Cześć,
dziś zwracam się z pytaniem: jakie macie sposoby i o czym myślicie, aby w trakcie stosunku nie dojść za szybko?
Dotyczy to głównie Panów, ale kto wie, może i Panie czymś zaskoczą.
Wczoraj wyświetliła mi się rolka na insta i tam jeden z rozmówców podawał za przykład - krzesła oraz szczegóły wyposażenia danego wnętrza.
Macie jakieś takie myśli, które osłabiają podniecenie i powodują, że możecie dłużej przeciągać nadejście orgazmu?
dziś zwracam się z pytaniem: jakie macie sposoby i o czym myślicie, aby w trakcie stosunku nie dojść za szybko?
Dotyczy to głównie Panów, ale kto wie, może i Panie czymś zaskoczą.
Wczoraj wyświetliła mi się rolka na insta i tam jeden z rozmówców podawał za przykład - krzesła oraz szczegóły wyposażenia danego wnętrza.
Macie jakieś takie myśli, które osłabiają podniecenie i powodują, że możecie dłużej przeciągać nadejście orgazmu?