• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Niskie libido u żony.

Mężczyzna

83Andrzej

Cichy Podglądacz
Cześć,
Szukam pomocy, po narodzinach syna (4lata).
Żona całkowicie się ode mnie odwróciła tzn. brak sexu, przytulania, nawet mój dotyk ją drażni, byliśmy 2x u seksuologa pierwszy raz rok po narodzinach wtedy seksuolog stwierdziła, że jest to często normalne po narodzinach dziecka. Drugi raz 2lata temu po wizycie usłyszałem, żebym nie nalegał, gdyż żona czuje się osaczona 🤔 WTF. Żona dalej nie chce chodzić do żadnego "lekarza" w sprawie naszego współżycia. Help jestem tak zdesperowany że ostatnio myślę o zakupie czegoś w stylu hiszpańskiej muchy.
Jakieś rady-porady
 
Kobieta

yakamoz

Nowicjusz
Szczerze współczuję, bo mam taką samą sytuację z moim partnerem. Tylko powodem nie jest dziecko a nieprzepracowana trauma.
Nie byliśmy u seksuologa, bo nasz związek jest świeży i nawet nie braliśmy tego pod uwagę. On uważa, że wszystko jest ok ale ja widzę zmiany. Brak seksu zaczyna przekładać się na inne aspekty życia. On potrzebuje czasu i oczekuje zrozumienia. Zależy mi bardzo na nim więc odpuściłam, bo miał prawo poczuć się osaczony pytaniami i prośbami na temat seksu, które w obliczu jego problemem są niczym.
Szukam rozwiązania i nie mogę znaleźć...
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Tylko powodem nie jest dziecko a nieprzepracowana trauma.
A czy partner chodzi do psychoterapeuty ze specjalnością: psychotraumatologia?
Albo, czy jadł grzyby psylocybinowe (łysiczki)? To też potrafi pomóc.
Nie byliśmy u seksuologa, bo nasz związek jest świeży i nawet nie braliśmy tego pod uwagę.
To idźcie. Koniecznie.
Szukam rozwiązania i nie mogę znaleźć...
Seksuolog. Terapia dla par. Terapia ze specjalnością psychotraumatologia. Grzyby psylocybinowe dla niego na przepracowanie traumy.
Tak że masz na stole kilka rozwiązań.
 
Kobieta

DoZakochaniaOna

Nowicjusz
Słuchajcie.... Są specjaliści którzy serio mogą pomóc. Nie ma co szukać za bardzo innych opcji, bo jak choruje wam noga to idziecie to ortopedy, czy chirurga, jak ucho to do laryngologa, a jak głowa to psychiatra. Psychika też może być chora i tylko specjalista może pomóc, ale musicie zrozumieć że za nikogo nic nie zrobicie, nikogo leczyć na siłę się nie da. Oni sami muszą zauważyć ten problem i chcieć coś z tym zrobić, inaczej się nie da, za nich tego nie załatwicie.
Bardzo wam współczuję i trzymam kciuki.
 
Mężczyzna

Szar

Podrywacz
@83Andrzej Jak nie chce nic z tym zrobić od tak długiego czasu, to zawsze zostaje kochanka. Szkoda się męczyć. Brak współżycia jest także solidną podstawą do rozwodu. To Twój wybór, co z tym uczynisz.

