Członkowie Partii PiS i LPR na celu mają wspieranie rodziny. Dziwne są jednak ich metody, np. dziś czytam sobie wiadomości, patrze, oczom nie wierzę - chcą ograniczyć możliwość korzystania z prezerwatyw i tabletek antykoncepcyjnych. Uważają, ze tabletki antykoncepcyjne i inne środki antykoncepcyjne powodują bezpłodność. Pan Marian Piłka poseł PiSu np. wymyślił nową teorię, iż prezerwatywy prowadzą do niepłodności kobiet (podpiera się jakimiś badaniami które zdaniem specjalistów w ogole nie istnieją). Kolejnym pomysłem tych Państwa jest zamieszczanie na opakowaniach środków antykoncepcyjnych podobnych ostrzeżeń jakie są na paczkach papierosów. Twierdzą także, że antykoncepcja to takie samo zło jak papierosy i narkotyki - mam rozumieć uzależniają??
Zastanawiam się, dlaczego ktoś próbuje ingerować w moje życie, wymuszać na mnie rodzenie dzieci - bo chyba o to chodzi i wmawiać mi, że jestem za głupia i niepotrafię dostrzec zagrożeń płynących ze stosowania antykoncepcji. Wydaje mi się, że każda rozsądna kobieta stosując antykoncepcję hormonalną pozostaje pod stałą kontrolą lekarza ginegologa, ma okresowo przeprowadzane badania i jest informowana o wszelkich zagrożeniach.
Zastanawiam się, dlaczego ktoś próbuje ingerować w moje życie, wymuszać na mnie rodzenie dzieci - bo chyba o to chodzi i wmawiać mi, że jestem za głupia i niepotrafię dostrzec zagrożeń płynących ze stosowania antykoncepcji. Wydaje mi się, że każda rozsądna kobieta stosując antykoncepcję hormonalną pozostaje pod stałą kontrolą lekarza ginegologa, ma okresowo przeprowadzane badania i jest informowana o wszelkich zagrożeniach.