MÓJ VIDEO SEX
PANI MOKRA DZIEWICA
Jestem starszą, kurwą, whore o imieniu Arletka, ciele tłustawym, brzuchatym i cycatym. Lata młodości mam za sobą. Cycki mam duże, długie, wiszące. U góry są wąskie, płaskie, rozszerzają się w dole jak duże gruszki. Na ich szczytach mam wielkie ciemnie koła aureolek ze środka, których wyrastają z długie jak palce krowie suty. Koliste aureole zajmują prawie trzecia część cyców. Cyce wyrastają szeroko i rozchodzą się na boki wisząc po obu stronach wielkiego, tłustego brzucha. Moje narządy są bardzo małe, prawie jak u nastolatka. Kutasek sterczy śmiesznie jak grubszy palec. Za to posiadam idealną dupę, szeroką, grubą, pulchną, wypiętą. podniecająco do tyłu o wspaniałym żylastym, wyskakującym, ciemnym odbycie. Pomiędzy odbytem a jajkami mam dużą szparę, pizdę z długą łechtaczką. Jestem obojnakiem, hermafrodytą. Dupą i gardłem pracuję z klientami, których znajduje w ogłoszeniach pedalskich, gdzie i sama zamieszczam swoje ze zdjęciami. Dodatkowo urządzam video pokazy seksualne. Spotykam się w każdym miejscu, w plenerze wioną i latem, w domu u zamawiającego lub u siebie w domu, gdzie mam przystosowany, specjalny, duży pokój pełen odpowiedniego wyposażenia, do każdego rodzaju seksu, które uzupełniam na bieżąco internetowymi zakupami. W trakcie seksu czy pokazów przez kamerkę do Internetu nigdy nie zakrywam twarzy! Tego ranka, była chyba środa, jak zawsze wstałam wcześnie, zrobiłam sobie serię sześciu lewatyw do-kiszkowych. Potem z gotowym odbytem zaczęłam przeglądać pocztę czytając odpowiedzi na moje anonse odpowiadając innym. Sama jestem straszą kurwą i interesują mnie Panowie 45+ a najlepiej 50+. Tacy przy kości z brzuszkami no i wygoleni. Nie lubię zarośniętych podbrzuszy, dup i narządów. Mogą też być transwestyci, kobiety shemale też starsze Gdy już odpowiedziałam wszystkim, co chciałam i wysłałam im swoje zdjęcia propozycje. Zrobiłam ostry makijaż oczu, ust, policzków. Namalowałam brwi. Dodam, że jestem całkiem łysa, golę też brwi i rzęsy. Na uszy założyłam duże koliste kolczyki. Kolczyki w kształcie sporych kół nosze na sutkach, na główce kutaska i woreczku. Mam też kolczyk w przegrodzie nosa oraz kilka w pochwie i na łechtaczce. Ubrałam czarną bieliznę z czerwoną koronką, miękki biustonosz, w którego rękawy wpuściłam cyce. Na udach pończochy na gumkach do pasa. Dupa i małe narządy jak zwykle były gołe. Tym razem chciałam zademonstrować widzom swój nowy nabytek. Jest to coś w rodzaju siodła na szerokiej, wysokiej stopie. Ten przyrząd jest sterowany elektrycznie pilotem, może wykonywać ruchu we wszystkich kierunkach, miotając siedzącą na nim lub kucająca nad nich osobą. Oczywiście są uchwyty do trzymania się oraz miejsca na zamocowanie nóg w rożnych pozycjach. Na środku tego przyrządu można zamocować cały szereg lateksowych dild (kutasów) o różnej wielkości i kształcie. Byłam, pamiętam, niezwykle podniecona tym nowym nabytkiem. Czułam jak pulsuje mi odbyt niemogący się doczekać próby. Obok postawiłam szereg innych rzeczy, które mogłyby się przydać na życzenie widza. Po tych przygotowaniach obejrzałam się dokładnie w lustrach, których mój pokój ma wiele. Jak zawsze wyglądałam dosyć obleśnie, co czyniło mnie podniecającym pedałem. Gruby, tłusty, cycaty pedał w damskiej bieliźnie. BARDZO PDNIECAJĄCO. Byłam gotowa. Weszłam na jeden ze swoich pedalskich profili i uruchomiłam video czat wpisując zwyczajowy tekst. Usiadłam w nęcącej pozycji na stołku, bokiem, zakładając mocno nogę na nogę, eksponując tłuste udo w pończoszce i gumki ją trzymające, biodro i dupę. W dole pomiędzy udami wyciągnęłam, na tyle ile mogę małe narządy. Wyprostowałam się wypinając wiszący w biustonoszu cyc. Zwisał z boku wysadzonego brzucha aż do uda. Rękę przełożyłam za plecy, aby lepiej było widać moje walory. Patrzyłam prosto w kamerkę. Przekaz publiczny. Mój podniecający obraz był widoczny na ekranie. BYŁAM JAK ZAWSZE ŚLICZNA I SEKSOWNA. Do wspomnianego urządzenia, maszyny, przymocowałam na środku wielkie długie dildo. Miało ono ponad metr długości, jest bardzo elastyczne w miarę posuwania się w górę do cienkiego końca. Na cienkim końcu zakończone jest sporą, główką jak u węża. U dołu jest bardzo grube i ma kilka pierścieni i lateksowych kolców. Dildo sterczało pionowo wyginając się w połowie. Na ekranie jak zawsze widać było wszystko, co posiadam w pokoju. Siedziałam pieszcząc się powoli, seksownie, podniecająco jedną dłonią a drugą masując zmysłowo, powoli wężową głowę mojego nowego dilda. Patrzyłam ma powiększającą się widownie. Odpowiadałam na pytania i pokazywałam swoje zabawki. Czekałam. Zwykle nie łapie się na byle propozycje. Zawsze mówię, że pokazy publiczne są za darmo, pokazy prywatne są płatne. W pewnej chwili wśród widzów zainteresowała mnie nazwa „mokra dziewica”. Ciekawe
– Pomyślałam.
Nasze spotkanie zaczęło się najpierw pisemnie. To znaczy ona pisała a ja mówiłam głośno.
- Ile masz lat, pedale? – Zapytała, nazywając mnie pedałem.
- 51. – Powiedziałam.
- Jaki seks lubisz? Czy tylko w dupę? – Zapytała.
- Każdy rodzaj seksu i w miejsce, jakie potrzeba. Mam jeszcze pizdę. – Wyjaśniłam.
- Gruby jesteś i brzuchaty. Bardzo seksowny. Ile ważysz? – Zapytała.
- Owszem gruby, podobam się. Ważę 110kg. – Odpowiedziałam.
- Masz dużo chętnych? – Zapytała.
- Bardzo. – Odparłam głaszcząc giętkie dildo na siodle.
- Widzę, że masz sporo ciekawych zabawek. Są wielkie. Używasz je do seksu czy są za duże by weszły ci w dupę? – Powiedziała.