Grzyby psylocybinowe dla niego na przepracowanie traumy.
Uważałbym w polecaniu enteogenów. Oczywiście potrafią mieć zbawienną moc, ale w przypadku niedoświadczonych osób, bez przygotowania i nadzoru może się to źle skończyć (choć z drugiej strony ciężkie podróże również mogą mieć oczyszczający efekt).
Dla niemal wszystkich osób będzie to całkowicie bezpieczne, ale już obciążenie schizofrenią w rodzinie powinno dyskwalifikować każdego kandydata, ponieważ tak silne przeżycie (bo tu nawet nie chodzi o samą substancję, dotyczy to wszystkich psychodelików) może wzbudzić chorobę, która bez tego czynnika mogłaby się nie uaktywnić nawet do końca życia. Nie jest to reguła, ale zależność istnieje i każdy powinien móc wybierać świadomie.
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Oczywiście potrafią mieć zbawienną moc, ale w przypadku niedoświadczonych osób, bez przygotowania i nadzoru może się to źle skończyć (choć z drugiej strony ciężkie podróże również mogą mieć oczyszczający efekt).
Dla niemal wszystkich osób będzie to całkowicie bezpieczne, ale już obciążenie schizofrenią w rodzinie powinno dyskwalifikować każdego kandydata, ponieważ tak silne przeżycie (bo tu nawet nie chodzi o samą substancję, dotyczy to wszystkich psychodelików) może wzbudzić chorobę, która bez tego czynnika mogłaby się nie uaktywnić nawet do końca życia. Nie jest to reguła, ale zależność istnieje i każdy powinien móc wybierać świadomie.
Wszystko prawda.
Dlatego trzeba przedtem się przygotować, wiedzieć, na co się pisze, i zrobić risercz.
 
Mężczyzna

WscieklyRuchacz

Seks Praktykant
No andrzej83 jedziemy na jednym wozku. Po drugim dziecku wg mojej zony sex moglby przestac istniec. Rozmowy o tym samym srednio co 3 miesiace ze jednak numerek raz na miesiac to zdecydowanie za malo. Do tego w kolejce po okazywanie czulosci jestem na 3cim miejscu. Super ze kot mnie nie wyprzedzil. Mam wolna reke zeby bzykac inne baby ale kto z dziecmi ma na to czas i sily. I nie po to bralem sobie za zone posiadaczke swiatowej klasy cyckow zeby teraz zadowalac sie byle czym. Dla mnie to jest niepojete, jawne zlamanie slubow malzenskich bo jak mozna uznac ze skoro mi (czyt jej) sex nie potrzebny to go nie bedzie w tym zwiazku. Probowalem wielu rzeczy, randki z zona, trojkaty (tu byla zdecydowana poprawa jej libido) do tego jak wraca z pracy to dzieci ma zaopiekowane, czesto uspane, dom zawsze posprzatany, jak chce sobie wyjsc na miasto z laskami to sobie idzie. W mojej opinii powinna mnie z wdziecznosci grzmocic 2 razy w tygodniu. Ale tego nie robi czym niszczy nasza relacje. Nie wiem czego ona dokladnie oczekuje ode mnie ponad to co juz ma, a ja tylko zeby mnie doceniala (bo jestem zajebistym tata) i rznela.
I zanim ktos powie ze moze sex jest slaby to nie jest bo akceptuje nawet jej ulubiona pozycje: na klode. I zanim dojdzie do penetracji jej cipka jest najpierw zaopiekowana - ma orgazm. A potem ja sobie dzialam nad swoim. Fajnie gdyby jakies mamy sie wypowiedzialy bo ja juz nie wiem co mam zrobic.
 
Mężczyzna

Szar

Podrywacz
Gdyby to było takie łatwe jak piszesz, ciężko jest znaleźć kobietę do jednorazowego spotkania s tym bardziej kochankę 🫣
W mniejszych miejscowościach rzeczywiście może być problem, w większych nie powinno. W sumie to łatwiej tam było znaleźć kochankę, niż kobiety chętne na jednorazowe spotkanie.
 
