A po co Tobie te hardcore szczegóły wiedzieć, AdriankuXL, jak Ty nawet cipki nie masz? Valerci odpisalam detalicznie na Priv, a Tobie moge jedynie podać skrót, żebys miał jakie takie pojęcie, co Cie w życiu ominęło.
POTRZEBNE: wielki arbuz, żółta gumowa kaczuszka (najlepiej z otwartym, uniesionym w górę dzióbkiem), słomka
1. się kładzie kaczuszke na pralce
2. się zadziera kiece
3. się siada na kaczce dopasowując szczelnie swoje otworki do dzióbka i ogonka
4. się wklada do bębna pralki arbuz
5. się włącza program wirowanie 1400 obrotów
6. się przeżywa swoje apogeum, kiedy pralka sie tłucze, skacze, drży i wędruje po łazience
7. się wypija koktail z arbuza przez słomkę.