- Nie. Używam je wszystkie. Wchodzą bez kłopotu w moją dupę całe. Jestem stara kurwa dobrze przeruchana. – Odparłam.
- Co, tak głaszczesz pedale, takie długie? – Zaciekawiła się.
- Mój nowy nabytek. Jeszcze nie próbowałam. – Odparłam.
- Co to jest i jak tego używasz? – Pytała.
Wyjaśniłam jej i widzom dokładnie, co to jest i pokazałam jak pracuje. Maszyna warczała, siodło podskakiwało a długa pyta kutasa latała wijąc się jak wąż.
- Do tego jest cały komplet różnych kutasów, które można mocować na maszynie. – Powiedziałam.
- Pokaż. – Kazała
Pokazałam je wszystkie dokładnie podstawiając pod kamerkę. Bardzo się jej spodobało.
- Fajne, próbowałaś? – Zapytała.
- Nie jeszcze nie jechałam na tym. – Powiedziałam.
- A chcesz pojechać? Jesteś podniecony pedale? – Zapytała.
- Tak bardzo pragnę pojechać. Jestem bardzo napalona. – Odpowiedziałam.
- No to pojedziemy, przygotuj dupę, ale najpierw pokaż się. – Powiedziała.
- Nam się rozebrać do golasa? – Zapytałam.
- Nie na razie pokaż jajeczka, odbyt i pizdę. – Poleciła.
Wstałam i podeszłam bliżej demonstrując malutkie wiszące narządy a następnie wypięłam dupę i rozchyliłam poślady pokazując olbrzymią dziurę odbytu. Musiałam się napiąć co spowodowało wyskoczenie odbytnicy i otwarcie się wejścia.
- Jajeczka i kutasa to ty masz mikre, ale odbyt wielki, cudowny i pełen hemoroidów jak lubię. Pizda też wielka. Boli cię jak ruchają w dupsko?- Usłyszałam.
- Tak boli? – Odpowiedziałam.
- Jeszcze jedno. Czy przyrzekasz być mi posłuszna we wszystkim, co każe bez wyjątku? – Zapytała.
- Tak Pani. Przyrzekam. – Odpowiedziałam głośno.
- To wspaniale. Przygotuj się i zaczynamy. Zdejmij pończochy. Daj znać jak będziesz gotowa.– Powiedziała.
Szybko wysmarowałam oliwką stercząc na siodle długie, wężowe dildo a w dupę wcisnęłam krem. Zdjęłam pończochy i pas. Byłam golutka na dole.
- Jestem gotowa Pani. – Oznajmiłam stojąc przy maszynie.
- Dobrze. Masz do mnie mówić „Pani Mokra Dziewico” pedale. – Rozkazała.
Teraz jej głos zmienił się na ostry, dominujący.
- Tak zrozumiałam Pani Mokra Dziewico. – Odpowiedziałam drżącym głosem.
- Na początek będziesz przodem. Przysuń to tak bym mogła wszystko wiedzieć dokładnie. – Usłyszałam polecenie.
- Tak Pani Mokra Dziewico wykonuje. - Odpowiedziałam ustawiając maszynę odpowiednio.
- Ok. Widzę i nagrywam. Siadaj. – Powiedziała.
Ustawiłam się okrakiem nad siodłem i trzymając w dłoni łeb wężowy dilda powoli zaczęłam wpychać go w siebie. Nie było to łatwe. Stękałam i jęczałam ruszając dupskiem. Długi potwór powolutku wchodził w kiszki.
- Ok. Na razie wystarczy, teraz puszczaj w ruch. Najpierw mała wibracja. – Rozkazała, gdy byłam nabita dupą do połowy długości.
- Wykonuje, Pani Mokra dziewico. – Odrzekłam i włączyłam na mały bieg.
- Oj, oj ummm. Ojoj. - Wydałam z siebie pisk. Czując jak głowa żmii warcząc i wibrując trzęsie moimi kiszkami.
- No i jak ci. – Zapytała.
- Cu..Cuuu dooownie. Dziękuję Pani Mokra Dziewico! – Zakrzyczałam.
- To dobrze, teraz szybciej! – Rozkazała.
Zwiększyłam ruchy maszyny i wibracje.
- Ochh, jejuuuu ochhhh! – Krzyczałam widząc jak mój brzuch wypina się w różne strony, dupa i uda falują.
- Szybciej, więcej, Więcej. Nasz robić tak aż powiem dosyć. – Kazała.
- Wykonuje Pani Mokra dziewico. - Pisnęłam jęcząco i zwiększyłam ruchy maszyny.
Zaczęłam stopniowo zwiększać pracę maszyny.
- Ojejuuuu!!! Ochhhh! Ooooooo! Pani mokra dziewicooooo! Już nie wytrzymammmm!! Litościiiii!- Wyłam z ciałem falującym, podrzucanym i szarpany od wewnątrz.
- Siadaj dalej, głębiej. – Rozkazała.
- Siissddddammmm Paaani Mooookra Dziewicooooooo! – Wrzeszczałam.
Targana wibrującym wężowym diadem opuszczałam dupę powoli krzycząc.
- Dobra, dosyć na razie. Nie wyłączaj maszyny. - Rozkazała.
Zatrzymałam nasadzanie dupy. Byłam już przy podstawie dilda tam gdzie zaczynają się pierścienie i kolce. Całe ciało było mokre. Całe ciało drgało. Czułam jak mój kutas zesztywniał i zdrętwiał całkiem. Wielkie cyce w staniku trzęsły się. Uda bolały, bo byłam cały czas w pół przysiadzie.
- Podoba ci się to pedale? – Zapytała.
- Tak Pani Mokra Dziewico. Bardzo się podoba tylko już nie wytrzymaaaam. – Krzyczałam.
- O to dobrze, bardzo dobrze. Boli dupa dobrze. – Zaśmiała się szyderczo.
- Bardzo boli, wspaniale boli. – Jęczałam drgając.
- No to teraz zdejmij stanik i pokaż cyce ludziom. Widzę, że kutasek ci zesztywniał. Jest drętwy? – Powiedział pytając.
- Taaaakkkk Paani Mokra Dzieeewiicoooo! Drętywww barrdzooo! – Krzyczałam zdejmując stanik.
- O cyce to ty masz wspaniałe. A jakie sutki. Cudowne. Dobrze teraz kończymy nasadzanie pedalskiej dupy. Dawaj do końca. – Rozkazała.
- Tak Pani Morka Dzieeewwccc! – Zapiszczałam opadając dupą.
Wyjąc i stękając powoli opadałam na siodło. Czułam jak gruba podstawa dilda pełna kolców i zgrubień rozciąga mój otwór w dupie. Trwało to długo chyba, ale w końcu zziajana i spocona siadłam tłustą dupą na siodło. Siedziałam płacząc.
- Dobrze pedale. Siedzisz już? – Zapytała.