Mężczyzna

bk69kk52

Cichy Podglądacz
No andrzej83 jedziemy na jednym wozku. Po drugim dziecku wg mojej zony sex moglby przestac istniec. Rozmowy o tym samym srednio co 3 miesiace ze jednak numerek raz na miesiac to zdecydowanie za malo. Do tego w kolejce po okazywanie czulosci jestem na 3cim miejscu. Super ze kot mnie nie wyprzedzil. Mam wolna reke zeby bzykac inne baby ale kto z dziecmi ma na to czas i sily. I nie po to bralem sobie za zone posiadaczke swiatowej klasy cyckow zeby teraz zadowalac sie byle czym. Dla mnie to jest niepojete, jawne zlamanie slubow malzenskich bo jak mozna uznac ze skoro mi (czyt jej) sex nie potrzebny to go nie bedzie w tym zwiazku. Probowalem wielu rzeczy, randki z zona, trojkaty (tu byla zdecydowana poprawa jej libido) do tego jak wraca z pracy to dzieci ma zaopiekowane, czesto uspane, dom zawsze posprzatany, jak chce sobie wyjsc na miasto z laskami to sobie idzie. W mojej opinii powinna mnie z wdziecznosci grzmocic 2 razy w tygodniu. Ale tego nie robi czym niszczy nasza relacje. Nie wiem czego ona dokladnie oczekuje ode mnie ponad to co juz ma, a ja tylko zeby mnie doceniala (bo jestem zajebistym tata) i rznela.
I zanim ktos powie ze moze sex jest slaby to nie jest bo akceptuje nawet jej ulubiona pozycje: na klode. I zanim dojdzie do penetracji jej cipka jest najpierw zaopiekowana - ma orgazm. A potem ja sobie dzialam nad swoim. Fajnie gdyby jakies mamy sie wypowiedzialy bo ja juz nie wiem co mam zrobic.
Jakie trójkąty MKM,czy KMK?
 
Mężczyzna

bk69kk52

Cichy Podglądacz
No andrzej83 jedziemy na jednym wozku. Po drugim dziecku wg mojej zony sex moglby przestac istniec. Rozmowy o tym samym srednio co 3 miesiace ze jednak numerek raz na miesiac to zdecydowanie za malo. Do tego w kolejce po okazywanie czulosci jestem na 3cim miejscu. Super ze kot mnie nie wyprzedzil. Mam wolna reke zeby bzykac inne baby ale kto z dziecmi ma na to czas i sily. I nie po to bralem sobie za zone posiadaczke swiatowej klasy cyckow zeby teraz zadowalac sie byle czym. Dla mnie to jest niepojete, jawne zlamanie slubow malzenskich bo jak mozna uznac ze skoro mi (czyt jej) sex nie potrzebny to go nie bedzie w tym zwiazku. Probowalem wielu rzeczy, randki z zona, trojkaty (tu byla zdecydowana poprawa jej libido) do tego jak wraca z pracy to dzieci ma zaopiekowane, czesto uspane, dom zawsze posprzatany, jak chce sobie wyjsc na miasto z laskami to sobie idzie. W mojej opinii powinna mnie z wdziecznosci grzmocic 2 razy w tygodniu. Ale tego nie robi czym niszczy nasza relacje. Nie wiem czego ona dokladnie oczekuje ode mnie ponad to co juz ma, a ja tylko zeby mnie doceniala (bo jestem zajebistym tata) i rznela.
I zanim ktos powie ze moze sex jest slaby to nie jest bo akceptuje nawet jej ulubiona pozycje: na klode. I zanim dojdzie do penetracji jej cipka jest najpierw zaopiekowana - ma orgazm. A potem ja sobie dzialam nad swoim. Fajnie gdyby jakies mamy sie wypowiedzialy bo ja juz nie wiem co mam zrobic.
 
Kobieta

yakamoz

Nowicjusz
Jeśli nie ma pożądania, to się go nie wyczaruje rozmową. Nikt nie zmusi kobiety, aby zapragnęła kogoś, kto ją odrzuca.
Pełna zgoda, potwierdzona autopsją.
Ani nikt nie zmusi faceta do erekcji.
Dyskusyjne, złożone...
1. Facet mający ukochaną + jakaś kobieta = możliwa erekcja na widok obcej kobiety, której nie pożąda
2. Facet + jego ukochana = jest pożądanie a brak erekcji (choroba, niewyspanie, kłótnia, itp)
W pierwszym przypadku nie dojdzie do seksu, w drugim jest on możliwy jeśli obie strony będą chciały nad sobą popracować.
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Dyskusyjne, złożone...
1. Facet mający ukochaną + jakaś kobieta = możliwa erekcja na widok obcej kobiety, której nie pożąda
2. Facet + jego ukochana = jest pożądanie a brak erekcji (choroba, niewyspanie, kłótnia, itp)
W pierwszym przypadku nie dojdzie do seksu, w drugim jest on możliwy jeśli obie strony będą chciały nad sobą popracować.
Miłość to tylko słowo, a facet może uprawiać seks z innymi kobietami niż jego stała partnerka.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry