku nawet nie brałem pod uwagę, jak bardzo będę kiedyś tęsknił za porządnym lodem.