- Tak Pani Mokra Dziewico, siedzę całkiem. – Odparłam jękliwie.
Czułam jak wężowy łeb we mnie wibruje a całe dildo wygina się i prostuje.
- Dobrze teraz wyłącz maszynę. Zamocuj nogi tak abyś nie dotykała podłogi i siedziała całym ciężarem ciała. – Rozkazała.
- Dobrze, wykonuje Pani Mokra Dziewico. – Powiedziałam.
Wzięłam ze stolika obok łańcuch i zapięłam go w pasie. Następnie ugięłam nogi w kolanach do tyłu. Kostki stóp przypięłam krótkim łańcuchem do łańcucha w pasie na krzyż. Tzn. prawą stopę do lewego boku a lewą do prawego. Teraz miałam nogi ugięte i podciągnięte wysoko do tyłu. Siedziałam rozkraczona całym ciałem nie dotykając podłogi.
- Już siedzę Pani Mokra Dziewico. – Powiedziałam.
- Dobrze widzę. Teraz włącz maszynę na wibracje i podskoki. – Rozkazała.
Wykonałam polecenie. Wkrótce Moje ciał zaczęło być potrząsane w górę i opadało w dół, dildo wibrowało we mnie. Moje cyce latały góra dół tak jak i sztywne, drętwe narządy, które zrobiły się sine.
- Och, ooochhhh, aaachhhyyyyyymmmmm!!! – Krzyczałam.
- Dobre, bardzo dobrze. Jeszcze , jeszcze. Cóż za widok. – Usłyszałam głos Mokrej Dziewicy.
- Niiie wwyyytrrzymmmaaaaaaa Paaaaniii!!!! Paaaaniii!!! – Krzyczałam.
- Dobra stop na razie. – Rozkazała.
Wisiałam jak worek na koniu. Dupa pulsowałam rytmicznie. Kutasa i jajek już nie czułam, czułam tylko, że są zimne, sztywne i drętwe.
- Dobrze teraz dalej. Masz może, coś, co można zapiąć na suty, Jakieś klamerki, ciężarki czy coś podobnego. – Spytała.
- Tak mam Pani Mokra Dziewico. Klamerki same lub z ciężarkami, tulejki nasutkowe, ssaki. – Mówiłam pokazując je po kolei.
- Świetnie. Założysz tulejki nasutkowe i mocno zakręcisz. Gdy suty ci stwardnieją i wycisną się to założysz te metalowe klamerki z ciężarkami. Mówiłaś, że ta maszyna może pracować w różnych programach automatycznie. - Powiedziała.
- Tak jest taka możliwość. – Odpowiedziałam.
- To cudnie. Najpierw tulejki i klamerki na sutki, następnie włącz program z opóźnieniem wibracji i ruchów siodła w różnych kierunkach swobodnie. Potem szybko przypnij ręce w nadgarstkach do kostek nóg. – Powiedziała.
- Tak Pani Mokra Dziewico. - Wykonuje.
- Cyce, śliczne jak wory, a suty jakie seksi. – Usłyszałam głos Pani.
- Kurwa, ale pedalstwo zboczone. – Przeczytałam tekst jednego z widzów.
Założyłam tulejki i jęcząc zacisnęłam sutki, które natychmiast wyprężyły się boleśnie i zaczęły twardnieć. Jęczałam i stękałam macając je czy już są twarde dostatecznie. Zapięłam metalowe klamry z ciężarkami na sutki. Ostre zęby silnie wbiły mi się w sutki. Zajęczałam. Suty się naciągnęły pociągając cyce w dół boleśnie. Ustawiłam maszynę w automat. Trochę się męczyłam z przypinaniem nadgarstków dłoni do kostek nóg z tyłu. Jednak zdążyłam przed uruchomieniem się maszyny. Teraz siedziałam odgięta w tył, rozkraczona, z wywalonymi cycami i sztywnymi narządami. Przy tej czynności pilot sterujący wypadł z ręki i poleciał daleko. Dyszałam napalona. Tłusty brzuch falował.
- Już jestem gotowa. Zaraz się zacznie – Powiedziałam.
- Świetnie, zobaczymy, co się będzie działo. – Powiedziała.
Nagle poczułam jak siodło zaczyna się poruszać. Najpierw poczułam silny wtrysk w dupę. To maszyna pompowała smar poślizgowy w odbyt. Potem Moje biodra i dupa zaczęły poruszać się w przód i tył jak na koniu. Coraz szybciej i szybciej. Tłuste ciało zaczęło falować. Uda, brzuch, fałdy po bokach i cyce zaczęły poruszać się szybciej i szybciej.
- A aaaa, aaaaahhh ojjjjeeee aaahhh mmm! – Piszczałam coraz głośniej.
Do ruchu posuwistego doszedł jeszcze ruch na boki i podrzuty. Na zmianę i wszystko razem. Moje tłuste cielsko skakało i wyginało się seksownie. Dupa, odbyt bolał. W kiszkach wężowaty potwór kurczył, wyginał się i pęczniał.
- Boli, boli aaaa jjejjjaaa! Pani Mokraaa Dziiewwwicoooo! – Wyłam.
Moje cyce latały w różne strony jak szalone. Suty okropnie bolały. Mały kutasek zsiniał i zesztywniał strasznie. W końcu poczułam niesamowity orgazm i cienki strumyk spermy trysnął daleko a po chwili poleciało siku. Wrzeszcząc i piszcząc jechałam niesamowicie długo jak na oszalałym byku czy koniu. Twarda łechtaczka tarła i uderzała i siodło powodując dodakwe orgazmy. Trzy razy tryskałam cienką spermą i sikami zalewając siodło. Dupa ślizgała się po nim.
- Jeszcze, jeszcze pedale, jeszcze trochę. – Słyszałam jakby z daleko głos mokrej Dziewicy.
W pewnym momencie, gdy już myślałam, że zemdleje urządzenia nagle zwolniło i wyłączyło się. Wisiałam na nim jak worek. Dupa i odbytnica bolała. Cyce i sine suty bolały i piekły.
- To było coś. Jesteś dobra! Teraz zrobimy przerwę. Możesz zejść, ale nie odchodź. Zdejmij ten długi przyrząd i pokaż, co masz jeszcze do niego. – Powiedziała.
Męcząc się i stękając udało mi się uwolnić z łańcuchów. Cała dupa i uda były jak z drewna, więc zamiast zejść po prostu spadłam na podłogę. Leżałam dysząc i płacząc. Dupsko z wywalonym odbytem niezamierzenie miałam wypięte w stronę widowni. Czułam jak coś wycieka z niego. Jęcząc chodziłam na kolanach, Zdjęłam z maszyny te wężowate dildo i klęcząc pokazywałam Pani pozostałe zabawki. Wybrała grube, długie dildo zrobione jakby z kul jedna na drugiej. Z czterech stron tej strasznej zabawki, wzdłuż całej je długości były jakby poziome zęby, czy tarka. Na samym szczycie tego strasznego kutasa było coś na podobieństwo włosów pędzla. Okropne.
