J
JoseCortez
Guest
Opiszę tutaj moje autentyczne nagie sytuacje z żoną kolegi, było ich kilka a ta jest pierwszą z nich
Byłem w mieszkaniu znajomych, pijąc alkohol z kolegą i jego żoną. Muszę przyznać jedno, że po pijanemu mam problem z wycelowaniem podczas sikania Po jakimś czasie musiałem więc iść do łazienki i część moich sików niestety wylądowała na podłodze Po jakichś dziesięciu minutach żona mojego kolegi poszła do łazienki i była na mnie wściekła, wrzeszcząc i przeklinając mnie za sikanie na podłogę. Krzyczała na mnie, że następnym razem, gdy pójdę do łazienki, ona też pójdzie, żeby mieć na mnie oko, a jeśli znowu nasikam na podłogę, to wytrę ją własną koszulką. Mój kolega zaczął się śmiać, a my dalej piliśmy. Po jakimś czasie zabrakło nam alkoholu, kolega zdecydował, że pójdzie do pobliskiego sklepu po więcej piwa. Zostawił mnie i swoją żonę samych w mieszkaniu. Powiedziałem jego żonie, że idę do łazienki, a jej odpowiedzią było, żebym tym razem trafił do kibla. Poszedłem do łazienki, zamykam drzwi i staję przed toaletą, nagle słyszę, jak otwierają się drzwi i do łązienki wchodzi żona kolegi.
Ja: Co tu robisz?
Żona kolegi: Mówiłam ci, że muszę mieć na ciebie oko, nie będę wycierać twoich sików z podłogi
To było szalone, żona mojego kolegi chce patrzeć, jak sikam. Gdybym był trzeźwy, stchórzyłbym w tej sytuacji, bo szczerze mówiąc nie mam się czym za bardzo pochwalić jeśli chodzi o mojego penisa, ma niecałe 5 cm w spoczynku i 10 cm we wzwodzie ale byłem pijany i ta sytuacja zaczynała mnie podniecać, więc stwierdziłem że jak chce show to je dostanie, zacząłem odpinać pasek od spodni
Żona kolegi: Co robisz?
Ja: Jestem pijany, nie chcę osikać sobie dżinsy
Rozpiąłem pasek i ściągnąłem dżinsy do kostek, żona mojego kolegi miała zszokowany wyraz twarzy. Potem wsadziłem kciuki w moje bokserki i ściągnąłem je w dół do samych kostek i stanąłem przed nią nagi od pasa w dół. Chwyciłem swojego małego, miękkiego penisa kciukiem i palcem wskazującym, odciągnąłem napletek i zacząłem sikać. Żona kolegi patrzyła na mnie, zakrywając usta ręką, śmiejąc się.
Ja: Dlaczego się śmiejesz?
Żona kolegi: Będę szczera, masz naprawdę małego fiuta
Ja: Nie możesz oceniać fiuta kiedy jest miękki
Chwyciłem mojego miękkiego penisa kciukiem i palcem wskazującym i zacząłem się masturbować tuż przed nią. Ta sytuacja bardzo mnie podnieciła i bardzo szybko osiągnąłem erekcję. Na początku żona mojego kolegi była zszokowana, ale szybko się to zmieniło i zaczęła się śmiać
Żona kolegi: Nigdy nie widziałam tak małego fiuta u dorosłego faceta
Ja: Twój mąż ma większego ode mnie ?
Żona kolegi: Dużo większego i grubszego
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, żona kolegi wyszła z łazienki, aby otworzyć drzwi mężowi. Usiadłem na toalecie i odczekałem, aż moja erekcja opadnie. Potem wyszedłem z łazienki, mój kolega właśnie wkładał piwo do lodówki, jego żona siedziała na kanapie patrząc prosto na mnie z uśmiechem na twarzy
Byłem w mieszkaniu znajomych, pijąc alkohol z kolegą i jego żoną. Muszę przyznać jedno, że po pijanemu mam problem z wycelowaniem podczas sikania Po jakimś czasie musiałem więc iść do łazienki i część moich sików niestety wylądowała na podłodze Po jakichś dziesięciu minutach żona mojego kolegi poszła do łazienki i była na mnie wściekła, wrzeszcząc i przeklinając mnie za sikanie na podłogę. Krzyczała na mnie, że następnym razem, gdy pójdę do łazienki, ona też pójdzie, żeby mieć na mnie oko, a jeśli znowu nasikam na podłogę, to wytrę ją własną koszulką. Mój kolega zaczął się śmiać, a my dalej piliśmy. Po jakimś czasie zabrakło nam alkoholu, kolega zdecydował, że pójdzie do pobliskiego sklepu po więcej piwa. Zostawił mnie i swoją żonę samych w mieszkaniu. Powiedziałem jego żonie, że idę do łazienki, a jej odpowiedzią było, żebym tym razem trafił do kibla. Poszedłem do łazienki, zamykam drzwi i staję przed toaletą, nagle słyszę, jak otwierają się drzwi i do łązienki wchodzi żona kolegi.
Ja: Co tu robisz?
Żona kolegi: Mówiłam ci, że muszę mieć na ciebie oko, nie będę wycierać twoich sików z podłogi
To było szalone, żona mojego kolegi chce patrzeć, jak sikam. Gdybym był trzeźwy, stchórzyłbym w tej sytuacji, bo szczerze mówiąc nie mam się czym za bardzo pochwalić jeśli chodzi o mojego penisa, ma niecałe 5 cm w spoczynku i 10 cm we wzwodzie ale byłem pijany i ta sytuacja zaczynała mnie podniecać, więc stwierdziłem że jak chce show to je dostanie, zacząłem odpinać pasek od spodni
Żona kolegi: Co robisz?
Ja: Jestem pijany, nie chcę osikać sobie dżinsy
Rozpiąłem pasek i ściągnąłem dżinsy do kostek, żona mojego kolegi miała zszokowany wyraz twarzy. Potem wsadziłem kciuki w moje bokserki i ściągnąłem je w dół do samych kostek i stanąłem przed nią nagi od pasa w dół. Chwyciłem swojego małego, miękkiego penisa kciukiem i palcem wskazującym, odciągnąłem napletek i zacząłem sikać. Żona kolegi patrzyła na mnie, zakrywając usta ręką, śmiejąc się.
Ja: Dlaczego się śmiejesz?
Żona kolegi: Będę szczera, masz naprawdę małego fiuta
Ja: Nie możesz oceniać fiuta kiedy jest miękki
Chwyciłem mojego miękkiego penisa kciukiem i palcem wskazującym i zacząłem się masturbować tuż przed nią. Ta sytuacja bardzo mnie podnieciła i bardzo szybko osiągnąłem erekcję. Na początku żona mojego kolegi była zszokowana, ale szybko się to zmieniło i zaczęła się śmiać
Żona kolegi: Nigdy nie widziałam tak małego fiuta u dorosłego faceta
Ja: Twój mąż ma większego ode mnie ?
Żona kolegi: Dużo większego i grubszego
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, żona kolegi wyszła z łazienki, aby otworzyć drzwi mężowi. Usiadłem na toalecie i odczekałem, aż moja erekcja opadnie. Potem wyszedłem z łazienki, mój kolega właśnie wkładał piwo do lodówki, jego żona siedziała na kanapie patrząc prosto na mnie z uśmiechem na twarzy