Na początek prywatnie czy państwowo do ginekologa?

[odmieniony]

Witajcie

Od jakiegoś czasu planujemy z dziewczyną nawiedzenie ginekologo i tak się zastanawiamy czy lepiej na początek iść do państwowego czy prywatnego Słyszałem od koleżanki, że za pierwszym razem jeśli chodzi o pigułki to gin. kieruje na badania i jeśli jest to prywatny gabinet, to za wszystko się płaci, no a u państwowego badania są refundowane/ To prawda? No ale znowu do państwowego to trzeba chyba troszkę poczekać A tak wogóle, to można iść gdzieś do innego rejonu niż jest się zamieszkanym? (czyli np na drugą stronę Warszawy) No bo chodzi o to, aby jej mama jakoś się nie dowiedziała o tym.

Poradźcie coś bo już to planujemy od dawna i jak narazie nic

 

[ruth]

Teraz nie ma rejonizacji... Ja ide do ginekologa na inna dzielnice i jak sie zapisywałam to nie robili mi problemu a tak poza tym to wszystko zalezy od tego ile masz kasy, czasem panstwowo zdarzy sie tez fajny lekarz (niektorzy narzekaja na panstwowych). Takze wybor nalezy do Ciebie

 

[Szarka]

omieniony jeżeli nie chcesz na forum , podaj mi proszę miasto z jakiego jesteście, podam Ci adresy sprawdzonych lekarzy, byc może okaże się, że są wśród nich lekarze na NFZ

 

[Szarka]

zresztą stworzę wątek i podam link do forum" białej list5y ginekologów" sam sobie poszukasz

 

[odmieniony]

Dzięki!!

 

[Szarka]

skorzystaliście ? lista jest parę postów niżej

 

[SETH]

Ja polecam na początek do państwowego. Fakt, że trzeba się zapisać i poczekać nawet tydzień, ale po pierwsze zazwyczaj nic się nie płaci, a po drugie po co przepłacać.

Do prywatnego ginekologa, takie jest moje zdanie, warto iść jedynie wtedy, kiedy kobieta ma jakieś problemy ze zdrowiem. Wtedy, w zależności od sytuacji materialnej, chyba lepiej wydać te kilka złotych i mieć pewność, że doktor Cię pamięta, a i warunki są o wiele lepsze.

 

[młoda]

Ja polecam na początek do państwowego. Fakt, że trzeba się zapisać i poczekać nawet tydzień, ale po pierwsze zazwyczaj nic się nie płaci, a po drugie po co przepłacać.

Do prywatnego ginekologa, takie jest moje zdanie, warto iść jedynie wtedy, kiedy kobieta ma jakieś problemy ze zdrowiem. Wtedy, w zależności od sytuacji materialnej, chyba lepiej wydać te kilka złotych i mieć pewność, że doktor Cię pamięta, a i warunki są o wiele lepsze.

Ja jestem zdania, że jak jakaś raczej błaha sprawa, to lepiej do państwowego, bo nie trzeba płacić wielkich sum (które zazwyczaj płaci się prywatnie), natomiast do prywatnego, jeśli jest już coś poważniejszego. Jak wiadomo, jak się płaci, to się wymaga... Prywatny lepiej się wtedy zajmie kobietą i jej problemem.