- To, to zamontuj na siedzenie. – Usłyszałam, gdy Ona ujrzała tą okropną rzecz.
- Pani, to jest wielkie, straszne, nie wiem czy wytrzymam. Błagam Pani może wybierz coś innego. – Zapiszczałam
- Milcz kurwo pedalska. To ma być ten kutas i już. – Usłyszałam krzyk Mokrej Dziewicy. Wyczułam jak bardzo jest podniecona. Gotowa mnie zaruchać!
- Tak Pani Mokra dziewico już mocuje. Czy na cycach ma być to, co jest? – Zapytałam.
- Tak to ma zostać. Czy masz coś do zaciskania cycków? – Spytała.
- Tak Pani Mokra Dziewico. – Odpowiedziałam.
Pokazałam jej metalowo-skórzany biustonosz z wymiennymi obejmami do zaciskania cycków i zwykły sznur.
- Dobrze weźmiesz ten sznur. Zakręcisz bardzo mocno dookoła każdego cyca. Następnie dookoła obu cyców razem, aby były zaciśnięte ze sobą. Dalej podwiążesz cyce wysoko do obroży. Wykonać. – Rozkazała.
Stękając i płacząc wykonałam, co kazała. Gdy wynik nie był taki jak oczekiwała to zaczynałam od początku. W końcu moje cyce były naprężone jak nigdy przedtem, sztywne i sterczące poziomo. Napuchły jak balony i posiniały. Na szczytach były czarne suty z tulejkami i ciężarkami.
- Dobrze. Świetnie. Teraz na kutasku zapnij klamerkę z ciężarkiem. – Powiedziała.
- Mam zapiąć ciężarek na napletku czy gdzie indziej. – Zapytałam nieświadoma, że robię błąd.
- Ciężarek zawiesisz na wędzidełku. To jest tak skórka, pod główką jak obciągniesz ją mocno. – Wyjaśniła.
Jeszcze tego nie widziałam. Obciągnęłam mocno kutaska. Pod główką zobaczyłam wąską, napiętą skórkę. Zapięłam tak klamerką i puściłam swobodnie ciężarek.
- O ratuunkuuu oooochhhh Boboli! Bardzo boliiii!– Zawyłam nieludzko.
- Dobrze. Ma boleć. To jest seks a nie zabawa. Teraz poćwiczymy pajacyka z obrotem. Nóżki razem, rączki przy dupie. Podskok, rączki w górę, nóżki szeroko. Podskok obrót w prawo, podskok obrót w lewo, Podskok nóżki razem, rączki przy dupie. Pozycja wyjściowa. Ćwiczymy. Stój prosto. – Usłyszałam.
Płacząc i kwicząc przyjęłam postawę. Na polecenie zaczęłam wykonywać ćwiczenie. Pani podawała rytm. To, co czułam było straszne i nie do opisania. Moje cyce i kutasek miotały się jak szalone w różne strony. Ciężarki fruwały powodując ból trudny do opanowania. Wyłam nieludzko. W końcu gimnastyka zakończyła się. Stałam dygocząc i dysząc.
- Jakie masz długie kutasy? – Zapytała.
Pokazałam jej kolekcje długich lateksowych kutasów. Kutas, który wybrała był bardzo długi, dosyć gruby. Przy główce miał dużo brodawek. Kazała mi go zawiesić u góry nad maszyną na takiej wysokości abym siedząc miała go prawie przy cyckach.
- Siadaj na kutasa. Zrób tak byś była przodem, nogi w powietrzu, rozwarte, wyprostowane na boki. Ręce w nadgarstkach przymocowane z tyłu do obroży. Maszyna ma wykonywać mocne podskoki i ruchy w przód i tył. – Usłyszałam.
Jęcząc boleśnie nabiłam dupsko na wielkiego, czarnego, zębatego kutasa. Podczepiłam nogi łańcuchami jak kazała.
- Dobrze teraz wsadź tego wiszącego kutasa w gardło. – Powiedziała.
Poganiana, krztusząc się i śliniąc wpychałam kutasa w gardło. Oczy wyłaziły mi na wierzch. Wydawałam dziwne dźwięki. Jakże się męczyłam okropnie. Dopiero za którymś razem łeb kutasa wlazł do gardła. Cyce miałam zalane śliną i wymiocinami.
Ręce przymocowałam z tyłu za głową. Czekałam naprężona cała, siedząc prosto i wypinając sztywne, sine cyce i kutaska. Dyszałam nosem. Tłusty brzuch falował spazmatycznie. Na ekranie komputera ujrzałam siebie. CO ZA SEKSOWNY WIDOK!
- Dobra ruszaj! – Doszedł mnie głos Mokrej Dziewicy.
Gdy tylko maszyna rozpoczęła swój taniec ja wrzasnęłam charczącym dźwiękiem. Szarpana ruchami maszyny miotałam cycami i kutaskiem jak szalona. Fałdy tłuszczu latały. Sztywne wyprężona nogi poruszały się próbując uwolnienia. Ból, ból cycków, kutaska! W dupie czułam jakby ktoś wsadził mi tam piłę a w kiszce jakby ktoś pędzlował ją. Podrzucana w górę nabijałam się gardłem na kutasa. Bardzo szybko wlazł mi ona na całą długość do przełyku. Czułam jak jego brodawki trą mój przełyk. Wierzcie lub nie, ale to było OKROPNE! Kaskady śliny i żygów zalewały mi szamoczące się cyce i brzuch. Charcząc i pierdząc okropnie. Miotałam się na maszynie do seksu. Nie wiem ile trwał ten seks. W końcu ledwo żyłam, gdy się skończył. Pani Mokra Dziewica pozwoliła mi się uwolnić ze wszystkiego. Na ciele zostały sine ślady po seksie a odbytnica wisiała pełna nabrzmiałych żył. Dupa mi pulsowała i bolała. Gardło mi opuchło i mówiłam chrapliwie. Musiałam klęczeć i dziękować Pani Mokrej Dziewicy za seks. Umówiła się ze mną na następny seks. Musiałam podać jej głośno adres poczty. Teraz przed każdym spotkaniem na kamerce dostaje polecenia jak się przygotować. Musiałam przysłać jej zdjęcia swojej Sali seksu i wszystkich urządzeń i przyrządów. Sesje odbywają się przynajmniej dwa razy w miesiącu. Również ma mój telefon. Musze jej opowiadać, co robiłam między sesjami.
Powiem Wam jeszcze, że zawsze mam ogromną widownie i dostaje bardzo dużo „kredytek”, Mam na tej stronie „Złoty Status VIPA”. O komentarzach, które otrzymuje nie będę pisać. Nie warto. Dodam, że określenie „zboczony pedał” jest najsłabsze, ale są i inne pozytywne. Olewam to jak zwykle. Jeśli ludzie tak reagują to znaczy, że docieram tym, co robię do celu.
® Arletka
PANI MOKRA DZIEWICA
Jestem starszą, kurwą, whore o imieniu Arletka, ciele tłustawym, brzuchatym i cycatym. Lata młodości mam za sobą. Cycki mam duże, długie, wiszące. U góry są wąskie, płaskie, rozszerzają się w dole jak duże gruszki. Na ich szczytach mam wielkie ciemnie koła aureolek ze środka, których wyrastają z długie jak palce krowie suty. Koliste aureole zajmują prawie trzecia część cyców. Cyce wyrastają szeroko i rozchodzą się na boki wisząc po obu stronach wielkiego, tłustego brzucha. Moje narządy są bardzo małe, prawie jak u nastolatka. Kutasek sterczy śmiesznie jak grubszy palec. Za to posiadam idealną dupę, szeroką, grubą, pulchną, wypiętą. podniecająco do tyłu o wspaniałym żylastym, wyskakującym, ciemnym odbycie. Pomiędzy odbytem a jajkami mam dużą szparę, pizdę z długą łechtaczką. Jestem obojnakiem, hermafrodytą. Dupą i gardłem pracuję z klientami, których znajduje w ogłoszeniach pedalskich, gdzie i sama zamieszczam swoje ze zdjęciami. Dodatkowo urządzam video pokazy seksualne. Spotykam się w każdym miejscu, w plenerze wioną i latem, w domu u zamawiającego lub u siebie w domu, gdzie mam przystosowany, specjalny, duży pokój pełen odpowiedniego wyposażenia, do każdego rodzaju seksu, które uzupełniam na bieżąco internetowymi zakupami. W trakcie seksu czy pokazów przez kamerkę do Internetu nigdy nie zakrywam twarzy! Tego ranka, była chyba środa, jak zawsze wstałam wcześnie, zrobiłam sobie serię sześciu lewatyw do-kiszkowych. Potem z gotowym odbytem zaczęłam przeglądać pocztę czytając odpowiedzi na moje anonse odpowiadając innym. Sama jestem straszą kurwą i interesują mnie Panowie 45+ a najlepiej 50+. Tacy przy kości z brzuszkami no i wygoleni. Nie lubię zarośniętych podbrzuszy, dup i narządów. Mogą też być transwestyci, kobiety shemale też starsze Gdy już odpowiedziałam wszystkim, co chciałam i wysłałam im swoje zdjęcia propozycje. Zrobiłam ostry makijaż oczu, ust, policzków. Namalowałam brwi. Dodam, że jestem całkiem łysa, golę też brwi i rzęsy. Na uszy założyłam duże koliste kolczyki. Kolczyki w kształcie sporych kół nosze na sutkach, na główce kutaska i woreczku. Mam też kolczyk w przegrodzie nosa oraz kilka w pochwie i na łechtaczce. Ubrałam czarną bieliznę z czerwoną koronką, miękki biustonosz, w którego rękawy wpuściłam cyce. Na udach pończochy na gumkach do pasa. Dupa i małe narządy jak zwykle były gołe. Tym razem chciałam zademonstrować widzom swój nowy nabytek. Jest to coś w rodzaju siodła na szerokiej, wysokiej stopie. Ten przyrząd jest sterowany elektrycznie pilotem, może wykonywać ruchu we wszystkich kierunkach, miotając siedzącą na nim lub kucająca nad nich osobą. Oczywiście są uchwyty do trzymania się oraz miejsca na zamocowanie nóg w rożnych pozycjach. Na środku tego przyrządu można zamocować cały szereg lateksowych dild (kutasów) o różnej wielkości i kształcie. Byłam, pamiętam, niezwykle podniecona tym nowym nabytkiem. Czułam jak pulsuje mi odbyt niemogący się doczekać próby. Obok postawiłam szereg innych rzeczy, które mogłyby się przydać na życzenie widza. Po tych przygotowaniach obejrzałam się dokładnie w lustrach, których mój pokój ma wiele. Jak zawsze wyglądałam dosyć obleśnie, co czyniło mnie podniecającym pedałem. Gruby, tłusty, cycaty pedał w damskiej bieliźnie. BARDZO PDNIECAJĄCO. Byłam gotowa. Weszłam na jeden ze swoich pedalskich profili i uruchomiłam video czat wpisując zwyczajowy tekst. Usiadłam w nęcącej pozycji na stołku, bokiem, zakładając mocno nogę na nogę, eksponując tłuste udo w pończoszce i gumki ją trzymające, biodro i dupę. W dole pomiędzy udami wyciągnęłam, na tyle ile mogę małe narządy. Wyprostowałam się wypinając wiszący w biustonoszu cyc. Zwisał z boku wysadzonego brzucha aż do uda. Rękę przełożyłam za plecy, aby lepiej było widać moje walory. Patrzyłam prosto w kamerkę. Przekaz publiczny. Mój podniecający obraz był widoczny na ekranie. BYŁAM JAK ZAWSZE ŚLICZNA I SEKSOWNA. Do wspomnianego urządzenia, maszyny, przymocowałam na środku wielkie długie dildo. Miało ono ponad metr długości, jest bardzo elastyczne w miarę posuwania się w górę do cienkiego końca. Na cienkim końcu zakończone jest sporą, główką jak u węża. U dołu jest bardzo grube i ma kilka pierścieni i lateksowych kolców. Dildo sterczało pionowo wyginając się w połowie. Na ekranie jak zawsze widać było wszystko, co posiadam w pokoju. Siedziałam pieszcząc się powoli, seksownie, podniecająco jedną dłonią a drugą masując zmysłowo, powoli wężową głowę mojego nowego dilda. Patrzyłam ma powiększającą się widownie. Odpowiadałam na pytania i pokazywałam swoje zabawki. Czekałam. Zwykle nie łapie się na byle propozycje. Zawsze mówię, że pokazy publiczne są za darmo, pokazy prywatne są płatne. W pewnej chwili wśród widzów zainteresowała mnie nazwa „mokra dziewica”. Ciekawe
– Pomyślałam.
Nasze spotkanie zaczęło się najpierw pisemnie. To znaczy ona pisała a ja mówiłam głośno.
- Ile masz lat, pedale? – Zapytała, nazywając mnie pedałem.
- 51. – Powiedziałam.
- Jaki seks lubisz? Czy tylko w dupę? – Zapytała.
- Każdy rodzaj seksu i w miejsce, jakie potrzeba. Mam jeszcze pizdę. – Wyjaśniłam.
- Gruby jesteś i brzuchaty. Bardzo seksowny. Ile ważysz? – Zapytała.
- Owszem gruby, podobam się. Ważę 110kg. – Odpowiedziałam.
- Masz dużo chętnych? – Zapytała.
- Bardzo. – Odparłam głaszcząc giętkie dildo na siodle.
- Widzę, że masz sporo ciekawych zabawek. Są wielkie. Używasz je do seksu czy są za duże by weszły ci w dupę? – Powiedziała.
- Nie. Używam je wszystkie. Wchodzą bez kłopotu w moją dupę całe. Jestem stara kurwa dobrze przeruchana. – Odparłam.
- Co, tak głaszczesz pedale, takie długie? – Zaciekawiła się.
- Mój nowy nabytek. Jeszcze nie próbowałam. – Odparłam.
- Co to jest i jak tego używasz? – Pytała.
Wyjaśniłam jej i widzom dokładnie, co to jest i pokazałam jak pracuje. Maszyna warczała, siodło podskakiwało a długa pyta kutasa latała wijąc się jak wąż.
- Do tego jest cały komplet różnych kutasów, które można mocować na maszynie. – Powiedziałam.
- Pokaż. – Kazała
Pokazałam je wszystkie dokładnie podstawiając pod kamerkę. Bardzo się jej spodobało.
- Fajne, próbowałaś? – Zapytała.
- Nie jeszcze nie jechałam na tym. – Powiedziałam.
- A chcesz pojechać? Jesteś podniecony pedale? – Zapytała.
- Tak bardzo pragnę pojechać. Jestem bardzo napalona. – Odpowiedziałam.
- No to pojedziemy, przygotuj dupę, ale najpierw pokaż się. – Powiedziała.
- Nam się rozebrać do golasa? – Zapytałam.
- Nie na razie pokaż jajeczka, odbyt i pizdę. – Poleciła.
Wstałam i podeszłam bliżej demonstrując malutkie wiszące narządy a następnie wypięłam dupę i rozchyliłam poślady pokazując olbrzymią dziurę odbytu. Musiałam się napiąć co spowodowało wyskoczenie odbytnicy i otwarcie się wejścia.
- Jajeczka i kutasa to ty masz mikre, ale odbyt wielki, cudowny i pełen hemoroidów jak lubię. Pizda też wielka. Boli cię jak ruchają w dupsko?- Usłyszałam.
- Tak boli? – Odpowiedziałam.
- Jeszcze jedno. Czy przyrzekasz być mi posłuszna we wszystkim, co każe bez wyjątku? – Zapytała.
- Tak Pani. Przyrzekam. – Odpowiedziałam głośno.
- To wspaniale. Przygotuj się i zaczynamy. Zdejmij pończochy. Daj znać jak będziesz gotowa.– Powiedziała.
Szybko wysmarowałam oliwką stercząc na siodle długie, wężowe dildo a w dupę wcisnęłam krem. Zdjęłam pończochy i pas. Byłam golutka na dole.
- Jestem gotowa Pani. – Oznajmiłam stojąc przy maszynie.
- Dobrze. Masz do mnie mówić „Pani Mokra Dziewico” pedale. – Rozkazała.
Teraz jej głos zmienił się na ostry, dominujący.
- Tak zrozumiałam Pani Mokra Dziewico. – Odpowiedziałam drżącym głosem.
- Na początek będziesz przodem. Przysuń to tak bym mogła wszystko wiedzieć dokładnie. – Usłyszałam polecenie.
- Tak Pani Mokra Dziewico wykonuje. - Odpowiedziałam ustawiając maszynę odpowiednio.
- Ok. Widzę i nagrywam. Siadaj. – Powiedziała.
Ustawiłam się okrakiem nad siodłem i trzymając w dłoni łeb wężowy dilda powoli zaczęłam wpychać go w siebie. Nie było to łatwe. Stękałam i jęczałam ruszając dupskiem. Długi potwór powolutku wchodził w kiszki.
- Ok. Na razie wystarczy, teraz puszczaj w ruch. Najpierw mała wibracja. – Rozkazała, gdy byłam nabita dupą do połowy długości.
- Wykonuje, Pani Mokra dziewico. – Odrzekłam i włączyłam na mały bieg.
- Oj, oj ummm. Ojoj. - Wydałam z siebie pisk. Czując jak głowa żmii warcząc i wibrując trzęsie moimi kiszkami.
- No i jak ci. – Zapytała.
- Cu..Cuuu dooownie. Dziękuję Pani Mokra Dziewico! – Zakrzyczałam.
- To dobrze, teraz szybciej! – Rozkazała.
Zwiększyłam ruchy maszyny i wibracje.
- Ochh, jejuuuu ochhhh! – Krzyczałam widząc jak mój brzuch wypina się w różne strony, dupa i uda falują.
- Szybciej, więcej, Więcej. Nasz robić tak aż powiem dosyć. – Kazała.
- Wykonuje Pani Mokra dziewico. - Pisnęłam jęcząco i zwiększyłam ruchy maszyny.
Zaczęłam stopniowo zwiększać pracę maszyny.
- Ojejuuuu!!! Ochhhh! Ooooooo! Pani mokra dziewicooooo! Już nie wytrzymammmm!! Litościiiii!- Wyłam z ciałem falującym, podrzucanym i szarpany od wewnątrz.
- Siadaj dalej, głębiej. – Rozkazała.
- Siissddddammmm Paaani Mooookra Dziewicooooooo! – Wrzeszczałam.
Targana wibrującym wężowym diadem opuszczałam dupę powoli krzycząc.
- Dobra, dosyć na razie. Nie wyłączaj maszyny. - Rozkazała.
Zatrzymałam nasadzanie dupy. Byłam już przy podstawie dilda tam gdzie zaczynają się pierścienie i kolce. Całe ciało było mokre. Całe ciało drgało. Czułam jak mój kutas zesztywniał i zdrętwiał całkiem. Wielkie cyce w staniku trzęsły się. Uda bolały, bo byłam cały czas w pół przysiadzie.
- Podoba ci się to pedale? – Zapytała.
- Tak Pani Mokra Dziewico. Bardzo się podoba tylko już nie wytrzymaaaam. – Krzyczałam.
- O to dobrze, bardzo dobrze. Boli dupa dobrze. – Zaśmiała się szyderczo.
- Bardzo boli, wspaniale boli. – Jęczałam drgając.
- No to teraz zdejmij stanik i pokaż cyce ludziom. Widzę, że kutasek ci zesztywniał. Jest drętwy? – Powiedział pytając.
- Taaaakkkk Paani Mokra Dzieeewiicoooo! Drętywww barrdzooo! – Krzyczałam zdejmując stanik.
- O cyce to ty masz wspaniałe. A jakie sutki. Cudowne. Dobrze teraz kończymy nasadzanie pedalskiej dupy. Dawaj do końca. – Rozkazała.
- Tak Pani Morka Dzieeewwccc! – Zapiszczałam opadając dupą.
Wyjąc i stękając powoli opadałam na siodło. Czułam jak gruba podstawa dilda pełna kolców i zgrubień rozciąga mój otwór w dupie. Trwało to długo chyba, ale w końcu zziajana i spocona siadłam tłustą dupą na siodło. Siedziałam płacząc.
- Dobrze pedale. Siedzisz już? – Zapytała.
- Tak Pani Mokra Dziewico, siedzę całkiem. – Odparłam jękliwie.
Czułam jak wężowy łeb we mnie wibruje a całe dildo wygina się i prostuje.
- Dobrze teraz wyłącz maszynę. Zamocuj nogi tak abyś nie dotykała podłogi i siedziała całym ciężarem ciała. – Rozkazała.
- Dobrze, wykonuje Pani Mokra Dziewico. – Powiedziałam.
Wzięłam ze stolika obok łańcuch i zapięłam go w pasie. Następnie ugięłam nogi w kolanach do tyłu. Kostki stóp przypięłam krótkim łańcuchem do łańcucha w pasie na krzyż. Tzn. prawą stopę do lewego boku a lewą do prawego. Teraz miałam nogi ugięte i podciągnięte wysoko do tyłu. Siedziałam rozkraczona całym ciałem nie dotykając podłogi.
- Już siedzę Pani Mokra Dziewico. – Powiedziałam.
- Dobrze widzę. Teraz włącz maszynę na wibracje i podskoki. – Rozkazała.
Wykonałam polecenie. Wkrótce Moje ciał zaczęło być potrząsane w górę i opadało w dół, dildo wibrowało we mnie. Moje cyce latały góra dół tak jak i sztywne, drętwe narządy, które zrobiły się sine.
- Och, ooochhhh, aaachhhyyyyyymmmmm!!! – Krzyczałam.
- Dobre, bardzo dobrze. Jeszcze , jeszcze. Cóż za widok. – Usłyszałam głos Mokrej Dziewicy.
- Niiie wwyyytrrzymmmaaaaaaa Paaaaniii!!!! Paaaaniii!!! – Krzyczałam.
- Dobra stop na razie. – Rozkazała.
Wisiałam jak worek na koniu. Dupa pulsowałam rytmicznie. Kutasa i jajek już nie czułam, czułam tylko, że są zimne, sztywne i drętwe.
- Dobrze teraz dalej. Masz może, coś, co można zapiąć na suty, Jakieś klamerki, ciężarki czy coś podobnego. – Spytała.
- Tak mam Pani Mokra Dziewico. Klamerki same lub z ciężarkami, tulejki nasutkowe, ssaki. – Mówiłam pokazując je po kolei.
- Świetnie. Założysz tulejki nasutkowe i mocno zakręcisz. Gdy suty ci stwardnieją i wycisną się to założysz te metalowe klamerki z ciężarkami. Mówiłaś, że ta maszyna może pracować w różnych programach automatycznie. - Powiedziała.
- Tak jest taka możliwość. – Odpowiedziałam.
- To cudnie. Najpierw tulejki i klamerki na sutki, następnie włącz program z opóźnieniem wibracji i ruchów siodła w różnych kierunkach swobodnie. Potem szybko przypnij ręce w nadgarstkach do kostek nóg. – Powiedziała.
- Tak Pani Mokra Dziewico. - Wykonuje.
- Cyce, śliczne jak wory, a suty jakie seksi. – Usłyszałam głos Pani.
- Kurwa, ale pedalstwo zboczone. – Przeczytałam tekst jednego z widzów.
Założyłam tulejki i jęcząc zacisnęłam sutki, które natychmiast wyprężyły się boleśnie i zaczęły twardnieć. Jęczałam i stękałam macając je czy już są twarde dostatecznie. Zapięłam metalowe klamry z ciężarkami na sutki. Ostre zęby silnie wbiły mi się w sutki. Zajęczałam. Suty się naciągnęły pociągając cyce w dół boleśnie. Ustawiłam maszynę w automat. Trochę się męczyłam z przypinaniem nadgarstków dłoni do kostek nóg z tyłu. Jednak zdążyłam przed uruchomieniem się maszyny. Teraz siedziałam odgięta w tył, rozkraczona, z wywalonymi cycami i sztywnymi narządami. Przy tej czynności pilot sterujący wypadł z ręki i poleciał daleko. Dyszałam napalona. Tłusty brzuch falował.
- Już jestem gotowa. Zaraz się zacznie – Powiedziałam.
- Świetnie, zobaczymy, co się będzie działo. – Powiedziała.
Nagle poczułam jak siodło zaczyna się poruszać. Najpierw poczułam silny wtrysk w dupę. To maszyna pompowała smar poślizgowy w odbyt. Potem Moje biodra i dupa zaczęły poruszać się w przód i tył jak na koniu. Coraz szybciej i szybciej. Tłuste ciało zaczęło falować. Uda, brzuch, fałdy po bokach i cyce zaczęły poruszać się szybciej i szybciej.
- A aaaa, aaaaahhh ojjjjeeee aaahhh mmm! – Piszczałam coraz głośniej.
Do ruchu posuwistego doszedł jeszcze ruch na boki i podrzuty. Na zmianę i wszystko razem. Moje tłuste cielsko skakało i wyginało się seksownie. Dupa, odbyt bolał. W kiszkach wężowaty potwór kurczył, wyginał się i pęczniał.
- Boli, boli aaaa jjejjjaaa! Pani Mokraaa Dziiewwwicoooo! – Wyłam.
Moje cyce latały w różne strony jak szalone. Suty okropnie bolały. Mały kutasek zsiniał i zesztywniał strasznie. W końcu poczułam niesamowity orgazm i cienki strumyk spermy trysnął daleko a po chwili poleciało siku. Wrzeszcząc i piszcząc jechałam niesamowicie długo jak na oszalałym byku czy koniu. Twarda łechtaczka tarła i uderzała i siodło powodując dodakwe orgazmy. Trzy razy tryskałam cienką spermą i sikami zalewając siodło. Dupa ślizgała się po nim.
- Jeszcze, jeszcze pedale, jeszcze trochę. – Słyszałam jakby z daleko głos mokrej Dziewicy.
W pewnym momencie, gdy już myślałam, że zemdleje urządzenia nagle zwolniło i wyłączyło się. Wisiałam na nim jak worek. Dupa i odbytnica bolała. Cyce i sine suty bolały i piekły.
- To było coś. Jesteś dobra! Teraz zrobimy przerwę. Możesz zejść, ale nie odchodź. Zdejmij ten długi przyrząd i pokaż, co masz jeszcze do niego. – Powiedziała.
Męcząc się i stękając udało mi się uwolnić z łańcuchów. Cała dupa i uda były jak z drewna, więc zamiast zejść po prostu spadłam na podłogę. Leżałam dysząc i płacząc. Dupsko z wywalonym odbytem niezamierzenie miałam wypięte w stronę widowni. Czułam jak coś wycieka z niego. Jęcząc chodziłam na kolanach, Zdjęłam z maszyny te wężowate dildo i klęcząc pokazywałam Pani pozostałe zabawki. Wybrała grube, długie dildo zrobione jakby z kul jedna na drugiej. Z czterech stron tej strasznej zabawki, wzdłuż całej je długości były jakby poziome zęby, czy tarka. Na samym szczycie tego strasznego kutasa było coś na podobieństwo włosów pędzla. Okropne.
- To, to zamontuj na siedzenie. – Usłyszałam, gdy Ona ujrzała tą okropną rzecz.
- Pani, to jest wielkie, straszne, nie wiem czy wytrzymam. Błagam Pani może wybierz coś innego. – Zapiszczałam
- Milcz kurwo pedalska. To ma być ten kutas i już. – Usłyszałam krzyk Mokrej Dziewicy. Wyczułam jak bardzo jest podniecona. Gotowa mnie zaruchać!
- Tak Pani Mokra dziewico już mocuje. Czy na cycach ma być to, co jest? – Zapytałam.
- Tak to ma zostać. Czy masz coś do zaciskania cycków? – Spytała.
- Tak Pani Mokra Dziewico. – Odpowiedziałam.
Pokazałam jej metalowo-skórzany biustonosz z wymiennymi obejmami do zaciskania cycków i zwykły sznur.
- Dobrze weźmiesz ten sznur. Zakręcisz bardzo mocno dookoła każdego cyca. Następnie dookoła obu cyców razem, aby były zaciśnięte ze sobą. Dalej podwiążesz cyce wysoko do obroży. Wykonać. – Rozkazała.
Stękając i płacząc wykonałam, co kazała. Gdy wynik nie był taki jak oczekiwała to zaczynałam od początku. W końcu moje cyce były naprężone jak nigdy przedtem, sztywne i sterczące poziomo. Napuchły jak balony i posiniały. Na szczytach były czarne suty z tulejkami i ciężarkami.
- Dobrze. Świetnie. Teraz na kutasku zapnij klamerkę z ciężarkiem. – Powiedziała.
- Mam zapiąć ciężarek na napletku czy gdzie indziej. – Zapytałam nieświadoma, że robię błąd.
- Ciężarek zawiesisz na wędzidełku. To jest tak skórka, pod główką jak obciągniesz ją mocno. – Wyjaśniła.
Jeszcze tego nie widziałam. Obciągnęłam mocno kutaska. Pod główką zobaczyłam wąską, napiętą skórkę. Zapięłam tak klamerką i puściłam swobodnie ciężarek.
- O ratuunkuuu oooochhhh Boboli! Bardzo boliiii!– Zawyłam nieludzko.
- Dobrze. Ma boleć. To jest seks a nie zabawa. Teraz poćwiczymy pajacyka z obrotem. Nóżki razem, rączki przy dupie. Podskok, rączki w górę, nóżki szeroko. Podskok obrót w prawo, podskok obrót w lewo, Podskok nóżki razem, rączki przy dupie. Pozycja wyjściowa. Ćwiczymy. Stój prosto. – Usłyszałam.
Płacząc i kwicząc przyjęłam postawę. Na polecenie zaczęłam wykonywać ćwiczenie. Pani podawała rytm. To, co czułam było straszne i nie do opisania. Moje cyce i kutasek miotały się jak szalone w różne strony. Ciężarki fruwały powodując ból trudny do opanowania. Wyłam nieludzko. W końcu gimnastyka zakończyła się. Stałam dygocząc i dysząc.
- Jakie masz długie kutasy? – Zapytała.
Pokazałam jej kolekcje długich lateksowych kutasów. Kutas, który wybrała był bardzo długi, dosyć gruby. Przy główce miał dużo brodawek. Kazała mi go zawiesić u góry nad maszyną na takiej wysokości abym siedząc miała go prawie przy cyckach.
- Siadaj na kutasa. Zrób tak byś była przodem, nogi w powietrzu, rozwarte, wyprostowane na boki. Ręce w nadgarstkach przymocowane z tyłu do obroży. Maszyna ma wykonywać mocne podskoki i ruchy w przód i tył. – Usłyszałam.
Jęcząc boleśnie nabiłam dupsko na wielkiego, czarnego, zębatego kutasa. Podczepiłam nogi łańcuchami jak kazała.
- Dobrze teraz wsadź tego wiszącego kutasa w gardło. – Powiedziała.
Poganiana, krztusząc się i śliniąc wpychałam kutasa w gardło. Oczy wyłaziły mi na wierzch. Wydawałam dziwne dźwięki. Jakże się męczyłam okropnie. Dopiero za którymś razem łeb kutasa wlazł do gardła. Cyce miałam zalane śliną i wymiocinami.
Ręce przymocowałam z tyłu za głową. Czekałam naprężona cała, siedząc prosto i wypinając sztywne, sine cyce i kutaska. Dyszałam nosem. Tłusty brzuch falował spazmatycznie. Na ekranie komputera ujrzałam siebie. CO ZA SEKSOWNY WIDOK!
- Dobra ruszaj! – Doszedł mnie głos Mokrej Dziewicy.
Gdy tylko maszyna rozpoczęła swój taniec ja wrzasnęłam charczącym dźwiękiem. Szarpana ruchami maszyny miotałam cycami i kutaskiem jak szalona. Fałdy tłuszczu latały. Sztywne wyprężona nogi poruszały się próbując uwolnienia. Ból, ból cycków, kutaska! W dupie czułam jakby ktoś wsadził mi tam piłę a w kiszce jakby ktoś pędzlował ją. Podrzucana w górę nabijałam się gardłem na kutasa. Bardzo szybko wlazł mi ona na całą długość do przełyku. Czułam jak jego brodawki trą mój przełyk. Wierzcie lub nie, ale to było OKROPNE! Kaskady śliny i żygów zalewały mi szamoczące się cyce i brzuch. Charcząc i pierdząc okropnie. Miotałam się na maszynie do seksu. Nie wiem ile trwał ten seks. W końcu ledwo żyłam, gdy się skończył. Pani Mokra Dziewica pozwoliła mi się uwolnić ze wszystkiego. Na ciele zostały sine ślady po seksie a odbytnica wisiała pełna nabrzmiałych żył. Dupa mi pulsowała i bolała. Gardło mi opuchło i mówiłam chrapliwie. Musiałam klęczeć i dziękować Pani Mokrej Dziewicy za seks. Umówiła się ze mną na następny seks. Musiałam podać jej głośno adres poczty. Teraz przed każdym spotkaniem na kamerce dostaje polecenia jak się przygotować. Musiałam przysłać jej zdjęcia swojej Sali seksu i wszystkich urządzeń i przyrządów. Sesje odbywają się przynajmniej dwa razy w miesiącu. Również ma mój telefon. Musze jej opowiadać, co robiłam między sesjami.
Powiem Wam jeszcze, że zawsze mam ogromną widownie i dostaje bardzo dużo „kredytek”, Mam na tej stronie „Złoty Status VIPA”. O komentarzach, które otrzymuje nie będę pisać. Nie warto. Dodam, że określenie „zboczony pedał” jest najsłabsze, ale są i inne pozytywne. Olewam to jak zwykle. Jeśli ludzie tak reagują to znaczy, że docieram tym, co robię do celu.
® Arletka